Witajcie,
do psychoterapeuty trafiłam dzięki przychylnej mi osobie, podejrzewałam u siebie depresję, bałam się że zwariuję...
niedługo minie 4 rok terapi, teraz już wiem że to nie depresja tylko nerwica natręctw i nerwica lękowa.
Obecnie czuję się nienajgorzej, większość lęków i natręctw mam pod kontrolą.
Pozdrawiam wszystkich