Skocz do zawartości
Nerwica.com

lusesita

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lusesita

  1. witam jestem nowa ale czuje jakbym was znała lepiiej jak wasze matki.też mam ostro nerwice i walcze z tym ale czasem brak mi sił,p.s chciałam dodać że ja równierz nie mogę spoczywać w bezczynności bo zaraz dostaję ataku no i wszystko musze mieć zaplanowane do wieczora i na poranek chore to ale ja juz nie umiem odpoczywać i jestem zmęczona tym że muszę sie męczyć i wysilac zeby nie panikować co robic zeby móc się zrelaksować bez drgawek kołatania serca uczxucia duszności tak zwanego umierania

  2. a z kąd to dziadostwo się bierze ?ja po ataku jestemtak zmęczona ,że nie mam na nic siły ale wole te zmęczenie po ataku niż samo panike.dobrze że wiem co mi jest bo 6 m temu to wylądowałam w nocy w szpitalu robili mi wszystkie badania i nic tylko szybkie bicie serca i leki na rozszerzenie oskrzeli a na drugi dzień to samo i dali mi relanium i jak reką odjoł a potem leki terapia itd nawet było juz ok ale zostawiłaM TERAPIE I WRÓCILO WSZYSTKO tylko w mniejszym stopniu bo mam świadomośc i wiedze no i leki

  3. To nie za wielkie pocieszenie , że "ta walka nie ma końca" ja tak bardzo chcę żyć normalnie a niemogę mam malą córeczkę i wyrzuty sumienia że ją krzywdzę

     

    ---- EDIT ----

     

    To nie za wielkie pocieszenie , że "ta walka nie ma końca" ja tak bardzo chcę żyć normalnie a niemogę mam malą córeczkę i wyrzuty sumienia że ją krzywdzę
    To nie za wielkie pocieszenie , że "ta walka nie ma końca" ja tak bardzo chcę żyć normalnie a niemogę mam malą córeczkę i wyrzuty sumienia że ją krzywdzę
    a może znacie jakies skuteczne leki ja mam całkiem dobry SERONIL i bardzo mocny RUDOTEL ale moze cos innego mi pomoże lepiej
  4. witam! na poczatku chcialabym przedstawic moja sytuacje... mam 21 lat...trzy miesiace temt urodzialm slicznego synka... mialam bardzo ciezki porod..rodzialm za granica.. byl to porod kleszczowy.. przez pierwsze trzy tygodnie nie potrafilam ogladac zdjec z porodu... po porodzie bardzo zle sie czulam .. plakalam nie mialam sily na nic ... przez trzy dni lezalam w lozku nic nie robiac.. moja mama zajmoawala sie malenstwem bo ja nie bylam w stanie.. kiedy przyszla do mnie polozna stwierdziala ze mam depresje poporodowa...zlecial mi leki antydepresyjne przez pierwszy miesiac ich niebralam bo chciala sobie sama pomoc i jakos wyjsc z tego... ale jednak nie potrafilam(( zaczelam brac tabletki ale wciaz sie zle czulam ... wszystko mnie bolalo i nie moglam uwierzyc ze jest to depresja... caly czas myslalam i nadal mysle ze jestem po prostu na cos chora...tzn.. mam objawy takie jak... zaburzenia rownowagi, dusznosci , bardzo sie poce, duszenie w gradle aa i zapomnialabym miwem leki.. boje sie sama zostawac z malenstwem w domu... alebo nawet wychodzic na dwor bo boje sie ze upadne ...(zemdleje).... byly juz momenty ze myslalam ze juz mi przszlo... nie balam sie wychodzic z domu ani sama zostawac... ale wciaz o tym caly czas mysle...!! bylam ostatnio u psychiarty i stwierdzila ze mam nerwice...bardzo sie boje... chcialabym byc " normalna" nie wiem jak mam sobie sama pomoc>.... chcialabym porozmawiam z ludzmi z podobnymi objawami...nie wiem co mam robic... PROSZE O POMOC

     

    ---- EDIT ----

     

    będzie ok ja tez boje sie byc sama z córka i w dzien i w nocy niewiem czemu poprostu dopada mnie przerazliwy lęk i już a przy tym mam okropne wyrzuty sumienia ze jestem złą matką

×