bernard

Identyczne skojarzenie po przeczytaniu tematu... XD (Ale osobiście nic do Pani Ani nie mam).

thomas1986,

 

Mam kolegę geja i jest super ...nie wstydzę się tego...

Ameryki nie odkrywasz... bo i czego tu się wstydzić? Jakbyś miał kolegę złodzieja/mordercę/gwałciciela, to moze i byłby powód do wstydu. Ale z drugiej strony jest powiedzenie, żeby wstydzić się za siebie, nie za innych

Cześć,

 

Cierpię na psychiczne uzależnienie od konopii indyjskiej w ramach czego borykam się z natrętnymi myślami. Biorę Asentrę 2 tabletki dziennie....

To się dopiero nazywa natręctwo. Natręctwo spamera. Pisanie od czapy o dwóch różnych zaburzeniach, które dotyczą jednej osoby...

To przecież nie jest to samo. Może i w obu przypadkach człowiek czuje się do bani, ale w jednym jest to raczej stan smutku, przygnębienia, niechcenia, a w drugim to złość, ciągłe życie w stresie, zdenerwoawanie...