Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasia1976

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kasia1976

  1. Czesc Wam ;

     

    Kasiu , to jednak bralas 40mg dziennie, spadek na 10mg jest napewno duzym wyzwaniem dla mozgu. Dobrze, ze powoli redukowalas dawke. Mysle, ze 20mg poprawi ci wkrotce nastroj, ale bedziesz musiala jakis czas podtrzymyc dawke 20mg.

     

    Feniksx , ty juz jestes stary wyga, jesli chodzi smptomy uboczne ;) Wiesz , ze to mija i nie masz czego sie obawiac. Ja po skoku z 20mg na 30mg poczulem duza ulge jesli chodzi o nerwicwe o natretne mysli.

     

    Zycze Wam, zeby jak najszybciej paroksetyna zaczela optymalnie dzialac i milego weekendu ;)

     

    Pozdro

     

    -- 11 lip 2015, 10:19 --

     

    Mam nadzieje , ze to szybko zadziala i skutki uboczne zaczna znikac . Rowniez pozdrawiam i zycze milego weekendu :)

  2. Witam . jak wpominlam wczesniej w swoim poscie brałam Parogen rano i wieczorem . Bardzo dobrze sie po nim czułam , wiec zdecydowalam sie , ze czas na zejscie z dawek .Odstawialam stopniowo I DOSZLAM DO 10 MG RANO . brałam go tak przez okolo miesiaca . i STALO SIE ...... nawroty wrocily : czyli leki , dusznosci , chrzakanie tak jakby cos mi splywalo do gardla . Mam teraz podwiekszona dawke czyli pierwsze 6 dni po 3/4 tabletki a teraz od 4 dni 20 mg . Czuje sie fatalnie . Czy ktos tez was tak mial ? Mam nadzieje e po 2 lub 3 tygodniach bedzie sie poprawiac .

    pozdrawiam

     

    Na co ty chorujesz??

    lecze sie na depresje lekowa .

     

    -- 10 lip 2015, 17:28 --

     

    Witam moja wiadomosc kieruje do Don Corleone. Ja bralam parogen 20 mg rano i 20 wieczorem . Najpierw redukowalam dawke wieczorna . Zaczelam od 3/4 tabletki i bralam tak przez 3 tyg . zmniejszalam zawsze co 3 tyg po cwiartce tabletki . W koncu doszlam do 10 mg tylko rano i jak wspomnialam bralam tak miesiac . Teraz zaczelam sie zle czuc . Lekarz podwyzszyl mi i znowu biore 20 mg rano . Samopoczucie jet fatalne . Mam nadzieje , ze organizm szybko sie znowu przyzwyczai .

    pozdrawiam

     

    -- 10 lip 2015, 17:31 --

     

    Witam . jak wpominlam wczesniej w swoim poscie brałam Parogen rano i wieczorem . Bardzo dobrze sie po nim czułam , wiec zdecydowalam sie , ze czas na zejscie z dawek .Odstawialam stopniowo I DOSZLAM DO 10 MG RANO . brałam go tak przez okolo miesiaca . i STALO SIE ...... nawroty wrocily : czyli leki , dusznosci , chrzakanie tak jakby cos mi splywalo do gardla . Mam teraz podwiekszona dawke czyli pierwsze 6 dni po 3/4 tabletki a teraz od 4 dni 20 mg . Czuje sie fatalnie . Czy ktos tez was tak mial ? Mam nadzieje e po 2 lub 3 tygodniach bedzie sie poprawiac .

    pozdrawiam

     

    Na co ty chorujesz??

    lecze sie na depresje lekowa .

     

    -- 10 lip 2015, 17:28 --

     

    Witam moja wiadomosc kieruje do Don Corleone. Ja bralam parogen 20 mg rano i 20 wieczorem . Najpierw redukowalam dawke wieczorna . Zaczelam od 3/4 tabletki i bralam tak przez 3 tyg . zmniejszalam zawsze co 3 tyg po cwiartce tabletki . W koncu doszlam do 10 mg tylko rano i jak wspomnialam bralam tak miesiac . Teraz zaczelam sie zle czuc . Lekarz podwyzszyl mi i znowu biore 20 mg rano . Samopoczucie jet fatalne . Mam nadzieje , ze organizm szybko sie znowu przyzwyczai .

    pozdrawiam

  3. Witam . jak wpominlam wczesniej w swoim poscie brałam Parogen rano i wieczorem . Bardzo dobrze sie po nim czułam , wiec zdecydowalam sie , ze czas na zejscie z dawek .Odstawialam stopniowo I DOSZLAM DO 10 MG RANO . brałam go tak przez okolo miesiaca . i STALO SIE ...... nawroty wrocily : czyli leki , dusznosci , chrzakanie tak jakby cos mi splywalo do gardla . Mam teraz podwiekszona dawke czyli pierwsze 6 dni po 3/4 tabletki a teraz od 4 dni 20 mg . Czuje sie fatalnie . Czy ktos tez was tak mial ? Mam nadzieje e po 2 lub 3 tygodniach bedzie sie poprawiac .

    pozdrawiam

  4. Witam . jak wpominlam wczesniej w swoim poscie brałam Parogen rano i wieczorem . Bardzo dobrze sie po nim czułam , wiec zdecydowalam sie , ze czas na zejscie z dawek .Odstawialam stopniowo I DOSZLAM DO 10 MG RANO . brałam go tak przez okolo miesiaca . i STALO SIE ...... nawroty wrocily : czyli leki , dusznosci , chrzakanie tak jakby cos mi splywalo do gardla . Mam teraz podwiekszona dawke czyli pierwsze 6 dni po 3/4 tabletki a teraz od 4 dni 20 mg . Czuje sie fatalnie . Czy ktos tez was tak mial ? Mam nadzieje e po 2 lub 3 tygodniach bedzie sie poprawiac .

    pozdrawiam

×