Skocz do zawartości
Nerwica.com

joz80

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez joz80

  1. Witam, mam problem w domu z zona ktora czesto klamie bez powodu i nie potrafi sie do tego przyznac , gdy czasem staram sie jej udowodnic klamstwo to znajdzie sto sposobow ze i tak ona ma racje. Napisze pani przyklad : podczas niewinnej rozwowy na widok wesela zapytalem czy mozemy zrobic szlaban parze mlodel....zazwyczaj maja wodke na taka sytuacje. I zaczelo sie : Pytam ja czy maja wodke w bagazniku a ona ze Nie, wiec zaczolem drazyc temat gdyz uwazam ze odpowiedzia jest ze nie wie. Nie mozna bez jakiej kolwiek podstawy stwierdzic ze czegos nie ma jak sie nie wie. Pytam czemu mowisz ze nie ma skoro nie wiesz . Czesto potrafi powiedziec tak lub nie nawet gdy nie wie ale jednak wybierze jedna z tych odpowiedzi twierdzacych. Dyskusta byla dosc buzliwa ze wydaje sie mi ze osoba dorosla nie moze az tak swiadomie wprowadzac mnie w blad. Poczym zmienila kontekst rozmowy ze jej odpowiedz na moje pytanie czy jest wodka w bagazniku nie byla ze niema ale brzmiala NIE BEDA MIELI, co dla mnie jest tym samym. Potem starala sie mi udowodnic ze kazalem jej wybrac dwie mozliwe odpowiedzi JEST LUB NIE. Kolejnym argumentem bylo ze zadalem bezsensowne pytanie skoro obydwoje nie wiemy co maja w bagazniku, Dopiro na sam koniec mial juz trzecia odpowiedz ktora brzmiala NIE WIEM ALE RACZEJ NIE BEDA MIELI. Podczas tego wszystkiego towazyszyl jej gniew,krzyki,wyzwiska i naprawde duzo agresji . Takich sytuacji mam sporo w roznych sytuacjach i nie wiem juz co robic. Pozdrawiam i licze na odpowiedz

  2. Witam serdecznie!

     

    zujzuj, przeczytałam całą opisaną przez ciebie historię i rzeczywiście problem jest nietuzinkowy. Oczywiście, drogą wirtualną nie postawię diagnozy, bo to nadużycie, ale mogę wysnuć kilka sugestii. Lęk przed tym, że ktoś może czytać emocje i myśli z naszej twarzy, przekonanie, że jest się "przezroczystym" mogą wskazywać na jakieś zaburzenia urojeniowe. Z kolei, lęk przed lękiem, czyli tzw. lęk antycypacyjny i "rozlewający się" na inne sfery życiowe strach wskazują na zaburzenia lękowe, jakiś rodzaj nerwicy albo fobii, czy też sugerowane zaburzenia dysocjacyjne (zaburzenia dysocjacyjne albo inaczej konwersyjne to, notabene, też typ zaburzeń nerwicowych), które wynikają z chęci wyparcia niechcianych treści, myśli, emocji, o których człowiek nie chce pamiętać, z którymi nie chce się zmierzyć ani przepracować ich. Raczej wykluczam zaburzenia osobowości.

     

    Jeśli chodzi o problemy w relacjach damsko-męskich, niewykluczone, że źródło może tkwić we wczesnodziecięcych doświadczeniach, np. z przedszkola czy nieumiejętności radzenie sobie ze wstydem z powodu zajrzenia mamie pod spódnicę. W tym względzie dużo do powiedzenia miałby pewnie Zygmunt Freud :) Zachęcam do zapoznania się z koncepcją rozwoju psychoseksualnego i konfliktami między id (pragnieniami, żądzami, potrzebami seksualnymi) a superego (sumieniem, normami społecznymi, nakazami, konwenansami). Niewykluczone, że strach przed kontaktami intymnymi wynika z jakiś ukrytych kompleksów, np. kompleksu Meduzy, czyli strachu przed kobietą, na którą się patrzy i z którą się rozmawia. Mężczyzna obawia się interakcji z kobietą, paraliżuje go strach, zaczyna przejawiać dziwne zachowania i opacznie interpretuje gesty czy mimikę kobiety jako oznakę nieprzychylności w stosunku do jego osoby. Myślę, że trudności warto by było skonsultować z seksuologiem albo przynajmniej psychologiem podczas bezpośredniej wizyty. Ja mogę niestety tylko hipotetyzować co do potencjalnych zaburzeń czy trudności psychicznych.

     

