Anidre
-
Postów
24 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Anidre
-
-
Jest problem. Bo nie wiem jak tu wysłać do Ciebie,nie wiem czy dotarło? Bo jest jakieś "do wysłania" , jakieś grupy oznaczone.....
-
Jeśli to nie problem,to odpiszę Ci na pw.
-
Przyznam się bez bicia. Nie. Realna rozmowa towarzyska to dla mnie czarna magia. Przez telefon mam spory problem a ostatnie spotkanie z osobą, którą poznałem właśnie przez neta, [wtedy mi jeszcze na czymś zależało] zakończyło się epicką klęską z mojej strony. Mianowicie słowa z siebie wykrztusić nie mogłem, bo nie wiedziałem co mówić...
Kiedy spotykasz się z jakąś osobą nie zakochujesz się w tym co mówi,a w jaki sposób mówi Te wszystkie gesty ciała, gestykulacja,mimika,uśmiech, to może wywołać u Ciebie uczucia. Czy w ogóle związek przez internet ma sens? Ma przyszłość? (Oczywiście są wyjątki )
-
A czy spotkałeś się z nią? <- to mnie głównie teraz obchodzi. Bo od tego pytania więcej da się zrozumieć.
W sumie to jeśli tylko przez internet się z nią widujesz to nie jest źle jeżeli nie wiesz czy ją lubisz czy nie. Przez internet RACZEJ nie da się poczuć jakieś większej więzi emocjonalnej z drugą osobą.
-
-
-
Ja mam tak np kiedy muszę kogoś zapytać o coś albo nawet w grupie jak stoimy i zapytać czasami o coś kiedy jest cisza to sobie myślę "no mów,teraz... no teraz! dawaj! dobra... to uspokój się,wcale nie wyjdziesz na debila :) , pytaj śmiało" i pytam. A z uśmiechem to najlepiej kiedy nie ma za dużo ludzi,a przecież dziewczyna nie wyśmieje czy coś,bo po pierwsze uśmiech to nic złego.
Oj to prawda leciwy jesteś nie ma szans aby Ci następny się udał grunt to optymizm !Jeżeli wyciagnąłeś wnioski z poprzedniego i masz świadomosc tego co było nie tak to dlaczego następny miałby być nieudany?
Mojej znajomej też nie wyszedł związek. W wieku 24 lat była załamana,że nie znajdzie nikogo. Poszła na koncert,poznała chłopaka,który jest teraz jej mężem i mają wspaniałą córeczkę.
-
Mam propozycję. Uśmiechaj się jutro do dziewczyn skromnych, które nie są w grupie innych dziewczyn. Jeśli chociaż 1/3 z wszystkich dziewczyn się uśmiechnie to znak,że nie jesteś brzydki. Masz może facebooka? Podobno teraz to życie tam się też toczy. Tam poszukaj w pewien sposób też dziewczyny (możesz) . Pisz normalnie. Typu" Cześć,wiem,że się nie znamy. Ale studiujemy na jednej uczelni i mi się podobasz. Czy miałabyś ochotę porozmawiać/poznać się?" Jeśli się wstydzisz. To zwykłe" Cześć,wiem, że się nie znamy. Ale czy miałabyś ochotę porozmawiać? "
-
-
Dlaczego? Nie trudno znaleźć dziewczynę. Znam przypadek gdzie chłopak nie był przystojny ani tamta dziewczyna urodziwa, oboje byli otyli. Jakoś się poznali,zakochali. Chyba,że się ma wysoko postawioną poprzeczkę. Czasami niezbyt piękna dziewczyna potrafi być kochającą osobą i z super charakterem.
hahaha w takim razie moja porażająca urodziwość oraz super charakter tak odstraszają dziewczyny że nawet nie są w stanie się do mnie uśmiechnąć na ulicy czy w tramwaju
jestem poza wszelkimi normami
Dziewczyny są wstydliwe w większości lub to one czekają na Twój uśmiech. Z resztą ja brzydka nie jestem chyba,bo mam chłopaka,ale żaden chłopak się nie ogląda za mną na ulicy i nikt się nie uśmiecha. Więc to nie tu jest coś nie tak. Tylko na filmach przypadkiem poznana dziewczyna na ulicy zostanie Twoja. Ja też nie miałam szczęścia. Prawie każdy chłopak z którym byłam to tylko dlatego,że moja ładniejsza koleżanka dała im kosza. Oczywiście to nie wychodziło. Moją miłość poznałam w liceum,w pierwszej klasie.
