Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prisonbreak

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Prisonbreak

  1. Wkurzają mnie łatwe panienki,z jednej strony dla leniwych i zaprawionych w bojach to ok,z drugiej to na co się dłużej czeka lepiej smakuję i większa satysfakcja :D

    Wkurzają mnie typki zaglądające innym do łóżka i wiedzące najlepiej co i jak smakuje.

    A twoje prowo mi wisi i powiewa- dodajac :lol:

  2. Rozumiem to aż za dobrze.Depresja u Cb z tego co opisujesz wygląda jak u mnie a chad właśnie się tym wyróżnia że z jednego stanu senności osłupienia jakby przechodzi się w drugi zupełnie odmienny w pęd szybkość,gonitwę myśli pobudzenie.Osoby z jednobiegunówką nie czują się mega zajebiście (jak chadowcy) czują się albo ok albo żle,nigdy zbyt dobrze nigdy nie przechodzą w manie lub hipomanie dłuższą niż tam jak niektórzy z nich sądzą na początku brania antydepresanta 2,3 dni co nie jest górką tylko skutkami ubocznymi leków :) Sama twoja depresja to dla mnie typowo chadowa pisząc jeszcze o górkach chyba nie ma wątpliwości.Mocny chad słońce jest chad taki z którym lekarze mają problem poznać hipomanie dla przeciętnej osoby ciężko poznać bo wydaję się że to jest tak jak powinno być ale tak nie jest.''Odstawiam wellbutrin i założę się, że to naspeedowanie minie za kilka dni ;) bo tak zawsze było i potem prawie dwa lata trwało przewlekłe zmęczenie i brak hipomanii.'' - mam tak zawsze.Jednak teraz lecąc na samym antydepresancie wolę naspidowanie gorszą koncentracje,uciekające myśli niż zmęczenie cały dzień senność wyłączenie się od świata itp.Są dwubiegunówki co dostają silnej manii i w pizdu do psychiatryka bo się czują królami tajlandii ale są dwubiegunówki które mają tylko hipomanie(typ II) w którym ze stanu depresji się przechodzi w stan hipomanii podwyższony nastrój,drażliwość, pobudzenie sexualne,i się robi to na co się nie miało siły w depresji lub to czego się nawet wcześniej w życiu nie robiła,mega pewność siebie itp.Multum jest tego nie ma jednego chad takiego samego.Przykro mi ja nienawidzę normotymików i neuroleptyków zaniki pamięci sennośc po nich kutas ledwo czuję problemy sexualne kondycja siła fizyczna do bani,zmulenie,pustka i inne chuje muje.Często już wolę depresję zły stan psychiczny ale przynajmniej fizyczny ok a nie jak po stabilizatorach nastroju.

    Dzisiaj z jednej roboty do drugiej kocham to zmęczenie fizyczne i endorfiny :105:

     

    Wolę tyrać jak robol i być sobą

    niż na psytropkach się chwiać z pustą głową

    Pogodzić jedno z drugim to hipokryzja

    To jak pogodzić dziwkę z żoną i chcieć by była czysta

  3. Mam powodów całą masę.Ile razy ja musiałem sobie je wciskać do bani w ciężkiej depresji i tłumaczyć że tak jest naprawdę tylko teraz ciężko mi w to uwierzyć.Mnie jara pokonywanie swoich granic,pokonywanie lęku,spełnianie marzeń i wykonanie rzeczy które przed wydawały się nie możliwe.Po za tym młodszy brat i to że kochał bym życie nawet na stypie :)

  4. wkurza mnie że śmierdzę papierosami. i że mam znajomych wyłączie od kieliszka. kur#### :(

     

    Znam to aż za dobrze.Paradoksalnie to jedyne co było skutkiem pozytywnym(może lekko naciąganym ) mojej choroby(CHAD) to to że od dzieliłem ziarna od plew i teraz kilku znajomych by poszło ze mną nawet do psychiatry czy przyjechali gdybym siedział w psychiatryku i nie namawiali do alko po jednym dwóch słowach.Znajomi od flaszki są gówno warci! Bo gdy się powinie noga to oni piją i się dobrze bawią a człowiek cierpi w samotności...

  5. Nie czuję żeby combo rispolept + convulex + kwetapina robiły ze mnie zombie :P zasadniczo od kiedy zachorowałem i się leczę to są to najlepsze lata mojego życia...

     

    Na szczęście każdy z nas ma wybór,przynajmniej ja nikt mnie do psychiatryka nie zamknie manii silnej nie mam jeśli pójdę się leczyć to tylko dlatego że sam będę chciał i świadomie.Szkoda tylko że nie ma lepszych leków na chad tak łagodnych w skutkach dla organizmu i życia jak antydepresanty.Bo to co nawet Ty bierzesz to już silne mózgotrzepy dla przeciętnego chorego psychicznie nawet ale zawsze ktoś się może oburzyć że halopopierdol albo klopentiksol to są kosy.Punkt widzenia zależy od punktu jebnięcia :) To dobrze jak jest dobrze życzę ci żeby tak było bez końca :great:

  6. Też mam CHAD od 5 lat i od bardzo młodego wieku.Długą drogę szpitalną za sobą aż się okazało że mam CHAD.Na moje nieszczęście diagnoza prawidłowa bo wszystko jak z książki.Od roku nie jestem na stabilizatorach nastroju ponieważ i na nich przyszedł nawrót a ja chciałem odstawiać psytropki a nie jeść ich jeszcze więcej :D Nie leczę się nie chodzę do psychiatry,załatwiam sobie tylko antydepresant i na nim jadę.Jest ciężko bardzo ciężko psychicznie na stabilizatorach nastroju było lepiej ale fizycznie i z całą resztą odwrotnie.Bez normotymików nie jestem przymulony,zagubiony,mam super pamięć jak kiedyś,mogę uprawiać sport w niczym mi leki teraz nie przeszkadzają.Mam pewność siebie nie robią leki ze mnie pizdy i zombi.Dzięki temu mogę mieć najlepsze dupy bo jestem połączeniem skurwiela i romantyka.Jestem sobą.Mam Chad typu II czyli tylko hipomanie,ciężkie depresja a podstawowy stan to stan mieszany.Bez remisji.Z epizodu w epizod.Ale się nie poddaję ta choroba dodaję twardości.Mam zamiar zrobić prawko co przy lekach stabilizujących było by niemożliwe bo pamięć i nauczyć się choćby to był by kosmos.Jak wiadomo one zaburzają percepcję sprawność psycho-fizyczną,intelekt itp Nie lubię być zombi :lol: .Biorąc sam antydepresant też jestem w stanie mieszanym też nie jest dobrze ale wybrałem zdrowie fizyczne nad psychiczne.Pozdrawiam wszystkich czadowców :)

     

    Lukrowana napisz jak wyglądała depresja czy z bezsennością i utratą apetytu bólami somatycznymi czy z nadmierną sennością(hipersomnia) zwiększonym apetytem,bo ta druga to depresja atypowa która jest głównie w CHAD i często przeważa szale nad diagnozą chad lub daję powód do obserwacji pod tym kontem i ostrożności.Według mnie u Cb jest chad jak skurwysyn :) Ja np. jestem nauczony oszczędzając od dziecka i nawet w hipomanii nie szastam pieniędzmi bo je bardzo szanuję,chad chadowi nie równy.Ale owszem mam większą chęć kupowania i więcej rzeczy mi się podoba :) Jedynie na melanżach i imprezach nie liczę floty ile idzie na przelew :)

×