Skocz do zawartości
Nerwica.com

kot506

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kot506

  1. cześć :smile: dzięki za odpowiedz....

    troche trudno w to uwierzyć bo naprawde mam spowolnione myślenie, koncentrację, zapamiętywanie, logiczne myslenie itp.nawet w czasie gdy to mam pisze nielogiczne składniowo zdania...........to może mam jeszce cos innego....

     

    ale jeżeli nic się fizycznego nie dzieje to ulżyło mi uffffffffffff.jestem spokojniejsza ;)

  2. cześć. czy ktoś mógłby coś odpowiedzieć na mój post na poprzedniej stronie???

    może powtórzę pytanie które mnie najbardziej nurtuje. czy w trakcie derealizacji dzieje się cos fizycznego w mózgu???jakieś niedotlenienia itp.??czy nasze zdolności intelektualne sie zmniejszaja???tak realnie.czy to kolejny bezpodstawny lęk.ja odnoszę takie wrażenie jakbym była otępiała.

  3. czesc:)jak dobrze ze was znalazlam!!! nareszcie wiem co mi jest...co za ulga.boze ja sie podejrzewalam o jakies zatory w mozgu, zle krazenie mozgowe(jestem niskocisnieniowcem) balam sie ze mi mozg obumiera a ja staje sie roslinka.SZOK. :shock: lepiej mi ze swiadomoscia ze nie jestem sama i ze to mija i mozna prowadzic normalne zycie.ufff.

    u mnie wystepuje derealizacja, nie potrafilam nikomu wczesniej wytlumaczyc jak to jest, nikt nie rozumial, wy tu elegancko opisaliscie wszystko, niektorzy maja identycznie jak ja!!!

    zauwazylam ze wiecej panow tu pisze.... :P

    moze mialam jakas sladowa depersonalizacje w przeszlosci, ale jednak typowo dopada mnie derealizacja....co za okropne uczucie nie zycze nikomu...tylko polozyc sie zamknac oczy i zejsc z tego swiata, czulam sie jak staruszka z alhaizmerem(nie wiem jak sie to pisze)tak sie tym denerwowalam ze nie dosc ze mi sie pogarszalo to mialam stany podgoraczkowe.

    w zwiazku z tym ze dopiero odkrylam co mi dolega a wy macie dluzszy staz i wiecej informacji mam kilka pytan.

    a i chcialam napisac ze do tej pory nie bralam zadnych lekow oprocz tych przepisanych przez neurologa na pobudzenie mozgu (nootropil)

    1.jak radzicie sobie w szkole, na studiach, z nauka i egazaminami??

    2.macie jakies namiary na sprawdzonych , dobrych orientujacych sie psychologow w warszawie??

    3.na jaka terapie grupowa trzeba isc jakas zwykla czy specjalna dla nerwicy i czy polecacie jakas??

    4.czy zancie jkas fajna grupe samorozwoju, technik asertywnosci itp....

    5. i jaki jest adres czy numer wspolnego skepa??musze sobie go zainstalowac......wogole

     

    6.czy w czasie tych atakow dzieje sie cos z naszym mozgiem tak fizycznie???obumieranie szrych komorek czy cos podobnego, czy moze nas to cofnac intelektualnie czy tylko sie w to wkrecam i zbytnio sie przejmuje...?

     

    dziekuje za odpowiedzi.pozdrawiam.lacze sie w bolu:)

     

    [*EDIT*]

     

    ja ogolnie moge mniej wiecej wyczuc kiedy mnie to dopadnie...wczesnie mam jakis wyjatkowo stresujacy okres potem kilka dni boli mnie glowa i potem to ma tak nachodzi na oczy i wogole wlasnie teraz to mam ale nie ma tragedii, naprawde mocne ataki mialam z 3x hardkore :szukam:

    nie mozna o tym za duzo myslec bo sie pogarsza.sciskam.

×