Skocz do zawartości
Nerwica.com

camil18

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez camil18

  1. Inne objawy? Lek przed ludzmi lek o przyszlosc ze nie dam sobie rady... ogolne przeciw nastawienie do spoleczenstwa wydaje mi sie ze wszyscy spiskuja przedemna... ( albo sie nie wydaje tylko tak jest). Ogolnie zawsze bylem malomowny mowny, niesmialy ale teraz to masakra... Nie moge sioe dogadac z kumplami po prostu tak jak bym byl zuplenie gdzie indziej tak sie czuje...;/

  2. Witam od jakiegos czasu ''lapie schize''... Tj. nie moge przejsc normalnie ulica, wydaje mi sie ze wzyscy sie na mnie gapia gadaja cos o mnie...;/ jak siedze w domu nieustannie o czyms mysle, ukladam dialogi yobrazam sobie rozne sytuacje;/ poczatkowo myslalem ze to nn ale martwia mnie te schizy na ulicy;/ pomoze ktos?

  3. Witam! pisze tego posta poniewaz chcial bym sie dowiedziec czegos o psychozie. Zauwazylem u siebie dziwne objawy... pierwsze i chyba najbardziej uciazliwe dla mnie to jest cos takiego ze caly czas o czyms mysle.. Czyli wyobrazam sobie rozne sytuacje ukladam dialogi. Do tego dochodzi to ze zrobilem sie zupelnie inny niz kiedys. Stracilem przyjaciol nie mozna sie ze mna doagadac zalapalem lekka depresje... Dziwnie sie zachowuje. gdy wchodze do slepu patrze sie na kazdego (nie panuje nad tym), gdy siedze w barze restauracji wydaje mi sie ze wszyscy sie na mnie patrza... Nie ogarniam juz:? Moze ktos z was ma psychoze? Czy to moge byc jej objawy?

  4. Witam... Podejrzewam u siebie NN. Z racji tego musze wybrac sie do psychologa. I teraz kilka pytan do was.

    Nie wiem wogole gdzie poszukac dobrego psychologa;/ Czy trzeba prywatnie czy na NFZ??? Pomozcie i doradzcie.

  5. Witam! Caly czas o czyms mysle. Gdy ogladam film, czytam ksiazke ide na spacer to caly czas o czyms mysle.. Tyle ze mysle o tych raczej nie milych sytuacjach...;/ Czy wy tez tak macie? W skrocie: nie potrafie sie skupic na danej czynnosci bo mnie te chole... mysli oblezaja;/

  6. Witam. Jestem tutaj praktycznie nowy... Od pewnego czasu mam cos takiego ze caly czas musze o czyms myslec... tj. nie moge sie skupic na danej czynnosci. Wyobrazam sobie jakies sytuacje, ukladam dialogi... Do tego mam okropne mysli dotyczace moich bliskich. po prostu wyobrazam sobie ich smierc;// to jest okropne. Jestem DDA. Powracam do negatywnych sytuacji z mojego dziecinstwa. To trwa juz jakies 1.5 roku ale ostatnio sie nasililo i te mysli staja sie nie do zniesienia. Wogole ostatnio lapie same doly pojawily sie juz mysli samobjcze. Czy ktos moze domyslac sie co to jest?? Czy wogole cos moze mi byc czy to tylko moja wyobraznia?:/

  7. ale bardzo dobrze, że piszesz,ja myślę, że to pomaga, ze wiemy, że nie jesteśmy sami

    próbowałeś sie jakoś leczyć?

    piszesz, że nie potrafisz ze sobą skończyć - a wiec coś Cię trzyma, jest jaką nadzieja, warto się tego uczepić i mocno trzymać

    pozdrawiam i dzięki za post

     

    Tak wsparcie innych to połowa sukcesu... Nie nie próbowałem się leczyć. Nie korzystałem jeszcze z pomocy psychologa-psychiatry. Ale myślę nad tym. Tak możliwe że coś trzyma mnie przy tym zasranym życiu ale sam nie wiem co. Może pop prostu nie mam na tyle odwagi żeby to zrobić. Ale przecież sztuką nie jest się zabić sztuką jest żyć i stawiać czoła problemom. Będę próbował walczyć Tobie też tego życzę:)

