Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasienka23

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kasienka23

  1. Witam was wszystkich!!!

    Tak sobie czytam i czytam ciągle nowe tematy na forum i wciąż ciężko mi jest uwierzyć w to że to tylko ...albo aż nerwica!!!

    Do tej pory tak jak większość z was biegałam jak wariatka po lekarzach,robiłam badania i co sie dowiadywałam........że jestem zdrowa i nic mi nie dolega.Ale jak tu wierzyć lekarzom skoro ja wiedziałam sama najlepiej że napewno jestem chora......a nawet że umieram!!Od około 2,5 roku zmagam sie z tą chorobą.Choć tak naprawde dokońca sama w nią nie wierzę!

    No bo jak tu wierzyć!!

    Osoba zdrowa nie ma przecież ataków paniki gdy zostaje sama w domu.Sama?Nie do końca.Mam 2,5 letniego synka i 2 psy.Więc ciężko określić to samotnością...ale tak własnie się czuje gdy tylko nadchodzi noc.Fakt faktem moje ataki paniki sie nasilają.Kiedyś występowały niezwykle żadko, teraz występują co 2 tygodnie a czasem nawet raz w tygodniu.Są to naprawdę ataki podczas których ktoś kto by mnie zobaczył stwierdziłby ze umieram.Z moim ciałem dzieje się całe mnóstwo rzeczy.Od drętwienia i mrowienia głowy,drętwienia nóg oraz dłoni,zimnych i gorących potów,nadciśnienia,niesamowitego kołatania serca oraz inne objawy których na tą chwile nie jestem w stanie sobie wyobrazic(a może nie chcę).Wiecie co jest moim największym problemem?To ,że nie mam wsparcia.Mój mąż wciąż mi powtarza żę sie nad sobą użalam.Wiem ze jest w tym trochę racji ale wydaje mi sie że dołując mnie napewno mi nie pomoże.Ja chciałabym zrozumienia.Muszę sie koniecznie z tym problemem zwrócic do lekarza...

    Proszę podajcie mi namiary na jakiegoś lekarza godnego polecenia,ktory przyjmuje państwowo.Bardzo będę wdzięczna...Pozdrawiam wszystkich

  2. Cześć!!

    Bardzo wam dziekuję za słowa otuchy:)Niestety wczoraj miałam kolejny atak:(Jak zwykle pojawił sie przed spaniem.Chwilę po tym jak połozyłam sie do łóżka.Byłam w domu sama całą noc.Zawsze sie tego boję:(Całe szczęście że mam dziecko bo mogłam go wziąć do siebie i chwilę sie pomeczyłam ale jakoś zasnęłam!Objawy były takie jak zwykle!Najbradziej nie mogę zapanować nad swoim ciałem.W chwili ataku trzęsę sie jak galaretka:(Moje mięśnie całego ciała się spinają i nie mogę swobodnie sie poruszać!!!Gdyby nie to forum nigdy bym nie przypuszczała że to nerwica.Zapewne wmawiałabym sobie tysiące innych chorób.Jeszcze raz bardzo wam dziękuję i postanowiłam że odwiedzę lekarza!!!Zrobię to tak szybko jak tylko będzie to możliwe!!!

    Pozdrawiam wszystkich!!![/url]

  3. Witam was wszystkich!!!

    Tak sobie czytam i czytam ciągle nowe tematy na forum i wciąż ciężko mi jest uwierzyć w to że to tylko ...albo aż nerwica!!!

    Do tej pory tak jak większość z was biegałam jak wariatka po lekarzach,robiłam badania i co sie dowiadywałam........że jestem zdrowa i nic mi nie dolega.Ale jak tu wierzyć lekarzom skoro ja wiedziałam sama najlepiej że napewno jestem chora......a nawet że umieram!!Od około 2,5 roku zmagam sie z tą chorobą.Choć tak naprawde dokońca sama w nią nie wierzę!

