Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rafal98

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez Rafal98

  1. Cześć. Nazywam się Darek mam 21 lat i mam straszny problem, który uprzykrza mi życie do tego stopnia, że rozmyślałem już nad tym, aby je zakończyć. Mianowicie miesiąc temu miałem nagły skok pulsu i ciśnienia, strasznie się przestraszyłem. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że to puls i ciśnienie. Moi bliscy zadzwonili po karetkę, ratownicy na miejscu po sprawdzeniu pulsu i ciśnienia stwierdzili 240/180 i puls 165. To dolało goryczy do sytuacji jeszcze bardziej się wystraszyłem, czułem że mdleje i umieram. Podano mi dożylnie lek na obniżenie ciśnienia i pulsu i do tego relanium. Trochę przechodziło po chwili. Zawieziono mnie na SOR i zostawiono na obserwacji 6 dni na oddziale chorób wewnętrznych. Zrobiono mi badania takie jak EKG, RTG klatki piersiowej, USG tętnic szyjnych i wątroby, tomograf głowy, morfologie, chemie no i holter ekg. Tu pojawia się problem bo holter miałem założony jak bałem wstać się z łóżka szpitalnego i leżałem w nim 24h. Dlatego też boje się, że wynik badania mógł być nie miarodajny i coś zostało przeoczone. Reszta badań nie wskazywała na jakiekolwiek problemy ze strony serca czy czegokolwiek. Jedynie otłuszczona wątroba (mam nadwagę). Lekarz przepisał metokard i alprazopam i dał skierowanie do psychiatry i kardiologa, aby wykluczyć przyczynę kardiologiczną, bo na jego oko to była nerwica. W moim mieście niestety nie ma kardiologa więc udałem się do dobrego internisty, który zrobił echo serca i powiedział, że serce mam zdrowe i mam się nie obawiać żadnego zawalu itp. Jednakże ja nadal mam w głowie swoje, kilka razy w ciągu dnia serce przyspiesza do 150-160 uderzeń na minutę co bardzo mnie niepokoi i wzywam karetkę. W ciągu tygodnia około 4 razy jestem na SORze. Niestety nikt nie może wyłapać żadnego zaburzenia. Byłem dziś u psychiatry, który stwierdził nerwicę i zalecił farmako i psychoterapie. Jednak moje serce wciąż pracuje nieregularnie i co chwile przyspiesza. Szczególnie kiedy zasypiam lub się budzę. Jest to nie do zniesienia naprawdę pojawiają się już myśli samobójcze.

    Dodam, że nie mam objawow ataku paniki bo podczas tego bicia serca mogę kontrolować oddech

  2. a i zadam jeszcxe pytanie czy to normalne ze objawy mi nawet na troche nie ustępują (pisk w uszach, snieg optyczny, brak koncentracji, otepienie, kiepska rownowaga i koordynacja i duzo sie zastanawiam nad czynnoscia ktora mam wykonac) czy wam to przychodzi tylko kiedy sie denerwujecie czy cos bo mi te objawy nie odstepuja na krok a wrecz nasilaja i juz sam nie wiem mialem robione markery, morfologie ob mocz i dno oka i nic nie wykazalo a strasznie sie boje ze to guz..

  3. mialem podobnie tylko mi sie zachciewalo od razu po wyjsciu z domu i wsiadce do autobusu. trwało to z dwa tygodnie i podobnie jak ty ciagle sie balem ze mi sie zachce. znalazlem sposob, takie moje male placebo.. zaczalem jest wegiel (tabletki) i bedac przekonany ze pomoga po prostu nie myslalem ze mi sie zachce i nie chcialo sie. moja rada po prostu o tym nie mysl.

    pozdrowienia i powodzenia :D

  4. ja wmawiam ( w sumie nie jestem tego pewien, wrecz mysle ze go mam) sobie guza mozgu lub jakis torbiel. mam brokat przed oczami, otepienie problemy z nauka i czytaniem ostatnio doszly klopoty z rownowaga i ten narastajacy cciagle pisk w uszach.. cos strasznego robilem badanie dna oka, morfologie ob mocz i marker krwi cea i nic nie wykryto. strasznie sie ciagle boje zrobilbym tomograf ale nie mam czasu bo szkola, a rodzina mowi ze wymyslam i histeryzuje hehe :D mam tak od 2mies jakies 2-3tyg temu dopiero ustapily bole glowy. ktos moze sie wypowiedziec jakos na moj problem? :P

  5. jak dla mnie to nerwica, tym bardziej ten bol brzucha... no i ta sytuacja. Postaraj sie wyciszyc na jakis czas pij melise wieczorkiem a powinno byc ok ;) jak nie przejdzie to polecam skierowac sie do psychiatry na rozmowe ( to nic zlego)

×