balwanek
-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez balwanek
-
-
właśnie staram się zajmować czym. ;-) Czasami trudno mi się skupić na czymś innym ale staram się. I przygotowuję się cały czas na rozmowę z mamą. Dziękuję ze nikt mnie tu nie krytykuje, choć wiem ze trudno mnie zrozumieć. np. z tym że jestem sama z tymi objawami, ale sama siebie nie rozumiem. Wiem że mogę powiedzieć mamie, i że nie skrzyczy mnie choć pewnie się zdenerwuje w końcu to zdrowie i jestem jej córką. Ale jak tu piszę na forum to zawsze troszkę lżej na sercu. Czasami mam uczucie jak bym coś miałła na klatce piersiowej, i że tak trudniej oddychac ale nie duszności. Tylko tak jak by tak ciężko tam na klatce było. Ale myślę że to może nerwy. Wiele tłumie w sobie, przejmuję się wszystkim chociaż często nie widać tego po mnie.
-
tak strasznie sie boje treaz, ze przestanie bic. ze jak zasne to ze sie obudze juz. boje sie ze umre, i tak to sie wszytko skonczy. wydaje mi sie ze wolniutko i slabo mi serce.moj puls to 62
-
teraz nawet jak cos robie i usiade to moj puls to 61. wydaje mi sie ze coraz wolniej bije mi serce, i ze nie moge wyczuc tetna. ;/
-
tak jak przełykam to tak jak bym miała tam coś. czasami jak jakąś kluskę. i czasami specjalnie wypluwam śline aby sprawdzić czy to nie krew. i dalej tak mnie kłuje tam po lewej stronie ale jak biore głeboki wdech.
-
niestety nie. Nie potrafię jakoś. na prawdę o takie trudne dla mnie. teraz mam tak że tak jak bym miała coś w klatce piersiowej, kuje mnie tak nad lewą piersią. i tak jak bym miala cos w gardle. i myślę że może to jakiś zator czy co.Ta rozmowa taka trudna dla mnie.a nie wiem czy to cos powaznego:(
-
o tych chorobach takie myśli, to tak myśle codziennie albo co kilka dni. A takie trzęsienie to co miesiąc,dwa czasami dłuższa przerwa.
-
Ja mam tylko nadzieje że to nic poważnego. Mam od kilku dni takie myśli, że może dlatego dziś coś robiłam czego nie robiłam wcześniej bo umrę i tak w ostatni dzień to zrobiłam. Wiem to dziwnie brzmi :-(
-
kto powiedział że skłamałam!? Nie skłamałam. Moje objawy są prawdziwe tak mam, i te koleżanki na prawde tak zmarły. I nie kłamie, inaczej po co tu bym pisała.
-
przepraszam ze napisałam to.
-
tak 2 koleżanki.teraz też w ogóle na ten temat tyle się słyszy.
-
Już nie wiem czy to przez nerwy, czy to nerwica czy ja jestem po prostu poważnie chora..
-
Hej. Jestem tu nowa, ale nie widziałam aby tu ktoś miał taki problem.Od jakiegos czasu dzieję się coś ze mną dziwnego. Może najpierw wymienię co:
- Od czasu do czasu, nie codziennie mam takie jak by drgawki, tak trzęsie mnie w środku i czasem widać to na zewnątrz. Wtedy strasznie mi wali serce, boję się, że umrę, czy coś. To się dzieje zazwyczaj wieczorem, albo nikt tego nie widzi a ja nie potrafię o tym powiedzieć rodzicom (mam prawie 17 lat.)
-Ogólnie boję się że umrę, że mam guza mózgu, jakiś zator czy coś. Kilka moich koleżanek zmarło na zawał(może ze 2).
-Czasami tak kuje mnie serce, boli żołądek.
-Mam tak jak bym nie mogła oddychać, mierze sobie puls.
-Teraz od niedawna, boję się że nie zasnę, że będę wymiotowała w nocy, nawet mnie mdli jak się kładę, nie mogę zasnąć wtedy czasem, boli mnie żołądek.
-Ogólnie chwilami pocę się, robi mi się gorąco w głowie, wtedy się boję że to guz, że pękł. Sad
-Śpię bardzo czujnie że tak powiem, budzę się w nocy.Nie mogę zasnąć czasem.
-W ostatnich dniach trochę mnie boli żołądek, robi mi się nie dobrze ale przechodzi.Boję się że będę wymiotować.
Niby nie miałam w dzieciństwie takich strasznych, bardzo traumatycznych przeżyć.
Czasami jak jest taki dzień ok, i nic mi nie jest nie myślę źle, a myślę że powinnam pogadać z mama to myślę że poczekam bo może nic mi nie jest.
Nie wiem co mam zrobić Chciała bym powiedzieć Mamie, nie potrafię jakoś a mamy dobry kontakt ze sobą. Boję się że to coś poważnego. Może ktoś tu tak miał? Coś doradzi. Myślałam aby pójść do szkolnego pedagoga. Wiem powinnam pogadać z mamą, pójść do lekarza ale to tak wszytko mi ciężko przychodzi.Już nie wiem:(
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
hmmm.. moje zdrowie
w Nerwica lękowa
Opublikowano
czasami mam tak ze jak sie nachyle to tak mnie w klatce cos scisnie i nie moge chile sie ruszyc i wziasc oddechu. ale moze to rzeczywiscie nerwy. Jeszcze raz dziekuje ze moge tu pisac, i ze odpowiadacie;)
[Dodane po edycji:]
od 2 dni,3 tak jak rano wstane to jestem w stanie zjesc ledwo jogurt bo tak mi na poczatku nie dobrze, i nie daje rady wiecej jesc. a dzis tak strasznie glowa mnie boli, szczegolnie tak na czole.