    No bo jak tu wierzyć!!

    Osoba zdrowa nie ma przecież ataków paniki gdy zostaje sama w domu.Sama?Nie do końca.Mam 2,5 letniego synka i 2 psy.Więc ciężko określić to samotnością...ale tak własnie się czuje gdy tylko nadchodzi noc.Fakt faktem moje ataki paniki sie nasilają.Kiedyś występowały niezwykle żadko, teraz występują co 2 tygodnie a czasem nawet raz w tygodniu.Są to naprawdę ataki podczas których ktoś kto by mnie zobaczył stwierdziłby ze umieram.Z moim ciałem dzieje się całe mnóstwo rzeczy.Od drętwienia i mrowienia głowy,drętwienia nóg oraz dłoni,zimnych i gorących potów,nadciśnienia,niesamowitego kołatania serca oraz inne objawy których na tą chwile nie jestem w stanie sobie wyobrazic(a może nie chcę).Wiecie co jest moim największym problemem?To ,że nie mam wsparcia.Mój mąż wciąż mi powtarza żę sie nad sobą użalam.Wiem ze jest w tym trochę racji ale wydaje mi sie że dołując mnie napewno mi nie pomoże.Ja chciałabym zrozumienia.Muszę sie koniecznie z tym problemem zwrócic do lekarza...

    Proszę podajcie mi namiary na jakiegoś lekarza godnego polecenia,ktory przyjmuje państwowo.Bardzo będę wdzięczna...Pozdrawiam wszystkich[/url]

  4. WITAM WAS WSZYSTKICH!!!

    JA SPOTKAłAM SIE Z TA PODLA NERWICA PO PORODZIE.PIERWSZY RAZ.NOGI LATALY MI JAK SZALONE.NIE MOGLAM NAD NIMI ZAPANOWAC.KOLENY ATAK POJAWIL SIE PO OK 2 MIESIACACH.NIE WIEDZIALAM CO SIE DZIEJE BYLAM PEWNA ZE UMIERAM... :cry: I TAK POJAWIALY SIE KOLEJNE ATAKI CO JAKIS CZAS.TERAZ Z PRZYKROSCIA STWIERDZAM ZE POJAWIAJA SIE DUZO CZESCIEJ CO ....TYDZIEN?KAZDEMU ATAKOWI TOWARZYSZA INNE OBJAWY.MIMO WSZYSTKO ZAWSZE KONCZY SIE PODOBNIE.LECE DO UBIKACJI,KLADE SIE DO LOZKA I TRZESE JAK GLUPIA.POZNIEJ ZACZYNAJA MI MROWIC NOGI I RECE,NASTEPNIE SIE POCE RAZ SA TO ZIMNE A ZA CHWILE GORACE POTY.ZA KAZDYM RAZEM .......UMIERAM.CHCE JAK NAJSZYBCIEJ ZASNAC I OBUDZIC SIE RANO :cry:

    MUSZE ISC DO LEKARZA KONIECZNIE!

    POCIESZA MNIE FAKT IZ NIE JESTEM Z TYM PROBLEMEM SAMA :D TERAZ JUZ BEDE WIEDZIALA GDZIE MOGE POGADAC Z LUDZMI O PODOBNYCH ROZTERKACH.ODPISUJCIE LUDZIE.CZEKAM NA ODPOWIEDZI.POZDRAWIAM WSZYSTICH.

     

    PEWNIE JAK WIDZICIE JESTEM TU NOWA WIEC CZEKAM NA JAKIES SLOWA OTUCHY.... :D TERAZ BEDE ZAGLADAC TU CZESCIEJ.BARDZO BYM CHCIALA SIE SPOTKAC Z WAMI I POGADAC O TYM PROBLEMIE ALE JESTEM Z WROCLAWIA I NIEWIEM CZY SA TU LUDZIE Z WROCKA CHETNI DO SPOTKANIA.PISZCIE....CZEKAM

×