Skocz do zawartości
Nerwica.com

achino

Użytkownik
  • Postów

    778
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez achino

  1. Moim fanom należy się informacja o przebiegu ostatniego weekendu. Otoz od kilku dni jestem na fenibucie (przeciętnie 2,5 grama), a alkohol na tym środku już mi nie wchodzi. Kiedyś wchodził, teraz nie wytrzymuje. Jestem w stanie wypić jakieś 250 ml wódki, potem zaczyna się tragedia - ekstremalne najebanie, a także niestety biegunka. No i suchość w ustach w nocy. Tak wiec pijaństwa w weekend nie było, tylko ćpanie fenibuta.

  2. Jaką strategię byście polecali by zmniejszyć po 5 latach dawkę alprazolamu z 1mg do 0,5mg ?

    Myślę, że redukcja może mi pomóc i będzie pierwszym krokiem ku przyszłemu odstawieniu.

     

    jak przez rok uda Ci się zjechac do 0.5 mg Alpry ( czyli redukcja o 0.5 mg ) to możesz sobie soczysćie pogratulować .

    Zaznaczam ,że nie obędzie sie bez pieczenia dupy .

     

    Nie zgadzam sie z tym kompletnie. 0,5 mg odstawiac przez rok? Przeciez dawke redukuje sie co dwa tygodnie. To jaka ilosc trzeba by redukowac co dwa tygodnie, aby wyszedl rok? Nawet ta stuknieta p.ipa Ashton kaze odstawiac chyba 0, 25 mg co 2 tygodnie, czyli zajeloby to miesiac, a nie rok.

     

    Ja od tygodnia jestem na 4,5 mg bromazepamu. To jest mniej niż 0,5 mg alpry, a napierdalam benzo codziennie od ponad roku, w rozmaitych dawkach, przeciętnie 0, 75 (ale w weekendy to nawet po 3 mg). Mam nadzieje bardzo szybko odstawic, z pomocą fenibuta.

  3. Rozmawiałem na skypie z moim facetem. Usłyszałem, ze:

     

    1) Weekend jest od tego, aby sobie wypić. Wszyscy to robią.

    2) Ty aż tak dużo przecież w siebie nie wlewasz, tylko raz w tygodniu. Jest to raczej przyzwyczajenie niż uzależnienie. Nie róbmy z tego tragedii.

    3) Po co tyle tych benzodiazepin? Trzeba zmniejszać po troszeczku.

    4. Trzeba znaleźć sobie zajęcie.

     

    No i tyle. Jak umarła Amy Winehouse, to tez wszyscy udawali zaskoczonych i mówili, ze nie da się pomoc ćpunowi. A ja myślę, ze byli zajęci sobą i zwyczajnie mieli ja w pizdzie.

  4. Potem jak ibuprofen zaczął działać i zrobiło mi się cieplej, napisałem do kumpla, ze widzę potwory i wyskoczę z okna. Akurat wyrzucili go z pracy, wiec napisał, ze przyjedzie do mnie. Odpisałem: "zawieź mnie do mamy". Przyjechal, pozbieral mnie, spakowal i zawiozl. Przez cala drogę leciały mi z oczu łzy. Gdyby nie on, to leżałbym dalej w tym barlogu, w tej narkomańskiej melinie, w którą zmieniło się moje mieszkanie, pewnie jeszcze 2 dni i nie miałbym siły, aby cokolwiek zrobic - zjesc, umyc sie. Tam nie nic dobrego. To jest zwykla narkomanska melina i izba wytrzezwien! Nie chce sam mieszkać, potrzebuje pomocy!!!

  5. Kiedy lezalem dzis na kacu po wypiciu w sobotnia noc 0,75 l wodki + mnostwo benzo, to odczuwalem przerazenie, mialem dreszcze, bylo mi strasznie zimno, trzaslem sie strsznie, choc kaloryfer byl odkrecony na full. I zasypialem na chwile, po czym budzilem sie. tak 20 godzin. Doznalem halucynacji - widzialem potwory, zblizaly twarze do mojej twarzy, pokazywaly jezyki, syczaly. Pojawialy sie tez strzepki i urywki zdan i slow, natretnie powtarzanych w mojej glowie, ktorych nie moglem sie pozbyc. Lezalem sparalizowany i czulem, ze umieram. Pragnalem wolac o pomoc, ale wiedzialem, ze jestem sam, nikt mnie nie uslyszy i nikt nie przyjdzie z odsiecza. Bez przerwy lykalem benzo, aby zabic ten lek, ten strach, ten paraliz i to dygotanie z zimna. Te potwory. Na koncu wzialem ibuprofen, choc nie wolno w polaczeniu z alkoholem. Lezalem w poscieli, ktora w polowie spadla z lozka, bez picia, bez jedzenia, ktorego i tak bym nie przelknal, w ciuchach takich samych co za dnia, w makijazu. Probowalem sie modlic, widzialem przed oczami moja matke, jak benzo na chwile sie wkrecalo, to lecialy mi z oczu lzy. Myslalem, ze jestem sam jedyny na swiecie, ze nikt mnie nie zrozumie, nikt mi nie pomoze. Niezdolny nawet do tego, aby pojsc do lazienki, aby sie umyc, aby nalac sobie szklanke wody (probowalem, ale wypadla mi z reki, a szklo rozbryzglo sie po calej kuchni). I wtedy wiedzialem, ze lepiej, aby cos mocno peklo mi w sercu i glowie i by to wszystko sie nareszcie skonczylo.

     

    [videoyoutube=watch?v=2jp7trcVdok][/videoyoutube]

  6. http://www.kazdypromil.pl/alkomat/wyniki?plec=m&waga=75&dzien1=1&godz1=18&ilosc1=100&procent1=30&dzien2=1&godz2=20&ilosc2=200&procent2=30&dzien3=1&godz3=22&ilosc3=200&procent3=32&dzien4=2&godz4=0&ilosc4=100&procent4=30&dzien5=2&godz5=2&ilosc5=150&procent5=40&fb=1

     

    Zamigotał świat tysiącem barw

    Tysiąc nowych pytań przywiał wiatr

    Słońce świeci nocą księżyc za dnia

    Coraz więcej ludzi coraz mniej nas

    Ocal mnie nim utracę wiarę w sens

    Powiedz jak ochronić dobre sny

    Przed jaskrawym światłem dnia

    Jaką siłę trzeba w sobie mieć

    Żeby odbić się od dna

    Powiedz jak pokonać w sobie gniew

    I lepszym się stać

    Dokąd iść gdy nie ma dokąd pójść

    I skąd nadzieję brać

×