roślina II

Ja też.

goodluck napisała, że niedziela jest pasuje, a reszta nic o preferencjach nie wspomniała. To niedziela?

nie ma to jak entuzjazm

To może chociaż wypiliście braterskie piwo?

Nie, spokrewnieni też nie jesteśmy.

Tradycji stało się zadość i spotkania nie było

Mogę poświadczyć, że wilzyx czekał sumiennie pół godziny, ale tylko mnie się doczekał (a nawet wcale się nie deklarowałem)

Oj, wstyd, wstyd, Krakowie