    Pozdrawiam

    Witam, mam problem w domu z zona ktora czesto klamie bez powodu i nie potrafi sie do tego przyznac , gdy czasem staram sie jej udowodnic klamstwo to znajdzie sto sposobow ze i tak ona ma racje. Napisze pani przyklad : podczas niewinnej rozwowy na widok wesela zapytalem czy mozemy zrobic szlaban parze mlodel....zazwyczaj maja wodke na taka sytuacje. I zaczelo sie : Pytam ja czy maja wodke w bagazniku a ona ze Nie, wiec zaczolem drazyc temat gdyz uwazam ze odpowiedzia jest ze nie wie. Nie mozna bez jakiej kolwiek podstawy stwierdzic ze czegos nie ma jak sie nie wie. Pytam czemu mowisz ze nie ma skoro nie wiesz . Czesto potrafi powiedziec tak lub nie nawet gdy nie wie ale jednak wybierze jedna z tych odpowiedzi twierdzacych. Dyskusta byla dosc buzliwa ze wydaje sie mi ze osoba dorosla nie moze az tak swiadomie wprowadzac mnie w blad. Poczym zmienila kontekst rozmowy ze jej odpowiedz na moje pytanie czy jest wodka w bagazniku nie byla ze niema ale brzmiala NIE BEDA MIELI, co dla mnie jest tym samym. Potem starala sie mi udowodnic ze kazalem jej wybrac dwie mozliwe odpowiedzi JEST LUB NIE. Kolejnym argumentem bylo ze zadalem bezsensowne pytanie skoro obydwoje nie wiemy co maja w bagazniku, Dopiro na sam koniec mial juz trzecia odpowiedz ktora brzmiala NIE WIEM ALE RACZEJ NIE BEDA MIELI. Podczas tego wszystkiego towazyszyl jej gniew,krzyki,wyzwiska i naprawde duzo agresji . Takich sytuacji mam sporo w roznych sytuacjach i nie wiem juz co robic. Pozdrawiam i licze na odpowiedz

     

    -- 01 wrz 2014, 15:13 --

     

    Witam, mam problem w domu z zona ktora czesto klamie bez powodu i nie potrafi sie do tego przyznac , gdy czasem staram sie jej udowodnic klamstwo to znajdzie sto sposobow ze i tak ona ma racje. Napisze pani przyklad : podczas niewinnej rozwowy na widok wesela zapytalem czy mozemy zrobic szlaban parze mlodel....zazwyczaj maja wodke na taka sytuacje. I zaczelo sie : Pytam ja czy maja wodke w bagazniku a ona ze Nie, wiec zaczolem drazyc temat gdyz uwazam ze odpowiedzia jest ze nie wie. Nie mozna bez jakiej kolwiek podstawy stwierdzic ze czegos nie ma jak sie nie wie. Pytam czemu mowisz ze nie ma skoro nie wiesz . Czesto potrafi powiedziec tak lub nie nawet gdy nie wie ale jednak wybierze jedna z tych odpowiedzi twierdzacych. Dyskusta byla dosc buzliwa ze wydaje sie mi ze osoba dorosla nie moze az tak swiadomie wprowadzac mnie w blad. Poczym zmienila kontekst rozmowy ze jej odpowiedz na moje pytanie czy jest wodka w bagazniku nie byla ze niema ale brzmiala NIE BEDA MIELI, co dla mnie jest tym samym. Potem starala sie mi udowodnic ze kazalem jej wybrac dwie mozliwe odpowiedzi JEST LUB NIE. Kolejnym argumentem bylo ze zadalem bezsensowne pytanie skoro obydwoje nie wiemy co maja w bagazniku, Dopiro na sam koniec mial juz trzecia odpowiedz ktora brzmiala NIE WIEM ALE RACZEJ NIE BEDA MIELI. Podczas tego wszystkiego towazyszyl jej gniew,krzyki,wyzwiska i naprawde duzo agresji . Takich sytuacji mam sporo w roznych sytuacjach i nie wiem juz co robic. Pozdrawiam i licze na odpowiedz

     

    -- 01 wrz 2014, 15:21 --

     

    Witam, mam problem w domu z zona ktora czesto klamie bez powodu i nie potrafi sie do tego przyznac , gdy czasem staram sie jej udowodnic klamstwo to znajdzie sto sposobow ze i tak ona ma racje. Napisze pani przyklad : podczas niewinnej rozwowy na widok wesela zapytalem czy mozemy zrobic szlaban parze mlodel....zazwyczaj maja wodke na taka sytuacje. I zaczelo sie : Pytam ja czy maja wodke w bagazniku a ona ze Nie, wiec zaczolem drazyc temat gdyz uwazam ze odpowiedzia jest ze nie wie. Nie mozna bez jakiej kolwiek podstawy stwierdzic ze czegos nie ma jak sie nie wie. Pytam czemu mowisz ze nie ma skoro nie wiesz . Czesto potrafi powiedziec tak lub nie nawet gdy nie wie ale jednak wybierze jedna z tych odpowiedzi twierdzacych. Dyskusta byla dosc buzliwa ze wydaje sie mi ze osoba dorosla nie moze az tak swiadomie wprowadzac mnie w blad. Poczym zmienila kontekst rozmowy ze jej odpowiedz na moje pytanie czy jest wodka w bagazniku nie byla ze niema ale brzmiala NIE BEDA MIELI, co dla mnie jest tym samym. Potem starala sie mi udowodnic ze kazalem jej wybrac dwie mozliwe odpowiedzi JEST LUB NIE. Kolejnym argumentem bylo ze zadalem bezsensowne pytanie skoro obydwoje nie wiemy co maja w bagazniku, Dopiro na sam koniec mial juz trzecia odpowiedz ktora brzmiala NIE WIEM ALE RACZEJ NIE BEDA MIELI. Podczas tego wszystkiego towazyszyl jej gniew,krzyki,wyzwiska i naprawde duzo agresji . Takich sytuacji mam sporo w roznych sytuacjach i nie wiem juz co robic. Pozdrawiam i licze na odpowiedz

×