Skocz do zawartości
Nerwica.com

edyni

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez edyni

  1. isc do spowiedzi ..hmmmmmm dziwna rada z niczego nie musisz sie spowiadac Olager sugerujesz ze to co robi Suzuki to grzech????dziwny sposob rozumowania.SUZUKI nie przywiazuj do tej masturbacji az takiej duzej uwagi nie wiem ile masz lat ale mlodzi chlopcy robia to czesto nie powinno byc to powodem wielkich wyrzutow sumieni a Nie sluchaj tych ktorzy utwierdzaja cie w poczuciu grzechu badz w przekonaniu ze powinno ci byc wstyd Jesli te sytuacje sa czeste zglos sie poprostu z tym do psychologa albo seksuologa chociaz myske ze oni takze stwierdza z e w takim wieku(przypuszczam ze jestes mlody)jest to calkiem naturalne kiedys jak znajdziesz sobie dziewczyne to prawdopodobnie to ustapi

  2. mysle ze powinnas udac sie do psychologa w szkole powinien byc psycholog albo przynajmniej pedagog jesli rodzice ci nie chca pomoc musisz wzuac sprawy w swoje rece chociaz postaraj sie jescze porozmawiac na spokojnie z mama.Zacznij prace nad soba ,mysle ze powinnas uprawic jakis sport zapisz sie do pobliskiej silowni lub na fitness,ja najbardziej polecam joge to naprawde nie jest duzy wydatek a moge powiedziec ze oplacalny joga zmnienila moje zycie przestalam miewac ataki paniki ,ktore wyrazaly sie w przerazliwym leku o wlasne zycie ,zdrowie ,czego zaczelam miez juz somatyczne objawi :bole serca, gowy wogole czulam ze z kazda czescia mojego organizmu jest cos nie tak.Dwa miesiace temu nauczycielka jogi wyjechala do Indii wszystko bylo w porzadku do niedawna .Kilka dni temu ataki znowu wrocily koszmar z niecierpliwoscia wyczekuje mojej nauczycielki nie tylko dlatego zeby jak najszybciej zaprzestac tym atakom, joga poprostu uzaleznia jesli nie zrezygnujesz na poczatku a poczatki sa ciezkie bedziesz odczuwala ogromna satysfakcje zobaczysz jakie ze twoje zycie bedzie lepsze joga to nie tylko cialo w zasadzie to przede wszystkim praca z umyslem ale i cialo staje sie silne w mojej grupie od jogi odkad zaczelam z nimi cwiczyc nikt nie chorowal zadnych przeziebien praktykuje dopiro od pol roku to malo aby moz zaczac praktykowac joge samodzielnie w domu .Zacznij uprawic sport to napewno ci pomoze jesli nie masz mozliwosci praktykowania jogi zacznij chodzic na basen rob cokolwiek,wysilek fizyczny ulecza zle nastroje skutecznie obniza napiecie nerwowe WSZYSTKIM NERWUSOM POLECAM JOGE PROSZE WAS ZEBYSCIE SPROBOWALI TO NAPRAWDE ODMIENI WASZE ZYCIE NA LEPSZE nalezy tylko robic to systematycznie byc wytrwalym nie jest to latwe szczegolnie na poczatku ale pozniej nie bedziecie potrafili juz zyc bez jogi

  3. Masz racje że nie nalezy być materialistą ja takze uwazam że

     

    należy być otwartym na ludzi wierzyc w ludzi człowiek który nie dzieli szczęscia z innymi nie wie co to szczęscie co do tego

     

    samolubstwa to chyba sie niezrozumieliśmy bo przeciez pisałam Ci żę nie należy współczuć sobie tylko innym ludziom osiągać

     

    cos w sensie rozwijać się to nie to samo co samolubstwo nie chodziło mi o to ze sensem życia jest poprawianie sobie statusu