-
zazdroszczę wam....tego że możecie sobie porozmawiać na takie tematy
ja przy swoim ujemnym doświadczeniu w relacjach damsko-męskich mogę sobie co najwyżej pomarzyć że w nocy mi się przyśni spacer z dziewczyną
Dlaczego? Nie trudno znaleźć dziewczynę. Znam przypadek gdzie chłopak nie był przystojny ani tamta dziewczyna urodziwa, oboje byli otyli. Jakoś się poznali,zakochali. Chyba,że się ma wysoko postawioną poprzeczkę. Czasami niezbyt piękna dziewczyna potrafi być kochającą osobą i z super charakterem.
-
Nie chcę luźnej znajomości...chcę mieć kogoś bliskiego.
Zawsze,prawie zawsze kiedy się kogoś poznaję to wygląd zewnętrzny jakoś przyciąga lub zwraca uwagę.To jest pierwsza rzecz na którą się zwraca uwagę. Nie trzeba być pięknością miss,wystarczy mieć to coś w sobie i być zadbaną o sobą, osobą,stara się.
Eteryczna, Gdybym miał się spotkać z kobietą i skonsumować to spotkanie na bzyknięciu się albo porozmawianiu i wzajemnym przytuleniu to wolę przytulenie. Chociaż nie pogardziłbym po wszystkim szybkim seksem. Ale czułbym niedosyt kiedy chciałbym się wygadać a byłby to tylko czysty seks i nic więcej.Myślę,że lepiej poznaćkogoś na stałe, kiedy chcesz to porozmawiasz,kiedy będziesz potrzebować przytulisz i zostaniesz przytulony. Lepszy jest seks z osobą,którą się kocha i dzieli się życie niż z osobą tylko na chwilę,bo później pustka,która zostanie nie zapchasz czymś innym,będziesz tęsknić za bliskością.
-
Nie chcę chodzić po żadnych lekarzach. Już wydałam sporo kasy na psycholożkę,która tylko opowiadała o swoim życiu i pytała tylko co robiłam danego dnia i tyle. Szkoda mi znowu pchać pieniędzy.
-
rozdrażnienie
-
Wpisałam szpital psychiatryczny w Otwocku,od razu mi się pojawiło oczom to zdjęcie. http://fotografiaindustrialna.blox.pl/resource/zofiowkazakladpsychiatryczny.jpg
Mi się wydaje,że wśród internautów była osoba lub osoby,które były tam już i wiedziały,gdzie było nagrywane. Jest dużo osób,które odwiedzają takie miejsca opuszczone. Mnie osobiści przerażają takie miejsca,bo za dużo się filmów naoglądałam
-
herbatka z szafranu?
-
Mój charakter,którego nie umiem zmienić tak całkowicie...
Kogo najbardziej nie lubisz z bliskiego otoczenia?
-
Jestem brzydka i gruba więc to ja nie spełniam jakichkolwiek wymagań u innych osób...i nie umiem się ogarnąć na tyle by siebie zmienić.
Czemu uważasz,że jesteś brzydka? Mogę zapytać ile ważysz? Wagę można zrzucić Zmiana diety to już krok. A że brzydka.... idź do fryzjera, maluj się,ubierz się ładnie. Dla samej siebie.
-
Witam. Nie wiem czy ja mam jakąś chorobę czy nie. Nie mogę powiedzieć,że mam ale nie mogę powiedzieć,że nie mam. Możliwe,że jakieś problemy psychiczne mam i nie wiem skąd to może wynikać. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat,dużo kryzysów przeszliśmy jak i rozstań,głównie z mojego powodu(przez błędy,których teraz żałuję,bo może gdybym była rozsądniejsza nie było tak teraz jak jest). Nie potrafię sobie radzić ze stresem,tzn stres taki jak np egzamin,czy rozmowa z kimś obcym jakoś ujdzie,ale chodzi mi o stres związany z kłótnią,rozstaniem z moim chłopakiem. Zawsze kiedy wypomina mi moje błędy z przeszłości zaraz płacze,bo chce by było dobrze i boje się,że mnie zostawi,boję się zmian,tu nie chodzi o przyzwyczajenie,bo się nie przyzwyczaiłam,a jestem z miłości,tylko boję się znowu przechodzić tego co już przeszłam. Byłam w szpitalu na płukaniu żołądka,cięłam się dużo i do tej pory mam blizny. Czy jest ze mną coś bardzo złego? Są może jakieś leki po których nie będę się zachowywać agresywnie,nie będę wybuchać płaczem itd? Oczywiście bez recepty.
-
Nie wiem. Jestem słaba.
Czy krzywdziłeś kogoś z premedytacją?
-
Bezinteresownie pomogłam starszej Pani wnieść zakupy do autobusu.
Czy boisz się samotności?
-
Płaczliwa niedziela. Jedynie mnie cieszy fakt,że nie muszę zaliczać egzaminu ustnie,bo pisemnie mi się udało.
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
w Zaburzenia osobowości
Opublikowano
ok,zrobilam tak. A teraz?