Skocz do zawartości
Nerwica.com

Edi1000

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Edi1000

  1. Już odpowiadam na wasze pytania:). Na początku uwodzenia obawiałem się reakcji społecznych, na zasadzie ktoś mnie zobaczy i będzie się śmiał lub co kto o mnie pomyśli. Pewnego dnia odwiedziłem forum uwodzicieli które polecił mi pewien polski uwodziciel z którym nawiązałem kontakt mailowy. Zobaczyłem tam taki dział wing(po polsku skrzydłowy) tzn taki pomocnik do kobiet na wyjścia. Gość był dość obcykany w te klocki, pogadaliśmy wyjaśnił mi co i jak i polecił mi abym spróbował z czasem wychodzić po za strefę własnego komfortu( znaczy to robić coś postronnym ludziom wydaje się dziwne) Z początku ciężko było mi to ogarnąć ale za pewien czas poznałem drugiego winga takiego aparata co lubi sobie różne jaja robić. I zaczęliśmy podchodzić np do sprzedawczyń lub dziewczyn na ulicy i mówić im jakieś głupie rzeczy. Wiem że to głupie, teraz już tak nie robie. Był to dla tego aby wyjść ze strefy własnego komfortu i nie przejmować się reakcjami ludzi i robić to na co ma się ochotę. Dzięki takim akcją udało mi przełamać swój komfort i dzieki temu teraz już nie mam problemu z tym kto co o mnię pomyśli i jakie będzie miał o mnie zdanie. Nazwijmy to po imieniu mam na to wywalone.

  2. Powiem wam że jak rozpocząłem moją przygodę z Pua to wcale pewnym siebie nie byłem. Byłem jeszcze w trakcie psychoterapii. Jednak postanowiłem coś zmienić bo terapeuta nie był wstanie pomóc mi tak abym zyskał pewność siebie. Ale ja tak bardzo chciałem zmienić swoje życie i pokonać tą długoletnią chorobę ze wiedziałem ze muszę z tym coś zrobić, muszę pomóc sobie sam. Zacząłem więc podchodzić do kobiet na ulicy,mimo ze źle nie wyglądam dostawałem praktycznie same zlewki, typu- mam chłopaka albo po prostu odchodziły bez słowa. Było mi przykro że tak sie dzieje ale cały czas zastanawiałem się gdzie mogę popełniać błędy, powoli niwelowałem popełniane błędy aż do tego stopnia ze ż czasem wyglądało to coraz lepiej aż w końcu moje podejścia zyskały na jakości a ostatnimi czasy kobiety są nimi zainteresowane:). Powiem wam że te zlewki od kobiet właśnie zbudowały mój charakter dzięki czemu choroba się cofnęła aż całkowicie wykruszyła. Dziś jestem szczęśliwym człowiekiem i ciesze się życiem:)

  3. Postanowiłem napisać ten temat ponieważ Pua(uwodzenie kobiet) odmieniła moje życie(nie koniecznie z kobietami chodź tu trochę też ale dzięki Pua zbudowałem tytaniczną psychikę, nic nie jest w stanie mnie teraz ruszyć. Dzięki setkom podejść do kobiet na ulicy, mozolnych kalibracjach i częstego w p*** emocjonalnego osiągnąłem ten wielki dla mnie sukces, stałem się twardy jak skała. Może od początku jak to wszystko wyglądało a więc przez ponad 20lat chorowałem na nerwicę natręctw, lekarze nie mogli sobie dać rady z tą chorobą a było ich sporo, każdy maił swoje metody leczenia ale one nic nie przynosiły, w końcu trafiłem na psychoterapię dokładnie skończyłem ją w tamte wakacje. Jednak oprócz spraw związanych z moimi natręctwami lekarz nie był w stanie pomóc mi w zbudowaniu pewności siebie. Ciągle były takie teksty w tym spectrum: musisz się interesować ludźmi, trzeba być w porządku wobec ludzi, a kiedyś mu powiedziałem że byłem u swojej byłej(wtedy aktualnej) ona była coś zmęczona a ja miałem ochotę na lodzika i wymogłem to na niej a on mi na to że potraktowałem ją przedmiotowo, z tym że akurat laska była zadowolona bo zrobiła go dwa razy w ciągu nocy. Także jak kolesiowi opowiadałem o podchodzeniu do lasek na ulicach to on mi mówił że to jest dziwne . Ja jednak czułem się coraz lepiej aż zacząłem odczuwać że choroba się w znacznym tempie wycofywała. Aż dzięki mojej upartości i sumienności w dążeniu do postawionych sobie celów ostatecznie wygrałem i pokonałem tą chorobę!!. Miałem też trochę szczęścia że poznałem za pośrednictwem internetu jednego z polskich uwodzicieli który bardzo mi pomógł zmienić mentalność ale on dał mi tylko wskazówki a czy je odpowiednio wykorzystam zależało już tylko ode mnie. Ja wiedziałem że muszę, ze chcę zrobić coś aby moje życie było piękniejsze abym pozbył się tego balastu(nerwica)który tak mocno i przez tyle lat na mnie ciążył. Niedawno miałem konsultację z moim poprzednim psychiatrą(ten akurat mi ustawiał leki) i powiedziałem mu że podchodzę do kobiet na ulicy i mi to bardzo psychicznie pomaga, że bardzo pomaga mi przełamywanie komfortu(nie tylko podchodzenie do lasek, robiłem też szereg innych rzeczy które pomogły mi w zbudowaniu tak potężnej psychiki). On mi na to że to jest dziwne i że ludzie który w ten sposób poznają kobiety to głównie psychopaci a wychodzenie z własnego komfortu również jest dziwne. I ja wtedy sobie pomyślałem sobie czy to ja do niego przyszedłem czy on do mnie. Jakie gość bzdury pieprzył. Taa oczywiście większość to psychopaci, gwałciciele i mordercy hahahha. Olałem to ciepłym moczem i nadal robiłem swoje bo wiedziałem że "Do puki walczysz jesteś zwycięzcą" . Niedawno niestety w mojej rodzinie stała się przykra sprawa, po dokładnych badaniach dowiedzieliśmy się że mój 21letni brat jest transeksualistą(kobieta uwięziona w ciele mężczyzny). Załamałem się? Nie.. nie mogłem, powiedziałem sobie , on nigdy nie był facetem, był kobietą(tak sobie to wytłumaczyłem)i nie przeraża mnie to jak on się teraz zmienia somatycznie. Wspieram go. Tak więc na koniec podsumowujac mój długi wywód pragnę zaznaczyć że Pua ma wielką moc i sam odczułem to na własnej skórze!!to tyle ode mnie. Pozdrawiam

