robert1989

Wątpię żebym to miał tym bardziej ze miałem robiony doppler tętnic szyjnych i rezonans głowy, który pewnie by wykrył jakieś niedokrwienie. 

Cześć,

Jestem nowy na forum. Chciałbym po części upewnić się, że to na pewno nerwica i że ktoś ma lub miał podobne objawy jak ja. Męczą mnie bóle i uciski głowy (głownie czubek i skronie po obu stronach) do tego sztywność i ból karku, czasami stukanie w lewym uchu i lekkie zawroty od czasu do czasu i czasami nocne poty.

Tak więc wszystko zaczęło się 5 miesięcy temu od silnego bólu głowy, który trwał ponad tydzień. Po tygodniu wylądowałem na SOR, zrobiono mi szereg badań w tym tomograf głowy bez kontrastu. Na szczęście nic nie znaleziono i wypisano do domu. Po kilku dniach ból wrócił, do tego jeszcze ból i sztywność karku. Wykonałem na własną rękę badania:

Rezonans głowy na aparacie 3 teslowym bez kontrastu, rtg szyi, doppler tętnic szyjnych, obszerne badania krwi, morfologia, ob,crp, tarczyca, wątrob. Wykonałem także echo serca, ekg, badanie okulistyczne wraz z OCP, badanie słuchu wraz z ABR, badanie na bolerioze (WB) Czekam jeszcze na wynik rezonansu odcinka szyjnego.

Badało mnie dwóch neurologów i każdy zgodnie mówi, że to nerwica. Tym bardziej, że kilka lat temu miałem takie jazdy jak nocne poty i kołotania serca ale przeszło po kilku tygodniach. 

Byłem też u psychiatry, zapisał mi Depralin, który biorę od 6 tygodni ale nie widzę znacznej poprawy. No może zawroty głowy lekko ustały bo na początku były bardzo mocne.

Miał ktoś z was takie codzienne uciski głowy? Czasami jest tak że mam godzinę spokój i nagle coś mnie przez kilka sekund zakuje w głowie. Kark mam non stop sztywny. Czasami też głowa potrafi boleć cały dzień...