Skocz do zawartości
Nerwica.com

dagmaraaa

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez dagmaraaa

  1. Dzięki za odpowiedzi :)

     

    Ostatnio się nie widziałyśmy, ale dzisiaj znowu widzę, że pomału się znowu rozkręca, ale byłam jeszcze bardziej stanowcza.

    Jednak ja się chcę tylko z nią przyjaźnić, nic więcej.

     

    Czy takie coś jest możliwe, jeśli np ja jej się podobam? Czy taka osoba będzie umiała się powstrzymać albo hamować i normalnie przyjaźnić?

  2. Mam koleżankę od paru lat i mam z nią problem. Otóż zachowuje się co najmniej zastanawiająco. Dam kilka przykładów zachowań, nie wiem co mam zrobić. Przez to zachowanie czasami czuje się jakbym była z nią "parą".

     

     

    Np co chwile rzuca jakies podteksty erotyczne, co chwile komplementuje mnie, wącha moje perfumy, klepie gdzies po nodze, w tyłek, dotyka czasami twarzy, tuli sie czesto, chce całusy, mowi zeby sie spotkaly na noc i np ogladaly jakies pornosy razem. Kolezance podobaja sie kobiety, ale sama mowila ze nie wyobraza sobie jakis zblizen z kobietami, mowi ze po prostu ma czasami takie lesbijskie zagrania ale zebym się nie bała. To smiesznie zabrzmi ale czuję sie przez nią... uwodzona, podrywana, kokietowana.

     

    Czesto mnie zawstydza, np mówiąc ze "mmm uruchamia mi sie wlasnie". (a wie że nie lubie tego, nie chce sie zawstydzac przy kolezance bez przesady).

     

    Kolezanka jest bardzo zboczona i zachowuje sie tak raczej tylko w stosunku do mnie, do innych kolezanek tak nie ma i tak nie robi. Zreszta powiedziala (chyba na zarty ale nie wiadomo jak to odebrac) ze gdybym była chłopakiem to "by mnie brała".

     

    Albo np jesteśmy na imprezie i ta kolezanka tańczy tak ze tylkiem jezdzi po moich nogach (ociera się) albo wskakuje na mnie tak jak facet przodem, ustawia sobie jedzenie miedzy nogami i chce zebym jadla z talerza oczywiscie na zarty (chyba).

     

    Kolezanka bardzo sie przymila do mnie, kupuje mi wszystko, tzn chce kupowac jak jesteśmy np w sklepie np truskawki, lody, chce pozyczac pieniadze (jakbym miala jakies dlugi), proponuje rozne imprezy itp, to w sumie zachowanie takie jak przyjaciolki wiec tutaj raczej nie powinno być nic złego.

     

    Raz chciala pokazac swoje piersi albo stanik i pokazala mimo ze nie chcialam tego widziec.

    Mowi ze lubi patrzeć na ładne, atrakcyjne kobiety.

     

    Czuję się jakbym byla z nia w zwiazku i czuję się jakby robila cos zlego bo mam chłopaka przeciez a ona mnie "podrywa" i czuję sie podrywana szczerze mowiac.

     

    Kiedyś powiedziała mi, że brakuje jej czułości - to może być przyczyną tego? W jakim celu może mnie tak "podrywać", skoro wie, że nic nie osiągnie? Mówiłam jej już kilka razy o tym, że nie lubię jak tak robi a ona nadal swoje, i traktuje to cały czas jako żarty a ja nie wiem co mam myśleć.

     

    Chciałabym wierzyć, że to jest na żarty, ale jakoś nie umiem, to jest zastanawiające, bo robi tak tylko przy mnie, przy innych dziewczynach nie.

     

    Wstydzę się z nią o tym szczerze porozmawiać.

×