Skocz do zawartości
Nerwica.com

kammm

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kammm

  1. Dzięki za odp. Przed przepisaniem tego leku miałam do P tylko 3 życzenia ... haha..., a mianowicie: brak tycia, zachowanie resztek libido (po wenli) i możliwość spożycia czasem alko ... wziął to pod uwagę .. podobno. Resztę ewentualnych uboków powinnam przeżyć.... Wystartuję za jakiś czas, bo jeszcze testuję Hydroxyzynę - bez skutku... :( eeech te leki ....

  2. Witam, po 3 tygodniach od odstawienia pregabaliny (wcześniej 1x150mg przez okres 9 tygodni)..powrocilam do niej;) ostatnia wizyta u lekarza i od teraz mam przyjmować 2 x dziennie po 75 mg (Egzysta) + 1 dziennie Fluoxetin (planuje dołączyć do pregi za 2 tygodnie). Lekarz stwierdził, po konsultacjach z innymi lekarzami, ze najskuteczniejszą dawką jest 75 mgr (rano i po południu).. - co lekarz to opinia echh i badz tu czlowieku mądry. .dzisiaj pierwsza tabletka i czuję się świetnie - zdecydowanie lepiej niż jak zaczynałam ze 150mg raz dziennie. Pokladam duże nadzieję w Predze.. ;) dajcie znać co u Was;)

     

    -- 06 cze 2016, 21:25 --

     

    Wrzucę jeszcze coś co idealnie oddaje mój stan..

     

    Witaj, mam takie same zalecenie od P, Pregabalin Sandoz 2 x po 75 mg, i mam pytanie, dlaczego przestałaś brać?, jak z tyciem i libido?i innymi ubokami, po jakim czasie zaczyna działać? Dzięki za odp.

  3. Pytanie do doświadczonych (parę msc kuracji), ile wellbutrin się wkręca/osiąga terapeutyczny level mniej więcej ? Bo nigdzie nie znalazłem info na ten temat

     

    U mnie zadziałał praktycznie od razu (po paru dniach), szkoda tylko,że przestał działać po ok. 6 tygodniach :cry: Brałam 150 kę rano. Jedyny plus to nadrobiłam wszelkie odkładane wcześniej zajęcia (podniósł mnie z kanapy). Dawał na początku megapower i .... poległ. Szkoda .... Oby Tobie dłużej służył i żeby czasem nie zadziałała autosugestia po moim poście ....eeech te leki...

  4. Dla mnie Well (biorę 6 tyg) chyba stracił wszelką moc (a może jej nawet nie miał?), nie powoduje (u mnie) uboków, ale i nie pomaga .... chyba za dużo oczekiwałam, czuję się nieco sfrustrowana, a może w wydaniu solo jest do dupy?
    Miałem podobnie, jak bym nic nie brał, lipa na maxa te leki, poczekaj jeszcze ze 2 tygodnie, albo podnieś dawkę.

     

    Właśnie byłam u P i zwiększył mi dawkę Wella na 300 mg ... hmmm myślę, że nie warto, już nie chodzi tak o kasę (opakowanie 269 zł) ale o ewentualny zawód (rozczarowanie)... nie wykupię go. Zaproponowałam buspiron, ale mi odradził, ponieważ ma krótki okres działania, ok 1 mca i mi go nie przepisał. Dostałam parę recek do wyboru na: Wellba 300 kę, Hydroksyzynę i Pregabalin ... i rozpiskę co po kolei gdyby poprzednie leki nie pomogły.

    Well odpada nie wierzę już w jego działanie, Hydro wykupiłam jedno op. - nie czuję poprawy :cry: , Preg jeszcze przede mną .... (tylko wzmożony apetyt mnie w nim przeraża ... eeeeech), nie wiem już co mam zacząć brać ... :bezradny:

  5. kammm, brałaś dawkę 37,5 mg?

    Brałam Efevelon SR w dawce rano i wieczorem po 75 mg, ale moja znajoma brała 1 x 75 mg i była zadowolona, wyleczyła się i przestała brać leki.

     

    -- 29 maja 2016, 20:30 --

     

    A zapomniałam napisać, że zaczął działać na mnie po ok 5-6 tygodniach brania ... także potrzeba cierplwości.

     

    A na co się leczysz?

     

    Tylko na lęk (czasami paniczny) spowodowany konkretną, nieeliminowalną przyczyną :(

    Jak narazie leczenie nie przynosi wymiernego skutku, ale jestem na początku drogi .....

