Skocz do zawartości
Nerwica.com

DeadHead

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez DeadHead

  1. czy ktoś, kto usłyszał to 'przepraszam' poczuł ulgę? jakąś wielką zmianę w swoim życiu? czy po takim 'akcie' wszystko się już dobrze układa?

    Było "przepraszam", pomijając fakt, że przeze mnie wymuszone, więc i raczej nie szczere, i nie, nie zmieniło to mojego życia na lepsze, nie poprawiło to relacji. On po prostu nie chce chyba sobie uświadomić jaką krzywdę wyrządził. Pewnie wyrzuty sumienia by go zabiły. :D Na szczęście nie mamy żadnego kontaktu od kilku lat. Nic od niego nie chcę. Wszystkie przeprosiny może sobie w .... wsadzić, i tak by postąpił znów tak samo. Dla mnie największym błogosławieństwem jest to, że już z nim nie mieszkam. Pozdrawiam i ściskam wszystkich! :*

  2. DeadHead, dostaniesz tylko kopa i przestaniesz spać. :mrgreen:

     

    Ostatnio biore byle jak sertre ale staram się zjechać na 50 bo strasznie chodze naładowany. Ktoś jeszcze miał wkurwa?

    Dzięki za odpowiedź, ja mam właśnie wkurwa :(

     

    -- 01 gru 2014, 19:20 --

     

    Też chodziłam naspeedowana jakas na 150,lęki podenerwowanie,nie mogłam sobie miejsca znaleźć,nosiło mnie brr...Teraz jestem na 50,dolozylam Trittico,na lepszy sen i jak narazie jest OK,lęki zmalały i nie nosi mnie juz.A juz prosiłam lekarza o zmianę leku,kazał poczekac jeszcze i chyba miał racje.

     

    -- 21 lis 2014, 00:34 --

     

    DeadHead, Spokojnie zawału nie dostaniesz,na ulotkach piszą wszystkie możliwe uboki świata,żeby w razie czego,nie płacić odszkodowania.Cisnienia raczej nie obniża,prędzej je podnosi.

    Dzięki - zauważyłam, że rzeczywiście chyba trochę ciśnienie podnosi. Póki co zawału nie miałam. :) Pozdro.

     

    -- 01 gru 2014, 19:22 --

     

    Siema, od jutra zaczynam podróż z Asertinem 50. No i właśnie... skutki uboczne w postaci... zawału serca??? Nowotwór??? Wtf???!!! Mogłam tego nie czytać lepiej... :( Miał ktoś z Was po tym zawał? Mam nadzieję, że nie i pozdrawiam wszystkich użytkowników. Aha i powiedzcie czy to obniża ciśnienie? Mam niskie i nie chcę mieć po tym większych zawrotów głowy niż mam teraz.

     

     

    Życzę Ci powodzenia. Ja rozpoczęłam podróż z Asertinem 5 miesięcy temu. I nie żałuję, jest na prawdę dobrze. Długo byłam na 150 mg. ale z racji stresu związanego z wyjazdem do pracy za granicę musiałam zwiększyć do 200 mg. Ale cieszę się, że sięgnęłam po te leki. Mam nadzieję, że nie będę musiała już zwiększać. Zawału serca się nie obawiam, bo stresuję się teraz o wiele mniej niż przed rozpoczęciem leczenia. Śpię bardzo dobrze. Nawet czasem myślę, że mogłabym się jeszcze bardziej wyluzować, ale nie chcę już zwiększać dawek. Chciałabym też w wakacje odstawić całkowicie leki, ale boję się że objawy nerwicy wrócą :?

    Dziękuję, ja jeszcze nic nie powiem bo chyba za krótko biorę ale póki co śpi mi się dobrze. Również życzę Ci powodzenia i pozdrawiam.

  3. Siema, od jutra zaczynam podróż z Asertinem 50. No i właśnie... skutki uboczne w postaci... zawału serca??? Nowotwór??? Wtf???!!! Mogłam tego nie czytać lepiej... :( Miał ktoś z Was po tym zawał? Mam nadzieję, że nie i pozdrawiam wszystkich użytkowników. Aha i powiedzcie czy to obniża ciśnienie? Mam niskie i nie chcę mieć po tym większych zawrotów głowy niż mam teraz.

×