jul_ka
-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez jul_ka
-
-
Biorę nasen, ale muszę przyznać, że mam wrażenie, iż się od tego świństwa uzależniam
-
No właśnie nic. Rozwiązują enty życiowy problem, ale to nie rzutuje na problem bezsenności. Już czuję frustrację, kiedy widzę w oczach kolejnego terapeuty zdziwienie i bezradność. Chociaż może jestem nakręcony tak, że widzę bezradność, a tak naprawdę to muszę czekać dalej? Ale jestem strasznie przytłoczony. Długo miałem nadzieję i optymizm, ale nic nie rusza... Sam też nie widzę jakichś źródeł, a staram się.
Nadzieja umiera ostatnia jak mówił jakiś mędrzec. Potrzeba wiary, wytrwałości i... odrobinę optymizmu..?
-
Biorę leki nasenne lecz na szczęście nie zolpę. Tyle się tu o tym naczytałam, że strach brać jakiekolwiek leki, ale biorę bo cóż robić, kiedyś trzeba choć trochę się wyspać.
-
Każdego uzależnienia można się pozbyć. Najważniejsza jest szczera chęć i silna wola. Mówię to na podstawie mojej walki z paleniem. Paliłam 19 lat i wiele razy próbowałam rzucić. W końcu się udało i nie palę już 5 lat. Dzisiaj wiem, że wszystkie poprzednie próby były nieudane, bo tak naprawdę nie chciałam rzucić, smakowały mi papierosy a rzucałam palenie bardziej dla rodziny i dzieci niż dla własnego dobra.
ZOLPIDEM(ApoZolpin, Hypnogen, Nasen, Noxizol, Onirex, Polsen, Sanval, Stilnox, Zolpic, Zolpidem Genoptim/Vitabalans, ZolpiGen, Zolsana)
w Leki nasenne
Opublikowano
A więc to ta sama grupa leków? Co w takim razie brać?