Martin_87

Jasne. Powiedzial mi ze po jednej tabletce nie ma zadnych objawow przez 3-4 dni,zanika cala nerwica na ten okres i po tych 3 dniach wszystko wraca. Ten lek bardzo mocno uzaleznia i pozniej bez niego jest bardzo tragicznie. Mysle ze dlatego maja na niego taki limit o jakim pislem wczesniej i jest bardzo rzadko stosowany. No nic pozdrawiam i mysle ze bedziemy utrzymywali dobry kontakt Pozdrofffki :)

Rozumiem i przepraszam jak kogos urazilem

Zle nikomu nie zycze, ale zrozumcie ze ja juz naprawde jestem wyczerpany braniem lekow ktore wogole mi nie pomagaja i teraz dla mnie wszystko jest nadzieja ze bedzie lepiej.....

i tu widać wasze ograniczenie umysłowe, te leki wam już chyba całkiem mózg wyjadły..

Brałem Asertin,Tegretol,Cloranxen(doraznie),Propranolol,Zomiren i nic nie pomagalo.. teraz jezdze na fizjoterapie.. na wieczor lykam jedna tabletke hydroxyzinum i rano Vestibo bo mam problemy z równowagą i z dnia na dzien jest lepiej.. a moj neurolog ma duze doswiadczenie jesli chodzi o psychiatrie i postawil nie jednego czlowieka na nogi...

Tak powiedział mi że to jest ostateczność! Ten lek bardzo uzależnia ale po jednej tabletce ma się na parę dni spokój i nie pamietasz wogole o nerwicy.. Sek w tym ze moze go wypisac tylko 30 na miesiac...

Witam. Leczę się na nerwicę. Moje objawy to duszności,lęki,kołotanie serca,płytki oddech itd. Zrezygnowałem z psychiatry i leczę sie u bardzo dobrego i chwalonego neurologa. Wyleczylismi juz lęki zostalo tylko zabuzenie rownowagi,uciski na glowie... lecze sie fizjoterapia,masaze,prady itp. Lekarz powiedzial ze mogl by mi przepisac jeden lek ktory neurolodzy moga przepisac tylko 30 tabletek rocznie. I po jednej tabletce zapomnial bym co to jest nerwica.. ale narazie nie chce mi tego dawac dopiero po zakonczeniu terapi... O jakim leku mogl mowic? 30 tabletek rocznie tylko moze go przepisac?? Domysla sie ktos??

esprit. z mojego podpisu jak dla mnie jasno wynika że chce żeby jak najdalej spie***ła ode mnie.. Jesli chodzi o picie to nie pije wogole bo pozniej sie czuje tak jak napisalem wyzej.. i nie wiem czemu tak jest??

Jak to jest możliwe że kiedyś (jeszcze pół roku temu) wypijałem dziennie 5-6 piwa, w weekendy 2 razy tyle... wstawałem rano na kacu rozradowany,szczęśliwy łapałem się za butelke piwa wypijalem i było super... a teraz jak pije piwo to robie się cały gorący nie moge oddychac,głowa mi sie gotuje boli.. pije poprostu na siłe,chodz ochote mam ale organizm nie przyjmuje i walczy z tym a rano na kacu mnie trzesie,sztywnieje glowa musze lezec caly dzien bo nie jestem w stanie chodzic... i dodam ze nie od lekow bo aktualnie nic nie biore... (only terapia) czemu mi sie tak zrobilo???? są świeta wszyscy mnie sciagna zeby sie gdzies napic, a ja jak burak leze,trace swiadomosc,sciska mi glowe i wogole korde... ;/

Jak to jest możliwe że kiedyś (jeszcze pół roku temu) wypijałem dziennie 5-6 piwa, w weekendy 2 razy tyle... wstawałem rano na kacu rozradowany,szczęśliwy łapałem się za butelke piwa wypijalem i było super... a teraz jak pije piwo to robie się cały gorący nie moge oddychac,głowa mi sie gotuje boli.. pije poprostu na siłe,chodz ochote mam ale organizm nie przyjmuje i walczy z tym a rano na kacu mnie trzesie,sztywnieje glowa musze lezec caly dzien bo nie jestem w stanie chodzic... i dodam ze nie od lekow bo aktualnie nic nie biore... (only terapia) czemu mi sie tak zrobilo???? są świeta wszyscy mnie sciagna zeby sie gdzies napic, a ja jak burak leze,trace swiadomosc,sciska mi glowe i wogole korde... ;/

Dokładnie nie ma co wszystkiego zganiać na nerwicę... jak skonsultuje się z neurologiem i ortopedą to napiszę co o tym myślą i jak chcą leczyć.

Witam. Zrobilem rtg kręgoslupa i wyszlo ze mam pekniety kreg ledzwiowy. Na zdjeciu widac wyraznie pekniecie i z jednej strony kosc wyraznie naciska na reszte kregow(zrobila sie tak jak by taka strzala ktora naciska na reszte). Czy moze to miec jakies powiozanie z moja nerwica. Biore leki jest lepiej, ale ciagle mam straszne uciski w glowie ktore mnie wrecz paralizuja. Gdyby nie te uciski naprawde bylo by extra.