    Biorę Wellbutrin, chcę dorzucuć Spamilan (pogadam jutro z P na wizycie), ale się rozpisałam ..... choć nie pytałaś ....eeeech...

  6. kammm, brałaś dawkę 37,5 mg?

    Brałam Efevelon SR w dawce rano i wieczorem po 75 mg, ale moja znajoma brała 1 x 75 mg i była zadowolona, wyleczyła się i przestała brać leki.

     

    -- 29 maja 2016, 20:30 --

     

    A zapomniałam napisać, że zaczął działać na mnie po ok 5-6 tygodniach brania ... także potrzeba cierplwości.

  7. Brał ktoś może 37,5 mg wenlafksyny i mu to pomagało?

     

    Brałam ok 4 m-cy, pomogła na lęki, praktycznie wyeliminowała, ale i wykastrowała do zera, dlatego zrezygnowałam :bezradny:

    Ten ubok mi przeszkadzał i to, że w święta nie mogłam wypić lampki wina, poza tym był ok, gorzej ze schodzeniem z niego (nie wolno za szybko)

    Słyszałam, że na mały procent nie ma żadnych problemów i życzę Ci, abyś się wśród tego proc. znalazł :mrgreen:

  8. Jeżeli "lek" kastruje to nie jest żadnym "lekiem" , będzie LEKIEM jak nie będzie powodował innych chorób.

    Jestem przerażona, tyle leków, a nie ma czym się wyleczyć, a jeszcze trzeba wstępnie robić za królika, żeby się niestety tylko z pozoru "wyleczyć" :why:

     

    Nie ma leków bez skutków ubocznych i nie chodzi mi tylko o psychiatrie. Leki to chemia i dla tego sa skutki uboczne.

     

    Zgoda, tylko ,że skutki uboczne równoważne z pierwotną chorobą to megaporażka (bo np.jak porównać SSRI do ...np.mdłości lub obstrukcji?)

  9. .Na 60 od razu? Nie ma szans, wylądujesz w szpitalu, masz to jak w banku.

     

    Agia - Dopamine brał wcześniej 60 mg, a teraz chce znów zacząć, ale od 40 mg. Też b.dużo, ale się nie obawia... no coż .... mocarz .... :bezradny:

    Też tak myślę jak Ty Agia, że to się może nie fajnie skończyć, ale może zaprawiony w boju?

  10.  

    ale koń podobno z czasem też prowadzi do upregulacji 5ht1a

     

    tego nie wiedziałem, ale to dobra wiadomość, chociaż niby trochę hamuje wydzielanie noradreny i dopaminy, ale taka daweczka jak moja to tam pikuś, Co do Spamilanu Działa przeciwlękowo, subtelnie, inaczej niż koń, dwa. Odczuwalne działanie przeciwdepresyjne.

     

    trzeba będzie przetestować , tymbardziej że działa na PSSD . dorzucę do bupropionu

     

    a lerivon tez jem na sen 60/90mg na przemian z mirtą 45mg

     

    Chcesz dorzucić Spamilan do Wella? ja też, idę 31.05 do mojego P i mam w planie konsultację nt. takiego duetu, zobaczę co powie...

  11. Jeżeli "lek" kastruje to nie jest żadnym "lekiem" , będzie LEKIEM jak nie będzie powodował innych chorób.

    Jestem przerażona, tyle leków, a nie ma czym się wyleczyć, a jeszcze trzeba wstępnie robić za królika, żeby się niestety tylko z pozoru "wyleczyć" :why:

  12. Witam kammm jest za wcześnie żeby ocenić ten lek, powiem wprost, 18 dzień zażywania i myśli natrętne minęły, dzisiaj latałam po mieście, miałam chęci na wszystko ale za to jestem nerwowa, zauważyłam że dostałam tiki, które mi potężnie przeszkadzają dzisiaj. Czuję, że dawka leku jest za słaba chyba. Ale lekarz kazał czekać. Co do tików ocznych to jutro skontaktuję się z lekarzem.

     

    -- 26 maja 2016, 20:48 --

     

    Minęło trochę czasu i lek osłabł i już wiem, że te tiki wywałuje lek, parę godzin temu myślałam, że mam poważną chorobę tikową a teraz to osłabło, czyli jeszcze są działania uboczne leku, trzeba dalej czekać na działanie.

     

    Też miałam coś takiego jak tiki po tym jedynym niefortunnym razie,kiedy wzięłam 5 mg, ale myślałam, że to brak magnezu (też akurat wtedy...)nawet zastanawiałam się w pracy, czy ktoś to widzi .... eeeeech te leki....

