Skocz do zawartości
Nerwica.com

Karolina19

Użytkownik
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Karolina19

  1. Kochani, chcesię wziąc za siebie mam już dosyć tej nerwicy, zamykania się w domu i analizowania siebie, chcialabym sie was poradzic, czy znacie dobrych terapeutów ktorzy pomogli wam wyjsc z nerwicy z WARSZAWY?? Z GÓRY DZIEKUJE ZA NAMIARY, pytam bo ostatnio trafialam na kiepskich przy ktorych jeszcze bardziej sie denerwowalam

  2. Emeth mam z tym wielki problem, bylam tancerką a teraz odczuwam lęki na treningach wiec totalnie zaprzestalam chodzenia tam totalnie tego nie rozumiem-przeciez to moja pasja, mam problem z derealizacja , mam wrazenie ze nie czuje swojego ciala dlatego w ruchu odczuwam lęki, to dziwne...

  3. Opiszę jeden z moich problemów, który jednak strasznie mi doskwiera. Mam nadzieję że jesli ktos ma podobnie to odpisze mi jak on sobie z tym radzi. Mam nerwicę lękową i jednym z moich utrapień są wizyty u lekarzy, niewazne czy to psychiatra czy ginekolog, a nawet psycholog. Mam na wizytach okropne stany lękowe, bardzo wysokie ciśnienie(mimo ze nie choruje na nadcisnienie), czesto przy mierzeniu na wizytach lekarskich cisnienia lekarze robia wielkie oczy. Te lęki na wizytach utrudniaja mi kontakt, denerwuje sie gdy przychodze i opowiadam co mi jest nawet wizyta u dermatologa staje sie u mnie mega stresujaca. Czuję jak całe cialo mi dretwieje, czuje sie jakas otępiona. Nawet na ostatnieu wizycie u psychologa bylam tak zdenerwowana ze mialam atak paniki ze zdenerwowania. wiec nie moge nawet z psychologiemnad tym popracowac. co mi radzicie?czy was tez tak stresuja wizyty u lekarza? podkreslam ze nie boje sie w tych wizytach stwierdzenia jakies choroby, nie wiem wlasnie co powoduje umnie taki lęk :((

  4. Moniczko ja równiez Cię pozdrawiam:*

    pomimo ze czytalam ze niektorzy popijaja alkohol przy tych lekach to i tak sobie daruje!! wole nie dodaac sobie kolejnego stresu, zwiazanego z mysla czy mi sie juz cos dzieje czy jeszcze nie;p...

    a co do glowki to ja mysle ze to nie przez leki tylko przez stres albo lekkie zdenerwowanie, kieys moja lekarka mi tlumaczyla jak to dziala ze nas nerwicowcow boli glowka, z medycznego puunktu widzenia.

    trzymaj sie:*

  5. Kiedyś nie wierzyłam , że DD kiedyś minie albo zmniejszy się!

    Chcę w was tchnąć optymizm, bo to naprawdę może minąć. Fakt faktem jeszcze mi się czasem zdarza, ale już o mniejszej intensywności. Nie jest juz takim koszmarem jak kiedyś. Uwierzcie u mnie od DD się zaczęło, później lęki, szpital psych, diagnoza nerw. depr-lękowa,leki. DD mnie przerażało bo od tego się zaczęło, a poza tym nie wiedziałam co się ze mna dzieje, nie znałam forum nie wiedzialam ze to się tak nazywa (Deralizacja, depersonalizacja) ja raczej podejrzewalam jakas chorobe psychiczna).

    Teraz bardzo rzadko mam DD, nie zawsze udaje mi sie myslec pozytywnie, ale staram sie.

    życze nam wszystkim wytrwalosci w walce z ta paskudna choroba:**

  6. Ja bralam ibuprom 2 razy i bylo oki=)))

     

    A co do alkoholu zarówno lekarz jak i etykietka mówią że nie można wiec ja się do tego stosuje!! Podobno przy asentrze pijąc alkohol bardzo szybko mozna sie upic:)! ale czytalam na forum ze niektorzy kilka piwek wypili raz na jakis czas, wiec wiesz roznie bywa! pewnie tez zalezy od organizmu.

    A co do bolow glowy tez mam i to straszne :(

  7. Dziekuje! troche jestem zdołowana bo to juz moj 10 czy 11 trening odkąd powrociłam po polrocznym leczeniu , wczesniej bylo dobrze , normalnie reagowalam na zmiany w ciele na skutek wysilku, ale dzis bylo inaczej dzis sie fatalnie poczulam , nie na skutek wysilku tylko w ogole , inny od wczesniejszych treningow;(

  8. dzis mialam masakryczny trening:( , wybuch goraca z organizmie, skok cisnienia, uczucie oszołomienia, jutro nie ide, totalna masakra:( kolejna załamka a juz tak dobrze mi szlo:(

  9. No niestety jedni mają szczęście , że pierwsze leki które dostali im pomagają, inni niestety mają to nieszczęście:((( że trzeba szukać dla nich odpowiednich leków bo nie wszystkie się dobrze toleruje:(

  10. Macie świętą rację, dlatego nie przerwałam chodzenie na treningi i jest coraz lepiej.

    Dziękuję wam, że napisaliście mi swoje zdanie, zawsze warto wysłuchać innych i zobaczyć jaki jest ich punkt widzenia!! jak będę mieć jakieś schizy podczas ćwiczeń to pomyśle co napisaliście:D!

    Cieszę się że tyle osób tu walczy ze swoją chorobą, tak dobrym lekiem jakim jest sport!

    Trzymajcie się cieplutko i pozdrawiam

  11. Biorę Asentrę i Lerivon

    Wiem co czujesz też nie chciałam się faszerować, ale juz nie miałam sił sama:(byłam w srasznym stanie, dlatego ten szpital! wtedy nie wierzyłam , teraz wierzę!

    i bardzodobrze toleruję leki, schizy odchodzą powolutku,ale duzo tez pracuje nad soba, chodze na psychoterapie:)

    jesli masz jeszczejakiespytanka nurtującewal smiało z checia odpowiem

  12. ja robiłam prywatnie i ode mnie zazadali skierowania! a tak samo placilam prywatnie

     

    [Dodane po edycji:]

     

    bo ja dodam dzwonilam w kilka miejsc jak wtedy mialam ten tomograf PRYWATNIE czyli bez kolejki i kazali mi pomimo wszystko skierowania, wiec to zalezy od miejsca gdzie robisz, bo to jednak powazne badanie i to naswietlanie nie jest dobre dla zdrowia, wiec lekarze staraja sie ograniczac do minimum mi tak mowili~!

    wiec to kwestia miejsca

×