Dzwonili wlasnie kolesie zebym z nimi na kregle wyskoczyl wieczorkiem, troche mnie sciska w glowie lepiej mi jak leze... isc czy nie isc??? (( Checi mam ale fizycznie troche gorzej

biorę na noc jedną tabletkę 10mg i fajnie się śpi i ranek jest fajny... mi pomaga

Cześć Wam :) Jestem bardzo zadowolony od paru dni zauważyłem zdecydowaną poprawę a to wszystko dzięki mojemu neurologowi (najlepszy w moim wojewodstwie) do którego trafiłem prywatnie. Wykonał szereg badań i przepisał mi zastrzyki milgamma i tabletki na noc (nie pamietam teraz nazwy). Odrazu poczulem znaczna poprawe, nie boje sie wyjsc na spacer, nie boje sie pojsc do fryzjera,sklepu,wykapac sie itp. Dzien zaczyna sie o wiele lepiej. Czekaja mnie jeszcze 3 terapie pradowe ktore calkiem mnie rozluznia i bede normlanym czlowiekiem. Ten lekarz poprostu postawil mnie na nogi ze nawet zaczyna cieszyc mnie ta wiosenna pogoda :) Jednym slowem (odpukac) ZDROWIEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zycze tego wszystkim z calego serca

Cześć Wam :) Jestem bardzo zadowolony od paru dni zauważyłem zdecydowaną poprawę a to wszystko dzięki mojemu neurologowi (najlepszy w moim wojewodstwie) do którego trafiłem prywatnie. Wykonał szereg badań i przepisał mi zastrzyki milgamma i tabletki na noc (nie pamietam teraz nazwy). Odrazu poczulem znaczna poprawe, nie boje sie wyjsc na spacer, nie boje sie pojsc do fryzjera,sklepu,wykapac sie itp. Dzien zaczyna sie o wiele lepiej. Czekaja mnie jeszcze 3 terapie pradowe ktore calkiem mnie rozluznia i bede normlanym czlowiekiem. Ten lekarz poprostu postawil mnie na nogi ze nawet zaczyna cieszyc mnie ta wiosenna pogoda :) Jednym slowem (odpukac) ZDROWIEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zycze tego wszystkim z calego serca

Hej, szukam kogos ze Szczecina i okolic to luznych rozmow na gg,skype itd. Mam nerwicę lękową, możemy luzno o tym pogadać. Pozdrawiam ;-)

Cezarek u mnie to codziennosc, z tym ze juz sie nie zaprawiam czy mam guza na mozgu bo poprostu zrobilem tomografie i wszystko jest ok... nerwica to zla rzecz, nie chce tej korwy miec !!

Witajcie

jestem juz w rozypce porobilem wszystkie badania krew , mocz a nawet zrobilem tomografie glowy i wszystko ok lacznie z zatokami. a sciska mnie w glowie tak robie sie caly goracy tak jakby zalewala mnie krew w srodku w glowie...nie moge sie juz podniesc z lozka bo glowa sama leci mi do dolu, wszystko w srodku sie we mnie trzesie... sciska mnie w brzuchu tak ze juz prawie nie moge oddychac...nikt mnie nie rozumie i patrzy na mnie jak na glupka... mysle w tej chwili o samobojstwie po co sie mam tak meczyc?? Co innego mi pozostalo (

Noi wyszedlem na weekend, w czwartek mialem tomografie glowy w poniedzialek dopiero wynik.. jestem bardzo zdenerwowany w glowie mnie tak sciska ze musze lezec zeby tak nie sciskalo... co to bedzie to ja nie wiem ;(

[Dodane po edycji:]

Dopiero teraz zrozumialem ze w zyciu zdrowie jest najwazniejsze, nie pieniadze,slawa itd. bez zdrowia nic nie zrobisz...

czekam na wyniki ktore beda w poniedzialek, jesli tomografia nic nie wykaze w glowie to zrobie przeswietlenie kregoslupa.. w kregach szyjnych moge miec gdzie usisk ktory powoduje te dretwienie i bole glowy (troche o tych kregach poczytalem) dzisaj ledwo bo ledwo doszedlem do dentysty mam 2 zeby do zrobienia dzisaj zaczelem.... chce poprostu byc pewny czy to nerwica czy cos innego... chce wykluczyc inne moje domyslenia.. szkoda ze wczesniej o tym nie pomyslalem jak przesadzalem z moim zycie... ale coz lepiej pozno nic wcale... sory za chaotycznosc

Dzięki, jak wyjdę na pewno napiszę co i jak. Piąteczka :)

Moja sytuacja się trochę skomplikowała, wczoraj byłem u jednego z najlepszych laryngologów w moim mieście i powiedział że mam prawdopodobnie coś z błędnikiem. Wszystko co mu powiedziałem na to wskazuje, w poniedziałek idę do szpitala na 2 tygodnie...

mój dzisiejszy dzien - dopiero sie zaczyna tak na prawdę...

Pobalowało się wczoraj? )

Czy psychoterapia przyniesie jakiś widoczny efekt w moim przypadku? Jak myślicie?

Straszny dzień od 6 rano, ale to na moje własne życzenie ;/ Zażywam Zomiren SR 0,5 na wieczór. od paru dni nawet odczuwałem małą poprawę, ale wczoraj już nie mogłem wytrzymać i musiałem się napić. Wypiłem 5-6 piw i wszystko legło w gruzach.. ;/ Rano o 6 rano zaczeło mnie tak telepać jak bym miał padaczkę... zażyłem Cloranxen który biorę doraźnie i się uspokoiło.. cały dzień leżę i mam lekki stan podgorączkowy... teraz muszę zaczynać wszystko od nowa i zawiodłem osobę na której mi zależy...