Madzia B

Chcę umrzeć dlaczego nie potrafię sprawić sobie tej przyjemności...

Witaj na forum

Hej.

Jestem z Zielonej Góry, chętnie pogadam, spotkam się z kimś z okolic :)

Ja jestem z okolic miło spotkać osobę z tego miasta na tym forum.

Tak bardzo lubię chodzić na spacery, uwielbiam tę ciszę, spokój potrafię wyłączyć choć na chwilę myśli i czerpać to co najlepsze z takiego spaceru.

Niestety rzadko chodzę na spacery.

Jest mi cholernie przykro.

 

Ja myślałam, że w końcu znalazłam spokój. Było przez chwilę dobrze, a teraz jestem tylko szmatą, która zawsze jest winna.

Teraz jestem na kolanach, ale mam nadzieję, że niebawem wstanę i będę mieć siły, by zakończyć wszystko co złe.[/Quo

 

Nie jesteś tym, za kogo uważasz się i również nie jesteś winna.

Życzę Tobie, abyś znalazła siły, żeby wstać z kolan i zakończyć wszystko co złe.

To ja doloze swoje.

Jak z powodu choroby nie mogłam wstać z łóżka On mówił weź się w garść i zrób coś ze sobą.

Jak płakałam mówił Ty znowu wyjesz zacielas się czy co.

Jak potrzebowałam rozmowy mówił ja rozmawiam tylko ze zdrowymi z wariatami nie.

Jak nie sprostalam jego oczekiwaniom to słyszałam to słyszałam do niczego się nie nadajesz.

Następny przykład "wspierajacego" partnera.

Bardzo bym chciała wszystko rzucić teraz

w tym momencie zamknąć za sobą drzwi

zostawić to co za nimi i wyjechać

nie oglądając się za siebie nie zabierając

nic to moje pragnienie od wielu lat ale dziś

to nadszedł moment kulminacyjny już tak

dłużej nie pociagne.

bylam u psychologa -mezczyzna, przelamalam sie ,rozmawialismy o facetach, molestowaniu, wyszlam rozluzniona.

no i zapisalam sie na terapie grupowa, ide juz od poniedzialku. jestem z siebie dumna

gratuluję

Madzia B, posłuchaj kaset na uspokojenie

Dzięki za radę.

mam wrażenie czuję że gorzej już nie może być chciałabym zniknąć...

czy ja już zawsze będę sama i nie będę miała z kim pogadać spotkać się chyba tak...

zaczynam czuć emocje drugim uczuciem jest poczucie bycia samej nic więcej nie czuje.

Samotność to mój przyjaciel.

ogromna radość sprawiła mi pewna osoba która zaoferowała mi bezinteresowną pomoc choć nie mogę tej pomocy przyjąć to zawsze będę tej osobie wdzięczna.

To jest taka radość że na chwilę dłuższą zniknął ból fizyczny oby ta chwila trwała jak najdłużej.

Planów nie mam bo w mojej sytuacji nie planuje się

Marzenia marzę o złotej rybce która spełni trzy moje życzenia i o wygraniu np. w totolotku (wiem nie realne)

Cel wyprowadzić się z obecnego miejsca zamieszkania (z wielu względów)

znaleźć lepiej płatną pracę (choć cieszę sie że wogole mam)

pomaganie ludziom (bardzo lubię pomagać)

W takich dniach chwilach kiedy jest mi zle najbardziej doświadczam samotności braku zrozumienia muszę sobie radzić sama.

Mnie wkurza moja osoba

przez małą rzecz popsulam zakonczylam fajną dobrą relację z osobą która jak nikt inny chciała ze mną rozmawiać pisać

jestem oprócz złego samopoczucia wkurzona na siebie.

pewna osoba sprawila mi minimalną radość.

Niechcący kogoś strasznie zraniłem, a chciałem tak dobrze Nie! Czemu! Ach czemu tak wyszło! Ja tak nie chcę Nigdy sobie nie daruję tego nigdy!

nie zraniles bo tej osoby nie da się zranić.

Jest w porządku.

Chcę jeszcze Tobie powiedzieć że dziewczyna ma ogromne szczęście że Ciebie ma taka osoba jak Ty to skarb pomoc osobie która być może ma depresję i ma myśli samobójcze jest czymś wspaniałym bezcennym jest bardzo ważna. Nie znam Ciebie a już po Twoim poście widzę że chcesz walczyć o zdrowie i życie swojej dziewczyny to piękny gest chcesz być przy niej mimo wszystko a nie jedna osoba by się odwróciła to świadczy o Tobie ze jesteś dobrym i oddanym partnerem.

Znów wiem o czym mówię mój partner zostawił mnie jak tylko dowiedział się o chorobie nie udzwignal tego.

Wszystkiego dobrego wam życzę.

Cześć.

Przede wszystkim przy namiawianiu jej bądź bardzo delikatny nic na siłę małymi kroczkami nie bądź nachalny niech ona czuje że ma swoją i tylko swoją przestrzeń to bardzo ważne. Mów do niej słowa "zdaje sobie sprawę jak się czujesz jestem i zawsze będę przy Tobie" zaszczep w niej wiarę w to że będzie dobrze mów "wierzę w to że będzie dobrze". Osoba w depresji często broni się przed drugą osobą nie zrazaj się tym.

Oby udało się przekonać dziewczynę na wizytę diagnoza jest ważna na jej podstawie ustali się dalsze postepowanie.

Wiem co mówię jestem osobą z depresją po próbie samobójczej dla której pomoc przyszła za późno.

Bardzo wierzę w to że wam się uda najpierw wizyta u specjalisty później dalsze działania.

plakac mi sie chce a nie moge bo jestem w pracy ledwo sie powstrzymuje.

Rowniez zycze powodzenia .

Nic nie musisz pamiętaj możesz postarac się lub przeczekać narazie żeby nie zmuszać się zobaczyć jak ta sytuacja się rozwinie i dopiero z czasem spróbować.

To zależy co teraz czujesz czy chcesz teraz spróbować czy czujesz żebyś się zmuszala i przeczekać.

Domyślam się że to dla Ciebie jest bardzo trudne dlatego nie rób nic na siłę na przymus Twoje starania nie powinny być podyktowane myślą "bo ja muszę".

To jest nowa sytuacja dla Ciebie może przeczekaj jakiś czas jeżeli masz to robić na siłę może z czasem ta sytuacja zmieni się będzie Tobie łatwiej choć odrobinkę postrac się o akceptację dziecka partnera.

Albo porozmawiaj o swoich trudnościach z partnerem jak On się na to zapatruje co On o tym myśli.

Będzie ważny zarówno jego dziecko z poprzedniego związku jak i wasze wspólne na równi.

Dzieci są najważniejsze dla partnerów zarówno dla kobiety jak i mężczyzny.

Nie można rozgraniczac dzieci które jest ważniejsze a które jest mniej ważne to jest błędne myślenie wszystkie dzieci są tak samo ważne czy te z poprzednich związków czy te które urodza się w nowym związku (jak u Was). Wiedz że dzieci czują kiedy ktoś uważa ich za mniej ważne dlatego nie powinno się tego robić.