    _________________

  4. Witam, jakiś czas temu udało mi się pokonać nerwice, co prawda zostały jakieś lekkie pozostałości ale w gruncie rzeczy można powiedzieć że ją pokonałem. Mam teraz niestety problemy z akceptacją społeczeństwa. Np w szkole do której chodzę jestem raczej ignorowany, specjalnie nikt nie chce ze mną gadać a tym bardziej nawiązywać znajomości. Mam pytanie do osób którym też udało się wyjść z tej choroby. Czy także macie problemy z akceptacją społeczeństwa?

  5. Napisałem to po to aby wam pomóc i oznajmić że psychoterapia na prawdę działa cuda. Trzeba tylko w to uwierzyć. Np dzięki psychoterapii z bardzo nieśmiałego chłopaka stałem się śmiałym człowiekiem. Mam dużą śmiałość do dziewczyn(potrafię do każdej zagadać, kiedyś to było nie możliwe). Dzięki tej pewności siebie mam dużą samoocenę ale tu nie chodzi o egoizm chodź też go posiadam, jednak poprostu jestem pewny swoich zdań, postanowień, relacjii z otoczeniem itd. Dzięki tej dużej poprawie powiekrzyła mi się ambicja dzięki której udało mi się skończyć cały cykl szóstki Weidera(całe 42dni)- to ćwiczenia na brzuch którego cykl mało kto wykonał do końca. Tak więc mam nadzięje że wlałem w was dawkę optymizmu. Zadawajcie mi pytania. Chętnie wam odpowiem. Pozdrawiam

  6. Absolutnie nie zartuję, w wieku 5lat dostałem zastrzyk penicylinowy i włąśnie od tego to się wszystko zaczęło. Późneij w wieku siedmiu lat drgawki szpital. Potem wiek 9lat i kolejny szpital z przedstawioną diagnozą nerwica natręctw. A później juz prywatni lekarze. A teraz właśnie psychoterapia i systematyczne schodzenie z leków

  7. Już wam odpowiadam, do zdrowia przy psychoterapii doszedłem dość szybko bo już po 6 wizycie. Lekarz bardzo dobrze na mnie wpłynął, jednak także potrzebowałem dużego zamozaparcia. Piszcie w tym temacie to w miarę możności czasowej będę wam odpowiadał na wasze pytania

  8. Chciałbym przeprosić wszystkich za moje wczorajsze bardzo głupie zachowanie, było one spowodowane upojeniem alkoholowym. Brat zdał prawko i piliśmy a potem odbijało. Sory jeszcze raz. Chetnie odpowiem wam w dziale kroki ku wolności,bo jak narazie praktycznie uwolniłem się od choroby. Pozdrawiam

  9. Ludzie to jest niesamowite jak działa psychoterapia. To jest dużo lepsze niż branie leków. Leczenie słowem jest niesamowite!!!. Sory że ja tak nadużywam tych wykrzykników ale właśnie tak super się czuję. Dzięki psychoterapii praktycznie jak na razie wyszedłem z choroby

×