Skocz do zawartości
Nerwica.com

Herschel 70

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Herschel 70

  1. Pomóżcie mi proszę. Dostałam jakiś czas temu od mojej psychiatry na zaburzenia lękowe z natręctwami do brania efectin 75, sulpiryd i kwetaplex. O ile supliryd powoduje u mnie tylko spanie, kwetaplex tak samo, to efectin już po pierwszej tabletce spowodował koszmarne efekty uboczne. Zaczęło mi drętwieć ciało, spięły się wszystkie mięśnie, szczególnie na twarzy - wyglądałam jak bardzo niezadowolona i zdziwiona - z wyłupionymi oczami. Trzęsły mi się ręce, paliły i mrowiły wszystkie koczyny i co chwilę ziewałam, ale bez brania oddechu, bo mnie "korkowało". Dlatego natychmiast poszłam do lekarki po zmianę leków, co tez uczyniła, ale nie mam po nich żadnej poprawy. Na forum dostałam radę, żeby wrócić do SNRI albo SSRI. Pomyślałam, że na najbliższej wizycie powiem psychiatrze, żeby wrócić do efectinu albo czegoś podobnego, ale nie wiem czy te objawy, które miałam, to jest naturalne "wejście" na efectin? Czy ktoś z was miał podobne efekty, które potem przeszły?

     

     

     

    Witaj Alutka,

     

    Jak samopoczucie, wróciłaś do efectinu?

  2. Witajcie,

     

    Jestem tu nowy co nie znaczy że Wenla to dla mnie coś nowego. Zacząłem od Efectinu 15 lat temu, po drodze 2 próby odstawienia, powrót lęków ataków paniki itd. Od października próby z innymi specyfikami, setaloft, trittico, ranofren, citaxin obok xanax doraźnie lęki coraz większe, odrealnienie, zarwane noce, obsesje , natrętne urojone myśli- koszmar. Teraz od 2,5 tyg powrót do Wenlafaksyny w dawce już 150 ale szału na razie nie ma, wsparte lorafenem 2x1 , chlorprotksenem na noc, w dzień jeszcze hydroksyzyna. Pytanie do Was , zwłaszcza do Strumyk, jak Wasze samopoczucie czy już czujecie jakieś pozytywne działanie....

    Pozdrawiam Wszystkich :)

×