zepsuta
-
Postów
71 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez zepsuta
-
-
Ja nie potrafię sobie radzić z emocjami.... Emocjonalna jestem bardzo ;/
-
Szukajcie a znajdziecie
-
-
Wśród ludzi ogólnie
W pracy
W miejscach publicznych
Przy wygłaszaniu przemówienia
Przy sytuacjach intymnych
Przy mężczyznach
W sytuacjach towarzyskich
Przy jedzeniu z innymi
W kolejce
Gdy podróżuję środkami transportu
Wśród ludzi których mało znam
jak ja tego nienawidzę... to pewne, że mam fobie społeczną...
-
hej
-
chyba położe się spać... bo senna strasznie jestem...
-
A mam ochotę na to wielką... Muszę wylać tą złość. Wolę ciecie niż palenie papierosów...
-
No niedługo jadę autobusem (świetnie), ze świetnymi ludźmi (tłok) w ktorych napotkam moją ''przyjaciółkę'' z którą się pokłóciłam moglam wstac wczesniej ale polowe nocy przeryczalam....
-
niekoniecznie... to prędzej ludzie nienawidzą mnie.
-
U mnie żadnej samooceny nie ma... Nienawidzę siebie...
-
Czuję się beznadziejnie fizycznie... Boli mnie serce (fizycznie), czuję pustkę....
-
też tak myślę. pożyjemy, zobaczymy...
-
Byłam u psychologa...
Pedagog to facet, jeszcze beznadziejny człowik i nie chce z nim rozmawiać. Ten człowiek narobił mi problemów jak nikt inny...
-
Właśnie nie wiem jak mam się zachować w stosunku do niej....
-
10 min racja, ale z iloma osobami? Nie cierpię tłoku!
-
Śmietany nie mogę zabardzo... Tylko małe ilości... Jem dużo przetworów mlecznych (chcę też urosnąć), mięsa, a nawet przekonałam się do warzyw... Powoli zaczynam jeść wszystko...
-
Problem w tym, że ja mam tylko ją... Inne koleżanki mieszkają gdzie indziej...
-
U mnie by to wszyscy zauważyli
-
No to nie jest takie proste ;(
-
zepsuta, faktycznie masz duży powód do dumy i ja też jestem z ciebie dumna dobrze zrobiłaś że się nie uzależniłaś jak to zrobiłaś że ci przeszło i już nie robisz tego ?? Luszynka, a o jakie inne zachowanie ci chodzi Samookaleczenie jest dla mnie jedyną formą rozładowania takich emocji mam ochotę robić to codziennie czy minie i samo przejdzie nie wiem czas pokaże Nienawidzę siebie i może dlatego cięcie jet takie zbawienne
Po prostu bałam się, że ktoś to zauważy i będą z tego problemy (mi.n w szkole). W mojej szkole za samookaleczanie robią ci niezłe afery... Moja przyjaciółka coś o tym wie. Mi pomógł strach.
-
Bo nie wiem czego chcę od życia, plątają mi się moje myśli i gadam głupoty. boję się szczerości, chyba wolę życ w kłamstwach niż w gorzkiej prawdzie...
-
Czuję się zakłamanym człowiekiem niestety...
-
Przykro mi trochę... no cóż.
-
zepsuta, bo wychowawczyni tak mnie określiła...
Co mam zrobić dalej?
w Off-topic
Opublikowano
ale i czasami psuje... ech...