     

    społecznego dochodzic do czegos samemu(osiągać coś) to wzbogacac siebie wewnetrznie a nie otaczac sie przedmiotami Przez to

     

    jaki jestes dajesz takze szczescie innym ludziom Wazne jest to aby pomagac innym i mniej skupiac sie na własnej osobie

  4. No coz jak bym miala

     

    opowiedziec historie mojego zycia to pewnie wygladalaby podobnie do twojej (mam tu na mysli sczególnie dzieciństwo)Baraqs

     

    ale w zyciu nie przeszlo mi przez mysl ze to inni ludzie maja wplyw na to w jaki sposob zyje tym bardziej destrukcyjny wplyw

     

    wychowywalam sie takze bez rodzicow takze mialam stycznosc z alkoholem 9moja matka jest nalogowa alkoholiczka nie widzialam

     

    jej chyba z 10 lat) nie bede tu streszczac swojej historii zycia potrafilam jednak jakos nad swoim zyciem zapanowac isc na

     

    studia zarabiac na nie i zyc na przyzwoitym poziomie Dziwi mnie bardzo te slowa "ludzie uzalaja sie nad soba tylko dlatego bo

     

    to inni sie do tego przyczynili.To inni wpedzaja nas w klopoty ,to przez innych czujemy sie gorsi..." Nigdy w taki sposob nie

     

    myslałam zawsze wiedziałam że do wszystkiego trzeba dojsc samemu i co i jestem szczesliwa za to ty jestes swiecie przekonany

     

    ze to inn sa powodem twoich nieszczesc i chyba nie jestes szczesliwy Wszystko to przyczyna i skutek np to ze nie masz

     

    perspektyw na lekka prace ktorej wymaga twoja choroba jest wynikiem tego że nie postawiles na wyksztalcenie(ja tez nie

     

    mialam warunkow a jednak udalo sie ) to ze zostawia cie dziewczyna jest wynikiem takich a nie innych wyborow zyciowych( po co

     

    jestes z kims takim kto jak piszesz przyspaza ci kolejnych cierpien ) I wogóle ludzie nie powinni stawac sie tacy jak inni

     

    ich widza .To prawda ze ludzie potrafia zdolowac czlowieka sa zli , okrutni bo sa głupi badz od nich madrzejszy ,nie czuj sie

     

    gorszy tylko dlatego ,że jakis głupek patrzy na ciebie z góry widocznie musi sam sie dowartosciowac ,ktos kto traktuje ludzi

     

    z gory jest jak niczym ostatni cwok ktory mysli ze jest czyms wiecej nie zawracaj sobie głowy jego prostackim zachowaniem

     

    .Widze ze masz potrzebe aby ci wspolczuc moze ty zacznij wspolczuc innym? Po co mowisz ze dzis jest ciezko a jutro bedzie

     

    jescze gorzej z takim nastawieniem to na pewno bedzie tylko gorzej a wiesz mi moze byc lepiej Musisz byc silny juz nie tylko

     

    dla siebie ale takze dla swojej corki aby i ona miala w tobie oparcie Przede wszystkim zacznij intesywnie szukac pracy bo

     

    masz racje bez pieniedzy w dzisiejszym swiecie jest koszmarnie to fakt ze nie mozna sie cieszyc swiatem nie majac co do

     

    garnka wlozyc.Ale zacznij liczyc w koncu na siebie Nie przychodzi mi mówienie tego wszystkiegon z łatwoscia bo wiem ze musi

     

    ci byc cholernie ciezko (nie wlozylam na nos rozowych okularow) ale to zadreczanie sie nie pomoze ci wyjsc z kryzysu Wiem ze

     

    potrafisz zapanowac nad swoim zyciem byc nieugiety skoro udalo ci sie wyrwac siebie a takze swoja matke z alkoholizmu to

     

    naprawde cos Pozdrawiam I życze jak najszybszych suksesów w wychodzeniu na prostą

×