Skocz do zawartości
Nerwica.com

kulas6

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kulas6

  1. Jeden amerykanin to jeden ja :D

    Nie wiedziałem, że jesteś wagi ciężkiej. Ja obecnie ważę 76 kg, sądzę więc, że własnie wagowo jak jedna czwarta Amerykanina. A leki dobiera się naprawdę wagowo trochę, co chyba jest zrozumiałe. Poza tym jak ktoś bierze przez długi czas jakiś lek, to on przestaje działać i trzeba zwiększać dawki.

     

    No jestem wagi ciezkiej 100 kg prawie to juz jest masa :P Wiec nie podskakuj:D oczywiscie zartuje,bez obrazy ;)

     

    -- 13 lip 2015, 20:35 --

     

    Gdybym wiedzial ze operacja mnie wyleczy to dam sie pociac :D

     

    Objawow depresji nie bedziesz czul, ale bedziesz wygladal jak Jack Nicolson w Locie nad kukulczym gniazdem :mrgreen:

     

    A nie jak Frankenstain ? :P

     

    Nie obrazaj frankenstaina :mrgreen:

  2. emilk, kiedys depresje leczyli elektrowstrzasami to juz wole wenle :shock:

     

    Nadal lecza i jest to najskuteczniejsza forma leczenie glebokich depresji, szyba i dajaca efekt, ale skutkuje zaburzeniami pamieci, w sumie z lekami jest podobnie, mi sie strasznie pamiec pogorszyla od antydepresantów.

  3. Waga, nie ma tu zadnego znaczenia, po prostu w USA ida z duchem czasu i wiedza, ze taki lek jak wenlafaksyna najskuteczniejszy jest w wysokich dawkach, stad proby zwiekszania i wyciskania z danej substancji jak najwiecej, ale wedlug mnie ten lek w dawkach rzedu 300-375 mg zaczyna sie robic niebezbieczny dla chocby cisnienia i tetna. Inna kwestia jest, ze Polska jest po prostu zacofana praktycznie w kazdej kwestii i tutaj lekarz boi sie nawet zapisac 300 mg do domu, a nie daj boze dorzucic trazadon w dawce 25-50 mg bo moze wystapic ryzyko zs.

  4. kulas6, nie sadze ze kazdy psychiatra ma na celu tylko przepisanie leku i odwal pacjenta. Sa tacy ze naprawde sie interesuja i sadze ze dobieraja kombinacje na zasadzie: dobra pacjenta. Takze jak lekarz przepisze taka kombinacje to mozna sprobowac, takie leki jak wenla itd. to nie sa leki jak ibuprom i nikt nie wie nawet psychiatra jak lek czy kombinacja leków podziała na pacjenta dopoki on tego nie zazyje.

     

    Robia tak jak nie maja pomyslu na leczenie, jak nie zadziala ssri/snri to robia jakies kiepskie eksperymenty na czuja, ktore nie maja zadnego sensu i z glowy robia ci poligon, o to chodzi, po pewnym czasie, czlowiek juz nie wie czy to nadal jest depresja czy to wina lekow, a jak pojdziesz do lekarza, to ten zawsze mowi, ze to wina choroby a nie lekow, bo wedlug niego skutkow ubocznych juz byc nie powinno, co wiemy wszyscy nie zawsze jest prawda, bo niektore skutki uboczne sa pomimo dlugotrwalego brania leku przeciwdepresyjnego, lekarz tego nie bral wiec wie tylko tyle ile przeczytal.

  5. kulas6, ja akurat mam neurlopetyk do wenli i mi pomaga, komu głupota temu głupota, zalezy z jakiego powodu sie go bierze ;) Z tego co czytam na forum w roznych tematach leków tez spora czesc osob ma SNRI i neuroleptyk i dobrze na nich ta kombinacja działa :)

     

    Tutaj niektorzy biora takie kombinacje, ze spokojnie mozna by bylo pozwac lekarza prowadzacego, za skrajna nieodpowiedzialnosc, ale co tam zawsze lekarz moze powiedziec, ze to dla dobra pacjenta a jak pacjent skacze to mu sie zwiekszy neurolepa i bedzie grzeczny i posluszny. :great:

  6. emilk, ja tu zostaje bo mnie nie interesuja rozmowy z osobami bez kultury ;)emilk, zawsze mozesz do wenli neuroleptyk dołozyc :)

     

    Swietny pomysl z dolozeniem neuroleptyku, chyba zeby sie jeszcze bardziej zwarzywic, juz po wenli ledwo chodzi. :great:

     

    coz akurat to czesta praktyka psychiatrów, tak samo jak łączenie wenli z innymi lekami i u niektorych sie sprawdza.