  8. Hej. mam dokladnie te same objawy jakie opisujesz w 1 poscie... Hustawka nastrojow z przewazaniem zlego nastroju:/ Juz nie ogarniam. Mysli samobojcze mam praktycznie caly czas ale nie potrafie ze soba skonczyc. Zyje bo zyje tak naprawde wciaz leze nie mam sensu zycia. Nie ograniam juz. Sory ze napisalem w tym temacie ale musialem sie wygadac.

  9. camil18

     

    Fajnie

     

    Pójdziesz prywatnie czy państwowo?

    Jeśli panstwowo to jeśli chcialbyś też pójść na terapię.........popros psychiatrę o skierowanie na nią.

     

    Czekam na wiadomości.

    Powodzenia i nie bój się.To lekarz jak kazdy inny :-)

     

    A lepiej jest prywatnie czy przez nasz kochany NFZ?? Bo nie orientuje sie za bardzo:)

    No jesli stwierdzi (mam nadzieje ze nie) ze jestem chory to pomysle o terapii. A jezeli juz to bez terapii sie nie obejdzie??;/

  10. a może chcesz, żeby to było nienormalne.? może tylko wyolbrzymiasz.?

    stwierdzasz to z taka pewnością...

     

    ale nie wiem. zamknięty, to już milknę.

     

    A czy samemu juz nie mozna stwierdzic ze cos jest nie tak? Czuje to i tyle... to staje sie powoli obsesyjne...

    Heh czy chce? Pytanie retoryczne...:)

  11. 24h.? to nie sypiasz.?

    wiesz. może się mylę, ale chyba zbytnio się przejmujesz.

    nakręciłeś się niepotrzebnie..

    ludzie Ci mówią, że mają podobnie.. ale nie.. Ty od razu założyłeś, że tylko Ty tak masz, bo masz ciągle..

    "ciągle", "czasem", "często" to pojęcia względne. nie wiesz, jak często ja sobie układam scenariusze, dialogi, jak często robi to tup_tup, czy qwertyuiop.

    jak Cię to męczy, to idź na konsultacje do psychiatry i tyle.

     

    24 h powiedzilaem to w przenosni... Macie racje dziewczyny pojde do psychiatry i on stwierdzi czy jest cos nie tak czy nie... ale ja wiem ze nie bo normalne to na 100 % nie jest... Dzieki za rady temat zamykam

  12. Dodam do tego ze poza tymi myslami mam cos takiego ze np. zamykam drzwi ide do pokoju a po chwili wracam sprawdzic czy sa domkniete... Czasami powtarzam ta czynnosc 2-3 razy to samo jest gdy zamykam okno, przestawiam glosniki na biorku, na polce jak ukladam np. plyty tez przestawiam je kilkakrotnie

  13. Nie ma nic patologicznego w Twoich objawach. Tylko może będzie lepiej dla Twojego zdrowia psychicznego jak mniej będziesz mniej wyobrażać sobie rozmów z ludzmi, a więcej rozmawiac z nimi w realu.Oczywiście niewykluczone ze ''zioło'' jak to nazwałeś kiedyś może Cie doprowadzić do jakiegoś poważnego zaburzenia psychicznego z psychozą włącznie. Nie wiem czy warto ryzykować.

