Witam.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jaką ulge poczułam gdy zobaczyłam że nie tylko ja mam tego typu objawy.
Sama nie wiem co się ze mną dzieje ,odebrałam dziś wyniki od lekarza ,które ku mojemu zdziwieniu okazały się w normie (tsh tylko lekko podwyzszone). Lekarz powiedział że mam iść do psychiatry ( wtedy wyczułam lekką ironie z jego strony ,miałam wrazenie że wziął mnie za jakąś hipochondryczke)
A więc mam dopiero 18 lat, od 2/3 lat rece mi się trzesa , i nie jest to raczej powiązane z żadnymi sytuacjami nerwowymi w moim życiu mam tak cały czas,chociaz nie ukrywam ze przy sytuacjach wywołujących stres objawy te się nasilają,ludzie patrza sie na mnie jak na jakas alkoholiczke.
Cierpie również na bezsennośc od 5 lat, gdy kłade się ok godz. 22/23 zasypiam często dopiero o 3/4 czasami zdarza mi się nie spać wgl. i nie jest to kilkurazowe ,mam tak zawsze, natomiast od miesiąca sytuacja teoretycznie się poprawiła, ale tylko i wyłącznie teoretycznie ponieważ zasypiam szybko(1h ,2h) natomiast budze się wtedy w nocy ok 1:30 gdzie zasypiam ok. 2 i nastepnie o 3 w nocy ogarnia mnie wtedy straszny lęk zapalam swiatlo siadam na krzesle i czekam aż do 4 /5 w wyniku czeka za dnia jestem bardzo nie wyspana ,mam bardzo slaba koncentracje, wielkie lęki za dnia i w nocy ze ktos za mna idzie szczegolnie gdy jest ciemno,gdy poczuje powiew wiatru lub otwierajace sie drzwi serce wali mi jak dzwon.
Moje kontakty z ludzmi tez nie są idealne ,co prawda czesto wychodze i z nimi rozmawiam ,aczkolwiek gdy kogos nie znam nie moge wydusic z siebie słowa mowie strasznie cicho i szybko język mi się plącze , wgl. mam wrazenie ze jestem lekko aspołeczna , co wynika z mojej czasowej nie chceci do ludzi ,czuje się taka inna od reszty, ludzie sa dla mnie dziwni w zachowaniu i sposobie bycia ,chociaz zycia bez nich tez niemoglabym sobie wyobrazic.
nie wiem czy rzeczywiscie mam isc do psychiaytry czy zrobic kolejne badania i wybrac sie do dobrego neurologa.