     

    To ze psychiatrzy dolaczaja ten syf nie oznacza, ze to dobry pomysl, tak jak dokladanie leku ktory blokuje receptor, na ktory wenla oddzialywuje, co nie ma zadnego racjonalnego wytlumaczenia, neuroleptyki blokuja receptory dopaminowe i serotoninowe i dzialaja odwrotnie do leku glownego, wiec jest to po prostu glupota, delikatnie mowiac.

  7. Patryk spoko wybaczam Ci :D No chyba jednak to nie byl by najlepszy pomysl ale Mocarz juz by dawal rade na dluga mete ;)

     

    -- 13 lip 2015, 19:37 --

     

    Zapraszam wszystkich do twmatu Wenlowy off topic ktory znajduje sie w indeksie lekow,takie male udogodnienie Nam sprawilem :P

     

    Wenlowy off topic to juz nie bedzie to samo co wenlafaksynowy temat. :twisted::mrgreen:

  8. Wydaje mi sie ze na niektore osoby wenla dziala po dluzszym czasie niz 3 miesiace.Poczekam gora 6 miiesiecy jak nie to asta la vista wenla :P Chyba przeniose sie na neuroleptyki juz wtedy albo "Mocarza" :D

     

    Neuroleptyki to juz calkiem skasuja ci glowe i tak juz w niej niewiele zostalo, nie ma co przesadzac, oczywiscie zartuje, koleszko. :mrgreen:

  9. J*bac wenle tyle powiem nie wiem gdzie ta cala magiczna noradrenalina ;/;/ chyba kolejna sciema gdzie to pobudzenie chec dzialania itd wstane w weekend wypije mocna kawe i moge dalej isc spac tak wlasnie wenla zwieksza poziom noradrenaliny ;/;/ nie mowiac o tym ze w wiekszych dawkach miala zwiekszac dopamine to juz wieksze pobudzenie i chec do dzialania pojawialo sie na 150 serty i w gore i do tego leku wlasnie wroce tylko ciezko wenle odstawic u mnie pominiec jednej dawki wiaze sie z takimi potami nocnymi ze masakra jakies chore sny poki co powoli zmniejszam mysle tez nad etylofenidatem

     

    Polecam psychoterapie :mrgreen:

  10. Dokladnie ja po rownych 3 miechach poczulem energie i dobre samopoczucie, wiec daj lekowi max 4 miechy jak nie zadziala to zmiana na inny.

     

    I to dzialanie, sie u ciebie wciaz utrzymuje??

     

    -- 13 lip 2015, 18:21 --

     

    Ja tez mam ciagle ochote na slodkie, zaczyna mnie to wkurwiac mocno, nie mialem tak wczesniej :mrgreen:

  11. Patryk chyba usuneli to,no wyzwala od Su..i,Novy organism szybko sie przyzwyczaja do dawki I wydaje mi sie ze juz nie ma takiego wychwytu dopaminy I noradrenaliny,tylko zwiekszanie dawki co jakos czas poprawia chwilowo samopoczucie.

     

    -- 13 lip 2015, 18:11 --

     

    Novy ale jak bym nie zwiekszyl dawki to bylo by gorzej,przeciez ja juz ledwo nogi ciaglem za soba.

     

    To dzialanie juz raczej sie nie zmieni, jezeli po 3-4 miesiacach nadal bedziesz sie zle czul, to zmieniaj lek, ewentulanie mozna sprobowac podpic dawke do max czyli 375 mg, przez kilka tygodni, jesli nie bedzie reakcji zmiana leku.

  12. Kiedy wreszcie ten nastroj sie ustabilizuje Bo mozna zwariowac.To paroksetyna byla stabilna Bo bylo zawsze jednakowo.

     

    -- 13 lip 2015, 18:03 --

     

    Patryk ja mowie o crazy a nie o Tobie :P

     

    A gdzie ona ja obrazila, bo patrzylem na posty z wczoraj i nic nie widze, moderacja usunela, bylo tak ostro??

    wklei mi to?! :D

  13. Patryk no jak to za co,wyzywala Agus od najgorszych.

     

    -- 13 lip 2015, 17:59 --

     

    Novy ja tez mam duzy ped do slodyczy,jak w nocy mnie napadnie mysl o slodyczach to lece jak szalony masakra.Wydaje mi sie ze jestem coraz,grubszy a ruszac mi sie nie chce;/ Novy obawiam sie ze ten kraton uzaleznil Cie bardzo kiedys jak go nie wezmiesz to oszalejesz.

     

    Gdzie ja zwyzywalem pokaz mi?? napisalem, ze jej nie lubie i ona nie ma w sobie empatii, to jest ublizenie komus??, no chyba sobie jaja robisz?? :pirate:

  14. Widze, ze tylko ja dostalem bana wczoraj, a nikogo nie obrazilem ani nie zlamalem regulaminu, malo tego sam napisalem ze nie bede juz komentowal postów agusiww i tylko ja dostalem bana, brawo moderacjo, brawo, sami powinniscie wziasc urlop, bo chyba przemeczeni jestescie. :mrgreen:

×