Cześć
Na forum jestem od jakiegoś tygodnia. Do dzisiaj tylko się chowałam, ukradkiem czytałam Wasze posty, sama wstydząc się coś napisać. Chyba po prostu chciałam sprawdzić jacy jesteście Sprawdzić, czy mnie nie wyśmiejecie. Ogólnie boję się tego, że chyba jest coś ze mną nie tak. A jak się przyznam… Jak się przyznam, jak powiem głośno co mi jest, to wszyscy się dowiedzą i będą się ze mnie śmiać.
Przed sekundką próbowałam napisać coś o sobie... Wyszedł mi baaaardzo bardzooo długi post. A gdy go przeczytałam... natychmiast go skasowałam. Mam wrażenie, że jestem beznadziejna, do niczego... Dlatego wybaczcie mi - stchórzyłam. Może za jakiś czas w końcu się odważę napisać. Choc z drugiej strony przesadzam - w moim życiu nie było żadnej katastrofy. Po prostu nie radzę sobie z błachostkami tymi z przeszłości i tymi terażniejszymi....
Miało być pare zdań a już piszę trzeci akapit! Tak czy inaczej bardzo miło mi Was wszystkich poznać i ciesze się, że w końcu coś napisałam:)