DZiękuję za miłe słowa. leczyłam się. jezeli mozna to tak nazwać. odwiedzałam psychiatrę 2 lata temu ale skonczyło się na tym ,że dostałam tabletki na spanie. fakt że 2 lata temu nie miałam tak silnych objawów.
dziś juz sobie nie radze.nawet nie umiem nazwac tego co się ze mną dzieje.staram się pozytywnie myśleć. są dni kiedy jest w miare ok.
ale są tygodnie kiedy mam ochotę zresetowac mózg i nie bac się , nie myśleć. pozdrawiam Was , to miłe ,że mogę tu powiedzieć wszystko i wiem że mnie zrozumiecie.dziękuję.