Einar

4 miesiące na wenlafaksynie. Stopniowe zwiększanie dawki co miesiąc. Dawka docelowa 225 mg. Czas, po którym poczułem efekt 3 miesiące. Zachecam do cierpliwości. Zdrówka dla wszystkich! :) 

Początkowy objaw uboczny. To minie z czasem. 

Jak długo przyjmujesz? Jaka dawka? 

1 godzinę temu, Beata0987 napisał(a):

Od 3 dni biorę doloxetine i dodam ze nerwice mam rozchełstany na maksa z somatami czy ten lek jest dobry ?

Po minimum 2 tygodniach można ocenić pierwsze działanie na objawy nerwicowe. Spokojnie, będzie dobrze. 

Po jakim czasie zwiedzaliście dawkę z 30 do terapeutycznej? 

Duloksetyna nie wzmagała u Ciebie lęków? 

Nie będę przyspieszał. Spokojnie jeszcze przez tydzień na 30. Już czuję różnicę - brak silnych lęków, szczególnie rano. 

Prawda. Brak skutków ubocznych, dobry znak

Teraz tak właśnie jest. Depresja i niestabilne samopoczucie. Zastanawiam się, czy wejść szybciej na 60 mg. Minął tydzień odkąd zaczęłam przyjmować (30 mg). 

Super! Jak długo już przyjmujesz duo? 

Depresja była lżejsza? Większa radość z życia, więcej motywacji, pewności siebie? 

Ja jestem 7 dzień na dawce 30 mg. Lęki wyciszone. Za tydzień wchodzę na 60 mg i jestem ciekawy jak będzie. Póki co niestety depresja jest. Na szczęście zero skutków ubocznych. 

W dniu 8.11.2022 o 16:36, acherontia styx napisał(a):

Na uciążliwe uboki po duloksetynie jest sposób - zwiększenie dawki, ale to trzeba konsultować z lekarzem.

Ja na 30mg też miałam uboki, po wskoczeniu na 60mg jak ręką odjął.

Jak długo byłaś na 30 mg i jak się czułaś? 

Najlepiej skonsultować się że swoim lekarzem. 

Noradrenalina poprawia koncentrację i pamięć więc duloksetyna powinna z reguły poprawiać funkcje poznawcze

Ewidentnie skuteczne działanie na noraadrenalinę. Pozytywnie

Jak odczuwałeś działanie antydepresyjne? 

Więcej energii, motywacji, optymizmu? Brak negatywnych myśli o sobie? 

Każdy organizm inaczej reaguje. Jednak coś tam działa, to dobrze

Tak samo mam zlecone przez lekarza. Miałeś nasilenie objawów podczas wejścia na 60? 

Super, że działa! 

Po jakim czasie zaczęłaś brać 60 mg? Z dawki początkowej 30 mg? 

To możliwe? Podobno potrzeba 2-3 tygodni by stężenie neuroprzekaźników się uregulowało. U mnie mija 5 dzień na dawce 30 mg. Lęki wyciszone. Z motywacją i depresją tak sobie. 

Po jakim czasie od rozpoczęcia kuracji odczuliście poprawę? 

Czytałem artykuł o tym, że ta duloksetyna to naprawdę skuteczny lek po kuracjach SRRI. No to za dwa tygodnie będę wchodził na 60 mg. I depresja pójdzie dobie w siną dal! 

Świetnie, że nie borykasz się z lękami przed ludźmi. 

60 mg to Twoja docelowa dawka podtrzymująca? Jak z depresją, działa? 

54 minuty temu, zburzony napisał(a):

@Einarzdaje się że na 30 mg byłem właśnie coś koło dwóch tygodni, potem wjechało 60 dopiero. 

Leczę się z przerwami 20 lat, a około 15 jestem ciągle na jakichś lekach. Z tym że mam już 40 lat także wiesz

Duloksetyna okazała się dla mnie świetna na fobię społeczną czego i tobie życzę.

1 godzinę temu, zburzony napisał(a):

 

Oczywiście że to dobry zwiastun! U mnie było podobnie, też zaczynałem od 30 mg i już w tej dawce była szybka poprawa właśnie pod względem lękow. Jeśli lek zaskoczy u ciebie podobnie jak u mnie to będziesz bardzo zadowolony. Moje lęki i fobię społeczną zniszczył po prostu:)

 

Wiesz u niektórym SNRI z jakiegoś powodu (a zapewne chodzi o wpływ na noradrenalinę) działają lepiej i szybciej niż SSRI, być może jesteś jedną z tych osób. Oby:)

To samo dał mi do zrozumienia lekarz podczas wizyty, że SRRI to nie jest dobry kierunek leczenia. Oprócz systemu serotoninowego zawodzi noradrenalina i ja trzeba stymulować. 

Jak długo byłeś na dawce 30 mg? Jak długo się leczysz? 

Fobia społeczna - znam, nie chcę już tego znać, chciałbym zapomnieć. 

33 minuty temu, zburzony napisał(a):

 

Oczywiście że to dobry zwiastun! U mnie było podobnie, też zaczynałem od 30 mg i już w tej dawce była szybka poprawa właśnie pod względem lękow. Jeśli lek zaskoczy u ciebie podobnie jak u mnie to będziesz bardzo zadowolony. Moje lęki i fobię społeczną zniszczył po prostu:)

 

Wiesz u niektórym SNRI z jakiegoś powodu (a zapewne chodzi o wpływ na noradrenalinę) działają lepiej i szybciej niż SSRI, być może jesteś jedną z tych osób. Oby:)

To samo dał mi do zrozumienia lekarz podczas wizyty, że SRRI to nie jest dobry kierunek leczenia. Oprócz systemu serotoninowego zawodzi noradrenalina i ja trzeba stymulować. 

Jak długo byłeś na dawce 30 mg? Jak długo się leczysz? 

Fobia społeczna - znam, nie chcę już tego znać, chciałbym zapomnieć.