    Oby Ci przeszły te uboki i lek wreszcie zaczął spełniać swoją funkcję.... daj znać za jakiś czas czy Ci lepiej, bo jestem ciekawa jak u kobiet, bo tu praktycznie sami faceci.... :oops:

     

    -- 27 maja 2016, 22:13 --

     

    Zaczynam ponownie przygodę z esci od dawki 40 mg docelowo będę brał 50 mg.

     

    40 mg????? na początek? brrrrrr...... mi lekarz zalecił 5 mg na początek na noc i przeżyłam horror po wzięciu, nie dam mu już szansy, boję się już .... :(

  13. najgorzej jak benzo nie robią:/

     

    -- 26 maja 2016, 04:48 --

     

    chyba sobie zamówie słoiczek heminevrinu on zawsze robi , polecam lek. 4 tabsy na początek , ale krótkie działanie

     

    -- 26 maja 2016, 04:55 --

     

    dzis bylem u lekarza dorzucilem 2mg alpry i nawet lęku i napięci mi nie zlikwidowała , to już zły znak . dodam że rano jem 2mg klona też .

     

    jeszcze niedawno po dłuższej przerwie w tym roku poczułem rozluźniające działanie klona 1,5mg . miałem wtedy przerwe chyba nie całe 2 tyg . chyba trza zejść z tego bo to bez sensu , bierzesz a i tak napięty jesteś. może w baclo wejść na trochę a potem zejść

     

    -- 26 maja 2016, 04:59 --

     

    trza bedzie redukowac za jakiś czas dawki , bo zwiększac nie zamierzam klona do 4mg .redukować i doraźnie , wtedy działa , też słabo ale działa. dawkowanie nie częściej niż 1x/7 dni jest rozsądne.

     

    -- 26 maja 2016, 05:01 --

     

    a klona jem dopiero regularnie jakies 3 moze 4 tyg , raczej 3 . i juz tolera

     

    -- 26 maja 2016, 05:09 --

     

    człowiek jest bezradny,słaby czepia się brzytwy , w tym roku mało co samoboja nie walnąłem , stresów i problemów nagle x10 , nerwica jakaś złapała do tego , rozkminy,czarnowidztwo,pesymizm , nieogar,derealizacja , do tego pelno problemow dnia codziennego , męczy się człowiek z depresja i dupa , i tak zapewne w tym roku pójdę do szpitala , zresztą ja lubie psychiatryki , co prawda na depresje nie leżałem, tylko na odwyk od alko , ale tak czy siak mnie czeka to , mi to rybka czy w domu czy u świrów , tam jest wesoło ale i strasznie , leżałem 3 razy na odwyk od alko , 2 razy razem ze świrami wymieszanymi , shizofrenicy,nerwicowcy,kalecy jacyś bez rąk ze shizą , kolesie za przestępstwa ,depresja i alkoholicy , raz na samym alkoholwym . także uzaleznienie od benzo jest śmieszne , jak samobojstwo w głowie wisi , benzo mnie uratowało od tego ,szkoda tylko że tolerka się wyrabia za szybko.

     

    po jakim czasie mniej więcej? chcę brać do Wella tylko Afobam/Xan, bo tylko to mi pomaga (może za mało jeszcze próbowałam?) Esci to porażka dla mnie...

  14. Po głębszym zastanowieniu przyznaję Ci rację, faktycznie to zależy od reakcji organizmu na lek, kiedyś mój lekarz mi powiedział, że facet przede mną chwali sobie lek a ja tu narzekam, szkoda tylko że ten świat jest dziwnie urządzony, że wszyscy jednakowo nie reagujemy na leki.

     

    Pomaga Ci już ten lek po 3 tyg brania? czy przeżyte męki warte były efektu? to docelowa dawka?

  15. Ach Wy mnie tu cytujecie i po co, nie zrozumieliście, że ja zażywam to już 3 tygodnie i miałam takie objawy, na początku pierwszy tydzień to codziennie po 5 mg nawet nic nie czułam, dopiero teraz jak jestem już na 7,5 mg to czuję porządnie. Pierwszy dzień to nic nie było.

     

    Rozumieliśmy, próbujemy dowieść, iż branie leków to b. induwidualna sprawa i na każdego leki mogą działać inaczej, rodzaj, dawka, czas i wiele innych czynników ma kolosalne znaczenie. Tobie pierwszy raz nic nie było, a ja mało nie "zeszłam"po 5 mg i nie możesz poddawać w wątpliwość, a tym bardziej negować możliwości wystąpienia innych reakcji niż u Ciebie.

