Skocz do zawartości
Nerwica.com

sen123

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sen123

  1. Tictac,

    A co do libido to nie demotywuj się, u mnie na początku było, później zanikło, sam nie mogę dojść, ale przy stosunku daję radę, choć czasami się nie udaje, przy bliższym kontakcie jest szansa, że dojdziesz, ale musisz spróbować. :)

    Ja osobiście mam o wiele większe libido odkąd biorę to paro, ale czasami mam problem by dojść... Ale innym razem się udaje, więc zależy od dnia.

  2. Tictac,

    Możesz iść do psychologa, ale on raczej skieruje Cię do psychoterapeuty, bo to on zajmuje się nerwicą lękową.

    Terapia pomaga, ale nie od razu, trzeba czasu, ale w moim przypadku, pomogła z natrętnymi myślami o tragicznych przeżyciach (szczegolnie koszmary), otwartość i większa akceptacja samego siebie, ale też radzenie sobie ze stresem trochę, chodziłem w sumie tylko 3 miesiące, ale tak coś udało, więc warto spróbować.

    Mi lekarz powiedział, ze w przypadku leków to 6-8 tyg czasami nawet, jeśli po tym czasie nie ma poprawy to lek nie działa, u mnie ta poprawa przychodzi stopniowo, ale po teraz tych 35 dniach wróciłem kompletnie do starego życia, więc warto czekać i myśleć pozytywnie. Jakbyś mógł powiedzieć o tym wszystkim dziewczynie, ona by na pewno Cię wsparła i to by pomogło, mój partner bardzo mi pomógł w tym najgorszym okresie, ale nie wiem jak to jest u Ciebie jest.

  3. Haha, trochę prawda, trochę nie.

    Chodziłem na terapię pod Warszawą, gdzie załatwili mi ją wręcz od ręki, czekałem tydzień i miałem spotkania regularne co tydzień. Ale to tylko przez okres wakacji.

    Teraz mieszkam w Olsztynie, bo tu studiuję i też próbowałem się dostać na NFZ, na wizytę do psychologa czekałem 3 tyg, a kolejną mam za prawie 1,5 mies. O psychoterapii mogę zapomnieć - termin czekania to przynajmniej pół roku... Ale moja współlokatorka poszła do tej samej poradni (z resztą w Olsztynie są TYLKO dwie) tydzień wcześniej i dostała się na terapię od ręki... Więc chyba trzeba mieć po prostu szczęście, domyślam się, że w małych miastach jest z tym o wiele gorzej, ale ta terapia to konieczność, mi nawet 2 miesiące dużo dały, pomogły uporać się z niektórymi problemami i przeżyciami.

  4. Tictac,

    Ogarnij się, po pierwsze zmień myślenie, myśl pozytywnie i powtarzaj sobie, że będzie dobrze, mi to pomogło..

    Po drugie psychoterapia moim zdaniem jest obowiązkowa, lekarz Ci tego nie powiedział? Myślałem, że wszyscy to sugerują...

    I radzę czekać, biorę paro już jakieś 35 dni? I dopiero od paru dni czuję jakąś większą poprawę, lek naprawdę zaczyna działać i powiem Ci, że też palę jak smok odkąd biorę paro, ale mi to nie przeszkadza, bo lubię palić.

    Serio myśl pozytywnie, postaraj się wychodzić czy co, jest ładna pogoda, lęki można zwalczyć silną wolą i moim zdaniem koniecznie zapisz się na jakąś terapię...

  5. Milli,

    Zwiększałem powoli, ale od 2 tyg biorę 20 mg, chcę czekać, ale jestem ciekawy czy to pomoże, bo trochę się już męczę, schudłem strasznie z 8 kg przez miesiąc... Bo jak nie to może coś innego mi pomoże, wcześniej brałem mirzaten, który działał swietnie przez pół roku i później wszystkie objawy powróciły...

    Wg czy po tym parogenie się tyje? Bo lekarz mi tak powiedział i nieukrywam, że bardzo na to liczę, bo jestem wychudzony, ale po 3 tyg raczej jeszcze schudłem niż przytyłem...

    Tictac,

    Można łączyć, tak mi lekarz powiedział, ogólnie na początku hydro mnie nie usypiało, ale ostatnio muszę się zdrzemnąć po nim trochę, ale doraźnie pomaga, czuję się wtedy taki opanowany...

    A i nie przejmuj się tym libido, na początku po paro byłem strasznie napalony i wszystko było git, po dwóch tygodniach mnie wykastrowało i to bardzo, mimo to dalej jestem strasznie napalony, ale trzeba to wytrzymać dla zdrowia, nie myśl o tym, zajmij się innymi rzeczami, jak o tym nie myślisz to ochota przechodzi, gorzej dla mnie jak jestem w związku i druga połowa jeszcze nie wie, że mnie wykastrowało... Głupio mi powiedzieć...

