Skocz do zawartości
Nerwica.com

Karolla

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Karolla

  1. Ja na bezsenność cierpię od 2011 r., czyli już 4 lata. Oczywiście nie cały czas.Od 2012 r. zaczęłam zażywać Lerivon, który wyregulował mi sen i czułam się bardzo, bardzo dobrze. Po odstawieniu 2 tygodnie temu problem powrócił i znowu meczarnia. Marzę, żeby wymyślili lek na sen, który by nie uzależniał. Ja czasami ratuję się Stilnoxem, po jednej tabletce spię. Rano mam jednak strasznego doła. Staram się odpędzać nagatywne mysli, ale widzę, żę bardzo łatwo w padam w koło lękowe jak nie śpie. Wczoraj nie miałam przed spaniem żadnych lęków, a i tak nie mogłam zasnąć, a ponieważ czeka mnie cały tydzień w pracy to wzięłam Stilnox i nastrój od razu poszybował w dól.

     

    Hej ...mam pytanie jak zaczęła się Twoja bezsenność ...ile spałaś po tym Levironie ? ...czytałam opinie że sie po nim tyje ...ja dostałam Tritico biorę 50 mg ...ale rzecz w tym że nie zawsze działa....także średnio dwa razy w tygodniu muszę sięgać po tabletkę stricte nasenną - ja biorę Imovane ...ale mam dokładnie tak jak Ty ...jak muszę wziąć tabletkę to mi siada nastrój ...dlatego że to dowodzi że nic się nie zmienia ....że dalej mam ten problem ....a z odpędzaniem negatywnych myśli to juz też przerabiałam ...tylko jak je odpędzać jak wszyscy śpią a ja wiem że jak nie połknę tabletki to nici ze spania :( ....jeśli można wiedzieć to chciałabym zapytać ile masz lat i czy masz dzieci bo Ja mam 30 i mój największy problem jest taki że będąc na tych lekach nigdy nie zajdę w ciążę :(((( ....nie wiem już co robić ....Ty miałaś takie okresy że spałaś bez leków ?

  2. Hej :) mam pytanie szukam kogoś kto wyszedł z bezsenności, za mną już 4 miesiące męczarni :( ...dajcie mi znać jak sobie poradziliście :) ...wiem co prawda że pewnie ci co z tego wyszli tu nie siedzą , a może znacie kogoś komu to przeszło :)? będę wdzięczna za każdą optymistyczną historię ...w coś trzeba wierzyć !

  3. Witam ....piszę już z desperacji ...mam lęk przed bezsennością i takie dziwne ...zaburzenie ...nie wiem co to jest, że jak już zasypiam to sama jakby się wybudzam z myślą że nie zasnę ...byłam u psychiatry zapisał mi Tritico CR (nie działa) ...a do tego leki nasenne IMOVANE - po nich śpię ( biorę 1 tabletkę ) ...ale boje się od nich uzależnić :( nienawidzę być niewyspana chce normalnie żyć i funkcjonować dlatego muszę brać te tabletki a jednocześnie panicznie się boje co potem ...boje się uzależnienia ...nie wiem już co mam robić jak sobie z tym poradzić ...nie mam sił ...NIECH KTOŚ MI POMOŻE BŁAGAM !!!!

  4. Ja po Trittico nadal nie śpię. Potrafię kotłować się całą noc z boku na bok. Bolą mnie od tego kości i mięśnie. Miliony męczących myśli przepływają mi wtedy przez głowę. Jeśli nad ranem uda mi się usnąć choć na chwilę to natychmiast śnią mi się potworne koszmary. Wybudzam się, po chwili zasypiam i koszmarów część dalszy. Jestem wykończona psychicznie i fizycznie. Nie wiem jak długo tak jeszcze pociągnę. W ciągu dnia jestem padnięta, nie mogę się nad niczym skoncentrować, mam kłopoty z pamięcią i logicznym myśleniem. Nie wspominając o potwornym zmęczeniu. Nie potrafię nawet chwilę stanąć w kolejce do kasy bo robi mi się słabo. Koszmar.

     

    rozumiem Cię ....ja mam taką panikę przed pójściem spać że nic mi nie pomaga :( biorę tritico cr ale nie działa ...psychiatra zapisał mi imovane i od tygodnia biorę całą tabletkę po niej śpię ale nazajutrz się czuje dziwnie :( U mnie największym problemem jest lęk ...lęk i obsesyjne potrzeba sprawdzania czy już zasypiam ....jak mi się robi tak błogo przed snem to tk jakby sprawdzam czy już spię (świadomie) i w ten sposób się wybudzam ...po tych nasennych śpię psychiatra włączył mi zoloft który ma działać przeciwlękowo ...zaczekam jak będzie działał ale póki co się boje że juz nigdy nie zasnę bez leków nasennych :(((( nie wyobrażam sobie jakbym mogła bez nich funkcjonować ....błagam was niech ktoś mi coś poradzi :((((((

×