Nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na pierwsze dwa pytania z pewnością,gdyż jestem dziewczyną i nie poruszałam akurat takich kwestii seksulanych z moimi kolegami, ale sądzę że jest to jak najbardziej możliwe. Abstrakcji które podniecają człowieka może być naprawde dużo i wątpie by były one ściśle związane z orientacją seksulaną. Praktycznie cały świat został ogarnięty rewolucją seksualną i z czasem(jak nie już) przybiera ona bardzo perwersyjne formy. Skupmy się jednak na Tobie. Przyczyn twojej nerwicy warto by było poszukać najpierw w masturbacji(nie podkreślam że jest to główna przyczyna, ale sam na nią wiele razy wskazujesz w swoim poście). Wydaje mi się, że się w tym zakotłowałeś,za daleko posunąłeś?, a przez to że jesteś może osobą wrażliwą, emocjonalną bolą Cię i gnębią te wyobrażenia na temat inicjacji gejowskich, które notobane są sprzeczne z Tobą. Może warto spróbować jakoś inaczej rozładować napięcie seksulane?W rzeczywistości...? Choć mniemam że jeżeli udasz się do pierwszego lepszego psychologa będzie Cię ćwiczył w takim masturbowaniu się by zniknęły jakieklowiek obawy.
Masturbacja to fikcja, to nierzeczywistość. To jak regujesz na rzeczy upozorowane by podniecać nasze zmysły nie świadczy w zupełności o tym jakiej jesteś orientacji. Czytałam o pewnym chłopaku, które miał podobne obawy do twoich. Pewność znalazł w rzeczywistości, kiedy znalazł ukochaną kobietę, zjednoczył sie z nią fizycznie i wszystkie obawy minęły. I nie wpuściłby od tej pory do swego łózka żadnego faceta.:)
Chcę jeszcze zwrócić uwagę, że coś co Cię moze uratować to spokój , spokój i tylko spokój. Nie powinieneś się tak strasznie mobilizować to obrony przed takimi myślami. Puść je wolno, niech przewędrują przez twoją głowę. Strach jest najgorszym doradcą. Nie bój się. To nie koniec świata jak ktoś jest gejem albo lesbijką. Chociaż pewna jestem że Ty nie masz z gejami nic wspólnego.:)
Nie głupim pomysłem, a wręcz wskazanym byłaby terapia u psychologa. Chciaż bądź uważny, ja osobiście musiałam przejść przez kilku zanim trafiłam na odpowiednią osobę dla mnie. Skor coś Cię dręczy(a to jest dowód twojej "niewinności") - pomóż sobie. Z takiej terapi wychodzisz garścią wiedzy o sobie, na wyższym stopniu wtajemniczenia.
Powodzenia.