tobias

jeszcze nie teraz mam sporo pracy.... i jakoś tak z czasem nie wyrabiam. dopiero przyszły piatek mam wolne i juz postanowione ze wybiore sie do lekarza. mysle ze na poczatek do ogolnego i zobaczymy co on mi na to poradzi czy skieruje na jakies baadnie przeswietelnie ewentualnie neurolog czy potem psychiatra badz psycholog. Mam pytanie do ludzi ktorzy tu zagladaja.. czy was tez tak caly czas boli glowa ?

hmm mysle ze prywatne wizyty u mnie odpadaja...przejde sie do lekarza pierwszego kontaktu zobaczymy gdzie mnie dalej pokieruje.

do jakiego lekarza sie zwrociles? ja juz mam dosc zycia z bolem i zawrotami glowy a mecze sie z tym ponad pol roku

nie zdecydowalem sie jeszcze na pojscie do lekarza zastanawiam sie czy pojsc do lekarza internisty czy od razu poprosic o skierowanie do neurologa. bole nie ustapily sa caly czas szczegolnie na czesci potylicznej nie wiem co mam jzu robic

Dzięki za odpowiedzi.. Więc jeśli chodzi o pojawienie się bólu to z tym bywa różnie. Łatwiej mi powiedzieć kiedy go nie ma tzn gdy jestem aktywny tzn jeżdżę na rowerze czy jakiś wypad na narty. Zauważyłem że często się pojawia w środkach komunikacji miejskiej (autobusy czy tramwaje). Do bólu głowy moge jeszcze dodać ból pleców lub raczej barku prawego i karku.

Otóż nie wiem czy dobrze trafiłem ale mam nadzieję że ktoś mi pomoże. Od jakiegoś czasu przeżywam dość mocne stresy trwa to już ponad rok. Na początku były to tylko różnego rodzaju myśli. Jednak później zaczęło się coś niedobrego zmieniać z moją głową. Najpierw pojawiły się zawroty głowy i lekkie zawroty głowy. Trwało to kilka tygodni i przeszło. Zamiast tego pojawił się ostry ból głowy. Głowa boli mnie codziennie jak tylko wstanę z łóżka do momentu kiedy znów się położę. Trwa to już 3 miesiące i nie wiem co mam robić. Staram się nie brać leków przeciwbólowych a jak już wezmę to i tak mi nie pomagają. Ból zaczyna się z tyłu głowy a kończy na skroniach i czole. Sam nie wiem co mam robić i do kogo się skierować Pozdrawiam