Edi1000

Tzn.Co chcesz przez to powiedzieć?

Czy macie problem z brakiem akceptacji przez ludzi?

Też jestem za tym aby Magdę przywrócić.Pomogła mi raz w jednej ważnej sprawie

mój nick to Edi

Jestem Eryk.Tak jak i wy zmagam się z tą chorobą i jest różnie ale staram się aby było lepiej.Bardzo spodobało mi się na tym forum,otrzymałem kilka odpowiedzi na dręczące mnie problemy.Chciałbym was poznać,jeśli oczywiście chcecie.Chciałbym wam pozadawać kilka pytań i chciałbym abyście szczerze na nie odpowiadali.Poznajmy się:)

1.Jeśli możecie to napiszcie jak macie na imię i jak radzicie sobie z chorobą

Zapraszam serdecznie do mnie:)

http://nasza-klasa.pl/#profile/29838250

zielony

co lubisz robić w wolnym czasie?

biore te leki rano i popoludniu po 2tabletki

dopiero dzisiaj.A leki które biorę to rispolept i paromerc.Nie spałem tylko sobie leżałem na łozku.Wychodze z pokoju tata jest na kompie i nic do mnie nie mowil tylko siedzial a jak zeszlem na du to tata wychodzil z pokoju i powiedzial cos do mnie

Wychodziłem ze swojego pokoju na piętrze i widzę że tata jest na kompie(kompa mamy na korytarzu na samej górze),schodzę ze schodów na du i widze że tata wychodzi z dolnego pokoju.Nie wiem co to może być.Dziwna sprawa,zastanawiam się czy to nie jakies omany bo biorę sporo leków.Pomóżcie

Dzięki Ci wielkie

zetVi bardzo mi pomogłaś dziękuje.A z czym się wiążą te hipnagogi?

Ostatnio miałem w śnie pewne urojenie,otóż sniło mi się że mój pantofel chodzi po pokoju i na środku pokoju jest światło(nie śmiejcie sie piszę prawde)a gdy się obudziłem to coś jakby przestało chodzić ale jakis szum słyszałem.Miał tak ktoś kiedyś?

Czy to dobry sposób na nerwice i czy komuś ona pomogła?

To prawda choruje na nerwice natrectw.Ale o tym problemi napisalem tutaj bo tu chodzi o lęk

Otóż zawsze powtarzałem że to nie Bóg zsyla mi mysli i mu to mówilem ale kiedys mysli mną owladnely dosc bardzo i powiedzialem mamie(codziennie z sobą rozmawiamy,mama jest moją ostoją w chorobie tak samo jak i tata)że mozliwe że to Bóg mi zsyła te mysli albo że myśle że to Bóg mi je zsyla i teraz boję się reakcji Boga.Jestem bardzo wierzący.Pomóżcie mi,prosze

A nie lepiej poczekać jeszcze trochę?

Nie wiem co mam robić,w sensie co dalej.Czy poczekać na dalszy rozwój wydarzeń czy inaczej sobie z tym poradzić bo jestem całkowicie zakłopotany.To naprawdę nie jest prowokacja,z tą malinką to przesadziłem

Jest to dla mnie bardzo ciężkie bo ona się bardzo we mnie zakochała i chce abym jej malinkę zrobił.Kurde nie wiem co mam robić

Jestem chory na nerwice natręctw.A jeśli chodzi o mnie i o nią to Ja mam 22lata a Ona 20.Z związku jesteśmy jak na razie miesiąc

Właśnie boję się tej huśtawki że raz czuję tą miłość a raz nie bardzo

[Dodane po edycji:]

Miał ktoś może podobny problem albo ma go nadal?Nie wiem co robić bo moja dziewczyna jest naprawde fajna oraz także bardzo podoba mi się i jest bardzo rodzinna.

Mam duży problem.Czasem zatrzymuje dziewczyne żeby jechała później do domu a czasem niestety wyczekuję kiedy przyjedzie jej bus.Ten problem mnie bardzo drażni ponieważ bardzo mi na niej zależy.Idąc na randkę zastanawiam sie na tym czy bedzie to uczucie czy go nie bedzie.Proszę o porady.Z góry wszystkim serdecznie dziękuje.

p.s. do administratorow oraz moderatorów proszę o nie kasowanie mojego posta.Mam nerwice i mam włąsnie taki problem.I chce znaleść na ten problem odpowiedź

Witam mam duży problem z czuciem miłości do mojej dziewczyny.Bywają dni gdy zaczymuję ją aby pozniej jechała busem do domu a bywają i takie kiedy czekam kiedy jej bus przyjedzie.Nie wiem co sie dzieje.Gdy wychodze z domu na randke to sie przygotowuje aby było to uczucie,bo mi na niej bardzo zależy.Nie wiem co to jest.Proszę o pomocne opinie.Z góry wszystkim serdecznie dziękuje

Właśnie te myśli trzeba uznawać jak coś swojego ale nie zaprzątać sobie nimi głowy.Mi jak na razie pomaga

trzeba np też leki zwiększyć (tzn psychiatra powinien zwiekszyć)ale potrzeba coś robić,nie wolno siedziec i dumac bo wtedy najczesciej mysli atakuja bo o czyms rozmyslasz,wtedy mysli sie kumulują.Znajdujcie sobie rozne zajecia które sprawiają wam radosc albo i nie koniecznie(jak np sprzątanie)