Skocz do zawartości
Nerwica.com

Perdita

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Perdita

  1. Nie umiem, nie potrafię iść upić się do nieprzytomności i latać po agencjach towarzyskich.

     

    To, to każdy głupi potrafi.

    To że tego nie robisz to twój WYBÓR, który w pełni szanuję, bo bardzo dobrze o tobie świadczy.

    Nie zrozum mnie źle, ale z kobiecego punktu widzenia twój post absolutnie mnie zachwycił. Wynika z niego, że jesteś bardzo inteligentnym,myślącym i wrażliwym facetem jakiego ze świecą szukać (zgaszoną). Na pewno w krótce znajdzie się ktoś, kto również to dostrzeże.

     

     

    Boję się, strasznie, szalenie, do nieprzytomności. Nie mam nawet ramienia na którym mógłbym się wesprzeć, wysmarkać.

     

     

    Służę ramieniem do wysmarkania się jakby co.

    gg 2380897

    Właśnie straciłam pracę i dysponuje ogromną ilością czasu który spedzam absolutnie bezproduktywnie (tłuczenie głową w ścianę). Tak to sie może przynajmniej na coś komuś przydam.

     

    Pozdrawiam serdecznie:)

  2. 90/60..eeech

     

    Najgorsze, ze nie moge pic kawy, bo zwieksza sie kolatanie serca.

     

    Widzisz, szkoda że sie odchudzasz, bo świetną alternatywą kawy jest czekolada lub kakao. Zamiast kofeiny zawiera mniej szkodliwą teobraminę, i korzystnie wpływa na regulację poziomu neuroprzekaźników w mózgu (po ludzku: poprawia nastrój)

  3. Odpowiedż moja była tylko i wyłącznie odnośnie temetu "Czytanie ze zrozumieniem" nie odnośnie twojego postu (zwłaszcza że nie napisałaś objawów)

    Sorki jeśli wprowadziłam Cię w błąd.

     

    Pozdrawiam serdecznie :D

  4. 1. Les Choristes (Pan od muzyki ) KONIECZNIE!!!

    (Jeden z najpiękniejszych filmów jaki widziałam w ciągu ostatnich lat)

    2. Pod Słońcem Toskanii

    3. Shall We Dance ( Zatańcz ze mną )

    4. Ladies in Lavender ( Lawendowe wzgorze )

     

    Z kolei godny polecenia film akcji to oczywiście obie części "Straży Nocnej"

    1. Straż nocna / Nocznoj dozor

    2. Dzienna Straż / Dnevnoy dozor (Nocznoj dozor 2)

     

    Pozdrawiam,

  5. „Posłanie do Nadwrażliwych”

     

    Prof. Kazimierz Dąbrowski

     

    Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi

    za Waszą czułość w nieczułości świata

    za niepewność – wśród jego pewności

    za to że odczuwacie tak jak siebie

    samych zarażając się każdym bólem

    za lęk przed światem, jego ślepą pewnością

    która nie ma dna

    za potrzebę oczyszczania rąk

    z niewidzialnego nawet

    brudu ziemi

    bądźcie pozdrowieni

     

    Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi

    Za Wasz lęk przed absurdem istnienia

    I delikatność niemówienia innym

    tego co w nich widzicie

    za niezaradnosć w rzeczach zwykłych

    i umiejętność obcowania z niezwykłością

    za realizm transcendentalny

    i brak realizmu rzeczowego

    za nieprzystosowanie do tego co jest

    a przystosowanie do tego co być powinno

    za to co nieskończone-nieznane-

    niewypowiedziane, ukryte w nas

     

    Bądżcie pozdrowieni Nadwrażliwi

    Za Waszą twórczość i ekstazę

    Za Wasze zachłanne przyjażnie,

    Miłośc i lęk, że miłość mogłaby

    Umrzeć jeszcze przed Wami

     

    Bądżcie pozdrowieni Nadwrażliwi

    Za Wasze uzdolnienia-nigdy niewykorzystane

    (niedocenianie Waszej wielkości nie pozwoli

    poznać wielkości tych, co przyjdą do Was)

    za to, że chcą Was zmienić

    zamiast naśladować

    ze jesteście leczeni zamiast leczyć świat

    za Waszą boską moc zniszczoną przez

    zwierzęcą siłę

    za niezwykłość i samotność

    Waszych dróg

     

    Bądżcie pozdrowieni Nadwrażliwi

  6. Czy Ty jesteś zawsze pewny?

    Czy nigdy nie masz wątpliwości?

    Każdy związek to w większym lub mniejszym stopniu, z braku lepszego określenia, użeranie się ze sobą.

    Gdy jest się małżeństwem, czyli Państwem X podzielonym na dwie odrębne jednostki, to prowadzi się wprost niezliczone bitwy, wojny podjazdowe, zawiera pakty dyplomatyczne, które łamie sie (albo nie), żyje się według niezapisanych Konwencji itp.

    I jest to całkowicie naturalne, bo jeżeli Się kochacie to dojdziecie do porozumienia (raz na jakiś czas:) )

    W momencie jednak pojawienia się intruza w postaci np.ciężkich problemów, najważniejsze jest wspólne zawieszenie broni i zwrócenie się przeciw niemu stając za sobą murem.

    Przeszkodą w twojej sytuacji może być różnica wieku.

    Jak sobię przypomnę jak miałam 21 lat..na pewno bym miała wątpliwości.

    Wiesz, życie przed tobą jak mięczak którego wystarczy tylko dźgnąć stanie otworem itp. a tu hm.. mąż, gary..

    Żyjemy w popkulturze singli i nie da się uciec od medialnej propagandy.

     

    Pozdrawiam serdecznie,

     

    ps. No i jak zwykle bywa, okazało się że wszystkiemu winna telewizja:)

    pps. A ty co byś odpowiedział? A w 100%hm?

  7. Może jeszcze ma Ci to dać na piśmie?

     

    Nawet gdyby odpowiedziała "tak" na ile by Cię to uspokoiło? Dzień? Godzinę?

    Ile czasu minie zanim zaczniesz się zastanawiać, czy na pewno odpowiedziała szczerze?

    Czas przeznaczony na zastanawianie się nad odpowiedzią przeznaczyłabym na twoim miejscu na poszukanie przyczyn samego PYTANIA. Zapewniam Cię iż zostanie lepiej wykorzystany.

     

    Pozdrawiam serdecznie,

     

    ps. Koleżanką się przejmujesz? No proszę Cię.. :) kolegą to bym jeszcze zrozumiała.

×