  6. Tictac,

    Mi doraźnie pomaga hydroksyzyna 25 mg, ale to tak na 6 h, ale 2 tabletki i dzień można przetrwać.

    Biorę paro 3 tyg, ale poprawa jest średnia. Chcę czekać dalej, ale myślicie, że pomoże? Moim problemem są lęki głównie podświadome z codziennosciami czynnościami, jak nawet dzisiejsze święta. Objawy to bóle żołądka i nudności, czasami się trzęsę, to czesto trwa cały dzień, choć nie rozumiem czemu... Myślicie, że paro mi pomoże?

  7. Halo halo,

    Czy ktoś miał może podobny problem, a raczej kilka...

    Mianowicie po paro nagle wskoczyło mi niesamowite libido, jak był czas to seks 4 razy dziennie.. Xd ale po 2 tyg brania paro libido nie opadło, ale mam problemy z dojściem... Przychodzi i odchodzi i nie mogę dojść, to możliwe, ze paro mnie wykastrowało dopiero po 2 tyg? Ogólnie wzwodu dostaję co 5 minut prawie, szczególnie na myśl o drugiej połowie, ale głupio mi gdy nie mogę dojść, a jestem mega podniecony. Chyba, że to przesycenie, bo w tamtym tyg chyba trochę przesadziliśmy xd

    Jednocześnie ciekawi mnie po jakim czasie paro zacznie działać w 100%, cierpię na lęk uogólniony w postaci somatycznej - bólów brzucha i nudności. Biorę już 18 dni, po tygodniu poczułem poprawę, ale teraz ona nie nastąpiła... Lęk w sumie dosyć ustąpił, ale lekkie nudności zostały. Lekarz mi powiedział, że lek rozkręca się do 6 tyg, ale czekanie mnie nie cierpliwi...

    Przy tym mam bardzo niestabilny sen, budzę się często, nie mogę spać, kręcę się z boku na bok itd. To chyba skutek uboczny? Czy to powinno ustąpić?

    Reszta skutków ubocznych to w sumie tylko większa potliwość... I to zwiększenie libido, innych nie zauważyłem.

  8. Niestety pomijajac juz wszystkie moje hipochondryczne dolegliwosci to jeśli chodzi o sprawy łóżkowe to jest niestety koszmar. Libido 0, sucho , erekcja co chwile spada, nie udalo mi sie w żaden sposób osiągnąć orgazmu/wytrysku przy partnerce. Sam również.

     

    Współczuję Ci, a sam właśnie najbardziej się tego obawiałem, ale u mnie jest akurat odwrotnie, mam 200% razy większe libido i zero problemów z orgazmem, miejmy nadzieję, że Tobie przejdzie po 2-4 tyg i wszystko wróci do normy. ;)

  9. Czy po jakimś czasie wróci mi apetyt? Biorę parogen 6 dni, a jem raz czy dwa dziennie. W dodatku lekarz powiedział, że przy tym leku powinienem przytyć, a tu widzę odwrotny skutek. :/

    Do tego jak biorę lek na noc podczas kolacji to tak mam w nocy okropne nudności.. Po 5 dniach przeskoczyłem z 10 mg na 15 mg i dzisiaj pół nocy wymiotowałem. Czy to przejdzie po tym dwóch tygodniach?

  10. Ami prawdopodobnie szybciej ruszy z kopyta anizeli jakikolwiek inny SSRI, wiec nie zniechecaj sie. Minusem tutaj moze byc silny wplyw na noradrenaline (zarowno amitryptylina jak i jej metabolit, nortryptylina sa silnymi NRI). U mnie juz po tygodniu bylo czuc wyrazna aktywizacje fizyczna, w trzecim wydaje mi sie, ze zaczal niwelowac lęki (aczkolwiek nie narzekam specjalnie w tym kontekscie)

     

    Staram się nie zniechęcać, ale czekam na jakieś efekty, bo średnio się czuję...

    Wg lekarz przepisał mi dawkę 30 mg to zadziała? Na ulotce jest napisane, że zaczyna się od 50 mg...

  11. Witam,

    Czy ktoś może polecić mi jakiś lek, bo mam wrażenie, że mojemu lekarzowi skończyły się pomysły. Moim problemem są lęki przed rożnymi sytuacjami, które objawiają się bólami żołądka i nudnościami. Brałem przez prawie rok mirzaten, ale on chyba musiał przestać działać, bo objawy powróciły, później było trittico, które nie działało za bardzo, a teraz dostałem amitryptylinę. Po jakim czasie zacznie ona działać, biorę 5 dni i nie widzę jeszcze efektu, a nudności mam cały czas... Ale efekty uboczne już wystąpiły...

    Czy ktoś miał podobne problemy i mógłby mi polecić jakiś lek, który mu pomógł doraźnie bym go zaproponował lekarzowi?

×