    Podzieliłam się swoją indywidualną opinią o tym leku i tyle.

  16. Lord Kapucyn - Uważam, że niektórych wypowiedzi są z pogranicza myślenia propagatora t4, (...)

     

    Być może, ale jest wiele innych motywacji, pobudek które mogą leżeć u podstaw postaw antynatalicznych (Nihil wklejał linkacza) niźli tylko adolficzna "dbałość o czystość rasową/gatunkową" czy względy pokoleniowe/narodowe/społeczne- jak to mawia Korwin-Mikke- "eliminacja śmiecia ludzkiego ze społeczeństwa". Jest wiele, wiele więcej.

     

    A Tobą kierują również inne pobudki takiej postawy (bo rozumiem, że z takową się utożsamiasz), czy powodem takiej decyzji (nie posiadanie potomstwa) jest tylko Twoja choroba?

  17. Lord Kapucyn - Uważam, że niektórych wypowiedzi są z pogranicza myślenia propagatora t4, wszystko zależy od rodzaju przypadłości, rokowania i wieeeeeeelu innych czynników. Jest to bardzo złożony temat i na pytanie, które postawiłeś będzie b.trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź.

  18. Pacjenci psychiatryczni, ludzie korzystający z pomocy psychiatry to są zupełnie normalni ludzie, mają swoje rodziny, dzieci, męża/żonę, czyli prowadzą zupełnie normalne życie, ja jestem na tak. Każdy ma prawo układać sobie życie jak chce.

    oczywiscie, w Polsce co druga osoba ma problem psychiczny.

     

    Zgadza się, a u niektórych to "Adolf - reaktywacja", niesamowite ....

  19. Moi kochani escitalopram dzisiaj rozłożył mnie na łopatki, dzisiaj dopadły mnie wszystkie skutki uboczne naraz, zawroty głowy, ból głowy, natrętne myśli, tiki, myśli destrukcyjne, śmiech a teraz chce mi się płakać, teraz to dopiero czuję chorobę, do tego serce odzywa się co jakiś czas, mdli mnie, ledwo daję radę siedzieć, takie wrażenie mam jakbym miała poważne zaburzenia hormonalne, jak ktoś brał kiedyś antykoncepcyjne tabletki to zrozumie. Do tego jeszcze pół dnia chodziłam i myslałam że już kończę swój żywot na padole ziemskim, że jestem tak ciężko chora. Czyli jedno wynika z tego, że jedni złapią skutki uboczne na początku brania a ja złapałam po równo 2 tygodniach brania dopiero, kto mocniejszy to wcale nie złapie.

     

    -- 22 maja 2016, 14:50 --

     

    Tak, dzisiaj mam potężną zamułkę.

     

    Pół tabsa 5-tkę? To wielkie nic, malutko i tylko raz? heheh, to nie powoduje żadnych mdłości po 1 daweczce, jem to już 3 tydzień. Przy większej dawce to bym się zgodziła.

     

    No i jak się ma ta wątpliwość do Twojego wcześniejszego postu???

    Mogłam mieć podobne uboki ja Ty???

    A może mi wystarczyło 5 mg żeby przeżyć horror?

    Dla jednych "daweczka", dla innych wiadro .... sama się dziwie tej reakcji, ale to było od tego leku!

     

    Oby Ci pomógł....

     

    -- 25 maja 2016, 19:31 --

     

    Pół tabsa 5-tkę? To wielkie nic,

    agia, a nie przyszło Ci do głowy ,że każdy organizm jest inny i że dla jednego 5mg to tyle co dla innego 20 mg .

    Dla mnie osobiście i obecnie 5mg Esci to duża dawka .

    jakby nie było jeszcze ważniejsze od dawki jest to ,że lek dobrze działa ,,, dawkę zawsze można zmodyfikować , dobrać .

     

    Zgadza się, a jednak jest to możliwe ....... :uklon:

  20. Witam Was,

    brałam Efevelon 2 x 75 kę przez 4-5 m-cy w monoterapii i samopoczucie super, lęków zero, także lek jak najbardziej trafiony dla mnie (na lęki głównie), ale ... no własnie nie ma nic za darmo - a mianowicie miałam ZEROWE libido :( , z początku mi to nie przeszkadzało, ale z czasem ... no sami rozumiecie .... ) niestety musiałam zmienić leki.

     

    Podobno na niektórych ten lek działa wręcz zbawiennie na te sprawy, no cóż jednak leki to b.indywidualny temat ....

     

    Pozdrawiam Was!

×