laborantka123
-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez laborantka123
-
-
ja byłam!!!w 2006 byłam na diagnozie ale sie nie dostalam - brak motywacji...Potem znow zaczelam sie starac i dzialac, aby zmienic cos w swoim zyciu. i zaczelam w 2007..dostalam sie ...Ale nie ma co sobie robic nadziei ze kazdy jest tam przyjmowany...same slowa ze chce zmienic swoje zycie nie wystarcza, trzeba wiedziec co i jak zmienic w zyciu. tak jak pierchor, (pozdrawiam przy okazji kolege ) tam moze i nie jest jak w gwiadkowym hotelu, ale w koncu na wczasy nie jedziemy tam tylko do pracy nad soba.
[Dodane po edycji:]
LSDisland, i tu sie z Toba zgodze..ale Ty jeszcze nie spales na łożkach wiec to tez minus tego szpitala....
-
Marena, da sie z tego wyjsc, tak jak napisala joanna5, nie wystarczy tylko wolac o pomoc, trzeba też działąć i sie nie poddawac raz nie wyjdzie ale drugi raz kto wie moze wyjdzie...przede wszystkim postaw na długoterminowa terapię, a z czasem pod kontrola lekarza odstawiaj leki...Zycze powodzenia
-
jest ktos z Koszalina
-
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
w Psychiatria
Opublikowano
Brunno29, zgadzam się z Tobą (przy okazji pozdrawiam ) Harald Macioszek, nie rozumiem jesli sie Tobie cos nie udalo tam w wlasnie tam, to czemu zniechecasz swoim gadaniem innych do tego aby sprobowali jak tam jest na terapii...
[Dodane po edycji:]