Skocz do zawartości
Nerwica.com

w_nerwach

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez w_nerwach

  1. angie1989 staram sie co raz cos nowego ale sie boje. Najbardziej boje sie mleka, a tak bardzo bym chciał zjesc jakiegos ciasta czy pancakes'ow. W teorii mam ta motywacje bo jak bedzie wszystko w porzadku to pojade wkoncu do miejsca ktore od zawsze chcialem zobaczyc - Nowego Jorku. Ale tez chec bycia normalnym, zyc normalnie. Najgorsze jest to ze to takie bledne kolo. Boje sie jesc -> nie jem -> z powodu nie dostarczenia odpowiedniej ilosci skladnikow do organizmu czuje sie slabo, tu zaboli, tam ukluje -> dolegliwosci od nie jedzenia poteguja niepokoj, lęk, i prowadza do wymyslania kolejnych schorzen A ja nie potrafie z tego kola wyjsc, nawet z myśleniem "idioto tyle razy jadles ten bigos, czemu teraz mialoby sie cos stac?!" Ciezko jest :/

  2. Właściwie do końca sam nie wiem ale bylo to mniej wiecej tak. Wczesniej mialem problemy z magnezem ktory byk za niski czyli kolatania, oslabienie. Uzupelnialem magnez ale co jakis czas mialem cos w stylu napadu paniki. Problemy z oddychaniem, oslabienie. Za ktoryms z kolei razem czulem sie na tyle fatalnie ze pojechalem do przychodni ktora miala dyzur, zrobiki ekg, powiedzieki ze sa to jakies szlaczki i wystawili skierowanie na SOR. Bezposrednio tam pojechalem a tam pediatra skierowal mnie na oddzial kardiologiczny. Ktoregos dnia jak bylem w szpitalu mialem ten napad ale w mniejszym nasileniu. Potem skojarzylem fakt ze to moze od mleka cos mi jest. Bo w dniu tragienia na SOR nieiwle przed pilem mleko do obiadu. A w dzien kiedy tk sie zdarzylo w szpitalu niewiele przed pilem mleko ktore bylo podane do podwieczorku. Po wysilkowych, morfologii, spirometrii, holterach wypisano mnie do domu. Od tamtej pory unikam mleka i jego przetworow. Od tamtej pory na co nie spojrze mam wrazenie ze mam na to uczulenie i siedze patrze co sie ze mna dzieje. W dzien zjem tylko 3-4 kanapki z mielonka i ketchuoem bo tylko temu "ufam" jednak i tak zawsze jak biire cos do buzi patrze na zegarek i wyczekuje czy cis sie bedzie dzialo w najblizszych 2 godz. Przy jakivhs trudnosciach z oddychaniem czy innych sprawach no z sercem wpadam w panike co wszystko poteguje. W przeciagu miesiaca waga spadla mi o 10 kg w dol do 54 kg. Mam 176 cm wzrostu. Wiem ze zapewne to na podlozu psychicznym i mam tego swiadomosc. Ale ciezko mi z tym walczyc. Nie wiem co mam robic. Na nasteony tydzien wybieram sie do psychologa.

  3. Cześć, od jakiegoś miesiąca mam tak ze dosłownie boje się jeść bo mam mysli i wrazenie ze jestem na to uczulony i ze dostane zaraz wstrzasu anafilaktycznego i nikt nie będzie w stanie mi pomóc. Wczoraj dosłownie nic nie zjadlem. Pilem tylko niewielkie ilości wody. Dodam że chodze po lekarzach od jakichś 2 miesięcy i tydzień byłem w szpitalu. Większość badań byla w normie. Echo, morfologia, mocz, wysilkowe. Wczoraj bylem w poradni zdrowia psychicznego. Pan mi przepisał pramolan bodajze. Ale na razie nie chce tego brać i chce spróbować sam to przezwtciezyc. Dzisiaj dzwonie do alergologa żeby umówić się na testy by mieć pewność że nie jestem na coś uczulony. Jak coś juz zjem/wypije to przez pół godz po tym wsluchuje się w ciało każde uklucie, problem z iddychaniem co czasem prowadzi do ataku lęku i paniki. Czy miał ktos cos podobnego ? Jak z tym walczyc?

  4. Cześć, od jakiegoś miesiąca mam tak ze dosłownie boje się jeść bo mam mysli i wrazenie ze jestem na to uczulony i ze dostane zaraz wstrzasu anafilaktycznego i nikt nie będzie w stanie mi pomóc. Wczoraj dosłownie nic nie zjadlem. Pilem tylko niewielkie ilości wody. Dodam że chodze po lekarzach od jakichś 2 miesięcy i tydzień byłem w szpitalu. Większość badań byla w normie. Echo, morfologia, mocz, wysilkowe. Wczoraj bylem w poradni zdrowia psychicznego. Pan mi przepisał pramolan bodajze. Ale na razie nie chce tego brać i chce spróbować sam to przezwtciezyc. Dzisiaj dzwonie do alergologa żeby umówić się na testy by mieć pewność że nie jestem na coś uczulony. Jak coś juz zjem/wypije to przez pół godz po tym wsluchuje się w ciało każde uklucie, problem z iddychaniem co czasem prowadzi do ataku lęku i paniki. Czy miał ktos cos podobnego ? Jak z tym walczyc?

×