Od pewnego czasu sledze Wasze posty na Forum, lecz dopiero teraz postanowilam sie zarejestrowac i napisac.. Chyba znacznie bardziej potrzebuje wsparcia i zrozumienia nizeli mi sie wydawalo. Wszak w grupie razniej.
No ale dobrze, po krotce przedstawie co mnie tu wlasciwie sprowadza.
Wszystko zaczelo sie w moim dziecinstwie, od przemocy seksualnej.. Burzliwe dziecinstwo, walka z tozsamoscia i izolowanie sie przed ewentualnym cierpieniem. Po dzis dzien boje sie angazowac emocjonalnie, mam problem z wyjsciem z domu-nawet odebranie telefonu jest dla mnie bardzo stresujace. Nie umiem zapanowac nad emocjami.. Przyciagam do siebie ludzi, ale nie sa to trwale relacje, na chwile. Mam za soba probe samobojcza, ciezko jest mi to wszystko ogarnac i ciezko zebrac wszystko w skladne zdania, wiec moze tyle na poczatek. Witam.
