Skocz do zawartości
Nerwica.com

veni_vidi84

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez veni_vidi84

  1. Myślę, że takie radzenie sobie ze wszystkim samemu nie jest oznaką słabości. Może po prostu starałaś się sobie radzić ze wszystkim sama, aby nie obarczać problemami swoich bliskich. A to jest oznaka szacunku do tych osób.

    Tak sobie myślę, że może po pierwsze powinnaś siebie zacząć postrzegać w nieco innym świetle.Oczywiście lepszym. Może brakuje Ci pewności siebie?Głowa do góry. Pokonasz wszelkie przeciwności:)Pozdrawiam

     

    [Dodane po edycji:]

     

    Hehehhe...piszę Tobie o pewności siebie...

    ...a sama dzisiaj czekałam godzinę na to, aby wejść do pewnego sekretariatu tylko dlatego, że panie jadły jogurciki i nie chciałam im przeszkadzać:(Wiem jak to brzmi beznadziejnie, ale czasem doznaję paraliżu jak mam coś nawet błahego do załatwienia. Lęki??Niepewność siebie??Nieśmiałość??(to odpada)Głupota??(no raczej)A może jednak wszystko naraz:(?Dodam, że zawsze byłam otwartą, kontaktową osobą tylko mi się cos tak porobiło:(

    P.S. Nie zjadły mnie kiedy wreszcie odważyłam się tam wejść...na jakieś pół minuty, bo to nie była jakaś problemowa sprawa.I gdzie tu sens mojego czekania, no nie?

    ...

    Może chociaż ktoś się ze mnie pośmiał to czytając:)

  2. Choć oczywiście jak to ja wstydzę się, że piszę o tak osobistych rzeczach

    Mam dokładnie to samo:( Niby tłumaczę sobie, że jestem tutaj zupełnie anonimowa, ale i tak "przegrywam" w tym tłumaczeniu z tym jaka jestem naprawdę, bo ja...:boję się bać, że się boję" jak to już kilka osób o mnie powiedziało.

    Ja wylądowałam na pogotowiu z objawem somatycznym nerwicy i jak się potem okazało u neurologa, wszelkie dopadające mnie co jakiś czas, od wczesnych lat dzieciństwa, dolegliwości właśnie z niej się wzięły. Podobno wpływ na to jaka jestem (nadwrażliwa, lękliwa, zestresowana, tłumiąca wszystko w sobie, niepewna siebie itp.) ma to, że urodziłam się wcześniakiem, a do tego życie niezbyt usłane różami dodatkowo moje nerwy zszargało :(

    ...

    Ja też boję się otworzyć, ale myślę, że warto spróbować.

    Mam nadzieję, że pomożemy sobie wzajemnie, pozdrawiam:)

×