Skocz do zawartości
Nerwica.com

przerażona

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez przerażona

  1. peace-b dzięki za wyczerpującą odpowiedź :smile: Biorę leki - chwilowo Xnanax a na dłużej Lexapro. Mój strach przed rakiem płuc wynika stąd, że mój tata na niego umarł w zeszłym roku i u niego zaczęło się od bólu pod łopatką promieniującego do łokci i żeber. Lęk potęguje też to, że rtg klatki piersiowej i tomokomputer wykazały tylko stan zapalny :( a nie owotwór z przerzutami do kości.

    Zauważyłam jednak, że ból występuje najbardziej gdy leżę, a gdy chodzę lub siedzę to go nie ma. Pomagają też maście typu Fastum.

    Jednak lęk nadal pozostaje.... :(

  2. Witam wszystkich!

    Mam ponoć rozpoznaną nerwicę lekową, ale cały czas mam wątpliwości czy to napewno to, a nie jakaś straszna choroba (np. rak płuc).

    Od dłuższego czasu mam bóle w łopatkach, kręgosłupie, kłuje mnie między żebrami, czasami promieniuje ten ból, aż do rąk. Zdarza się, że bolą mie obojczyki i pod pachami. Ostatnio ten ból jakby się nasilał. Boję się że to coś złego - rak płuc (palę dużo, a odkąd mam nerwicę to jeszcze więcej). Proszę napiszcie, czy ktoś z Was też tak miał lub ma.

    Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi

     

    Ps: dodam, że miałam robione rtg kręgosłupa i płuc i niby wszystko ok

  3. Witam wszystkich!

    Chciałabym pogadać o objawach nerwicy. Wiem, że ten temat był poruszany już 1000 razy, ale jakoś nie moge się uspokoić. Mam nadzieję, że ktoś z was znajdzie chwilkę i to przeczyta.

    Wszystko zaczęło się 2 miesiące temu od kłotni z mężem. gdy rano się obudziłam miałam prawą rękę jakby bezwładną (specjalnie się tym nie przejełam). Następnie zaczął sie silny ból pod łopatką, promieniujący do pachy, karku i żeber. Później było ogólne osłabienie, uczucie gorąca, senność, zawroty głowy, pocenie się, rozgrzanie ciała, dreszcze, trzęsienie mięśni, skurcze mięśni, mrowienia, ból i strzelanie w stawach, hiperwentylacja, poczucie jakby otaczający świat był poza mną. Przespałam prawie trzy dni. Następnie zaczęły się bóle głowy: w skroniach, dosłownie na czubku głowy i silne uczucie jakby ktoś mi włosy wyrywał z głowy (tak silne, że aż ten ból zbudził mnie w nocy) Zdecydowałam się przyjechać do Polski (bo mieszakm w Szwecji) i zacząć szukać przyczyny złego samopoczucia. Wykonano mi ekg, morfologie, mocz, biochemię (magnez, wapń itd), hormony tarczycy i ussg tarczycy, badanie laryngologiczne, badanie cisnienia oka, badanie dna oka, byłam u 3 neurologów, którzy po badaniu nic nie stwierdzili.

    Większość objawów wkońcu jakby ustąpiła i już zaczęłam wierzyć że to nerwica. Ale pojawiły się inne. I to mnie BARDZO PRZERAŻĄ!!!!!!!!!!!!! :(:(:(

    Przed oczami pojawiły mi się czarne punkciki, kreseczki itd. Są one cały czas i nie ustępują. Zwłaszcza jak spojrzę na jakąś jasną powieszchnie, jak wyjdę na dwór, ekram monitora lub patrze na ściany. Dodam, że poruszają się one wraz z tym jak wodzę oczyma. Ostatnio zauważyłam że jest ich jakby więcej. Uwierzcie mi, że ja je widzę naprawdę. Więcej jest ich w lewym oku, a w prawym właśnie zaczęły się pojawić. A na dodatek zaczęło mi tak pulsować (tętnić) w prawym uchu. Jestem przerażona. Cały czas siedzę i płaczę. Jutro idę na tomokomputer głowy i bardzo się boję o jego wynik :( Już widzę, że mam guza mózgu lub coś innego, jak mi robią trepanację czaszki i jak po niewj wyglądam. Błagam Was o jakieś wsparcie, poradę bo ja chyba nie wytrzymam do jutra.

    Gorąco pozdrawiam i dziękuję za pomoc

     

    Ps: dodam że osoby z najbliższego otoczenia starają się mnie zrozumieć, ale prawda jest taka, że jak ktoś tego nie miał to nie wie jak to jest :(

×