Skocz do zawartości
Nerwica.com

mona 2

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia mona 2

  1. Dziękuję wam wszystkim za wszystkie słowa
  2. Witajcie :)))) Dawno mnie tu nie było właśnie wróciłam z roprawy rozwodowej , jestem juz rozwódka :))))))))))))))))))))))))
  3. Cześć pstryk na pewno nie miej poczucia winy . Moj mąż też mówi jestem sam ida świeta mam długi przez ciebie itd Daje 400 alimentów i myśli że to kosmos pieniądze haha . Decyzji nie zmienie na pewno już :) A dziecko mamy ale czasem też i z dzieckiem kończy się na jednej sprawie no zobaczymy . Trzymaj się i dzięki :)
  4. Dawno mnie nie było witajcie :)Na 11 stycznia mam pierwsza rozprawę ciekawe czy na jednej się skończy , to by było cos pięknego :) Pozdrawiam
  5. No muszę powiedziec że póki co daję radę , mąż w koncu na chwilę odpuścił i nawet ma mieszkanie swoje , ale nadal twierdzi że bedziemy razem po rozwodzie i że nie wolno mi nikogo nigdy mieć bo go zabije !!!!
  6. Jakoś Slowianko sobie radzę , ze spokojem czekam na wezwanie do sądu . Nie ukrywam że chce mieć już wszystko za sobą jestem zmęczona i nic mnie nie cieszy . Myślę że czas wszystkon uleczy i jakoś to będzie :) Pozdrawiam wszystkich
  7. witam wszystkicha kasa na pozew jest :))) Jutro jedzie do sądu także jest ok !!!!!!!!!
  8. Dziękuję Malahai ja juz się nie wycofam groźby już nie pomogą wzbudza we mnie odrazę i nienawiść , ciężki okres ale dam radę :) Przynajmniej pokazuje na co go stac że przez 12 lat grał a ja dałam się nabierać , mam 30 lat życie przed sobą mam nie będę go już marnować :)
  9. Witam .Trzymać sie trzymam i wiem że to najlepsza decyzja teraz widzę z kim byłam . Groźby ,szantaż , 160 do 200 sms dziennie . Jak on kocha a za chwile dzwoni że jestem taka i taka i że i tak mnie załatwi :(Pozdraiwm
  10. No witam wszystkich ten mój facet cały dzień pisze dzwoni , przeprasza ale sie nie daje i polowe na rozwód juz mam i muszę wam powiedzieć że wasze wypowiedzi stawiaja mnie na nogi :)
  11. Wiem wiem będe sie starac być silną :)
  12. A no witajcie :) Miało mnie nie być ale jestem komputer załatwiła mi rodzinka i znajomy stary ale jest :)))) Wyprowadził się pożegnał się z synem chodź prosiłam by w ten dzień tego nie robił syn wpadł w histerię ale jakoś dochodzi do siebie . A pan wyprowadził się nie do innej tylko do mamy kłamał jak zwykle myślał że będę zazdrosna :) W nocy wysyłał mms ze zdjęciami pierwszych bucików naszego dziecka nie reagowałam !!! Wiem że on jest chory ale teraz niech mama się nim zajmie :))) Ja mam ciszę i spokój w domku :)))) Pozdrawiam Was serdecznie :))
×