Witam wszystkich forumowiczów:)
piszę ten post,ponieważ już od dłuższego czasu męczę się ze stanami depresyjnymi oraz lękami. Moje leczenie farmakologiczne trwa już od około 4 lat, w między czasie terapie indywidualne i grupowa jednak żadna nie poprowadzona do końca.Z perspektywy czasu wiem, że źle robiłam. Jak tylko lepiej się poczułam rezygnowałam...CO BYŁO WIELKIM BŁĘDEM:( Ale zdecydowałam się ponownie na terapię i mam zamiar wziąć za nią odpowiedzialność. Dzisiaj byłam na pierwszym spotkaniu i mam zamiar iść na kolejne i walczyć ze swoimi obawami. Nie jest łatwo, ale wiem,że nie mam nic do stracenia, a jedynie mogę zyskać...! Samo pójście tam jest dla mnie wielkim wyzwaniem...a mówienie o swoich problemach to kolejna wielka przeszkoda...MAM NADZIEJĘ, ŻE WYTRWAM I NIE "UCIEKNĘ" W TRUDNIEJSZYCH CHWILACH!! Wesprzyjmy się wspólnie,może wtedy będzie nam łatwiej przetrwać trudne początki!!
Napiszcie o swoich pierwszych krokach w rozpoczęciu terapii i o doświadczeniach z nią związanych...
pozdrawiam serdecznie,
K.