     

    Tylko ze ja juz nad tym nie umiem panowac staram sie myslec o czyms innym, zajac sie czyms ale to wraca przesladuje mnie na kazdym kroku... Dodam jeszcze ze odczuwam lek przed ludzmi. Powracam do sytuacji kiedy kiedys mialy miejsce i ukladam sobie nowe dialogi w glowie... Wydaje mi sie ze wszyscy sa przeciwko mnie. obagduja mnie nawet najblizsi. A co do ziola to zeby to rzucic naprawde potzreba silnej woli i zmiany towarzystwa w moim przypadku. Co bedzie bardzo trudne;/

  14. Witajcie. Otoz od jakiegos roku moze troche wiecej mecza mnie rozne mysli... otoz wyobrazam sobie rozne sytucaje w ktorych biore udzial np. ze siedze z kims ukladam sobie dialogi w glowie wyobrazam sobie co robimy... Dodam ze te mysli drecza mnie praktycznie caly czas. mam 18 lat, pale ziolo bralem amfe i exstasy czasami moze to jest nastepstwo tego? Mam jeszcze cos takiego ze gdy uslysze jakies slowo nazwisko imie i siedze przy kompie to od razu wrzucam je w wyszukiwarke czy uwazacie ze powinienem udac sie z tym do specjalisty??

  15. bez przesady, z takim podejściem powinnam na śniadanie mieć elektrowstrząsy.

     

    No wreszcie ktos mi pojechal.... Czytalas moj pierwszy post? Chcialem sie tylko dowiedziec czy jest to poczatek jakiejs choroby nic wiecej... Normalne to na pewno nie jest. Moze to choroba zadna ale skad wiesz ze takie cos nie jest poczatkiem jakiejs innej choroby?? MIalas to nie... wiec prosze jesli nie masz nic madrego do powiedzienia to nie pisz.

     

    po pierwsze wyluzuj bo wpadles w panike. Nie wydaje mi sie zeby to byla choroba, tez ukladam czasami dialogi z innymi tylko mnie to nie przesladuje. Mozliwe ze w Twoim przypadku zauwazyles ze to sie czesto powtarza i jak tylko Ci sie wkreci znowu jakis dialog to sie denerwujesz i skupiasz na tym niepotrzebnie. Nie wkrecaj sobie chorob bo to nic fajnego. Idz jak az tak Ci to przeszkadza do psychiatry i o tym powiedz moze on Ci powie cos przekonujacego, czasem pare madrych slow od takiej osoby duzo daje. Ona wie co powiedziec miejmy nadzieje :roll:

     

    W zadnym wypadku nie wkrecam sobie zadnej choroby. Tylko wiem ze jest cos nie tak. Bo te mysli mam caly czas 24 h! To zaczyna obracac sie w obsesje... Inni owszem ukldaja dialogi, scenariusze ale nie obsesyjnie... Rozumiem ze jak np. wiesz ze jutro sie z kims spotkasz czasami myslisz sobie o czym bedziecie gadac., co robic itp... ale ja mam zupelnie co innego. Pojde do lekarza dowiem sie.

    P.S Dziekowa za rady:)

     

    [Dodane po edycji:]

     

    To nie tylko chodzi o te mysli... To jest bardzo rozbudowane np. gdy uslysze jakies naziwsko- slowo i siedze przy kompie od razu wbijam je w wyszukiwarke a to jest naprawde zbedne i do niczego mi nie potrzebne... Widze jakies liczby, slowa poprostu co zobacze od razu mam jakies skojarzenia dodam ze bardzo dziwne skojarzenia...

  16. camil18

     

    Głównym napędem jest lęk u Ciebie. To może byc nerwica natręctw, jej początki, nie wiem dokladnie. Nie dobieraj do głowy tego co tu piszemy, tzn.,że stawiamy Ci diagnozę.

    Idź proszę do lekarza, psychiatry, porozmawiaj mu o tym co Cie niepokoi,żeby rozwiac wątpliwości. Napewno Ci pomoze.I jak będzie sugerował,zebyś udał się na terapię-uczyń to.

     

    Tak teraz jestem pewien ze musze isc do specjalisty... Na poczatku gdy te mysli zaczely mnie przesladowac myslalem ze to minie. Jednak z czasem stalo sie to nie do wytrzymania. Dziekuje Moniko za rade. Przeczytalem o tej nerwicy natrectw i przyznam ze nie ktore z tych objawow wystapily u mnie:/

×