Skocz do zawartości
Nerwica.com

Migotka_35

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Migotka_35

  1. Kaszel

    pojedynczy ekstrakt jest esencją i mieszanka rónież jest esencją, zatem dawkuje się je dokładnie tak samo. Jak masz wątpliwości to zadzwoń do dystrybutora a nie zajmuj się zgadywaniem i kalkulacjami. Najpierw sprawdź u źródła a potem wal komentarzami.

  2. witaj kaszel...320 wydaj na rower, to naprawdę świetny pomysł, choć za tą cenę raczej kiepski kupisz, jeśli chodzi o krople, to na niecały rok powinno Ci wystarczyć, choć nie wiem, po co Ci aż tyle. 30zł kosztuje gotowa mieszanka składająca się z 1-7 ekstraktów, starcza na 1 miesiąc. Mnie osobiście to wystarczyło, a rower już mam choć 320zł to w nim kosztowały chyba same obręcze kół. Dalsze złośliwości pozostawiam Tobie bystrzaku.

  3. bethi, stosujesz po 4 krople na język minimum 4 razy dziennie. Ja stosuję koło 5-6 razy dziennie i 30ml starcza mi na 3 tygodnie. Podejrzewam, że stosując 4 razy dziennie masz tą dawkę na miesiąc. Jak długo stosować, na niektórych działa natychmiast, inni potrzebują więcej czasu. Z tego co wiem, wyraźne efekty powinny się pojawić po 2-3 tygodniach. U lękowców zmiany są bardzo szybko i wyraźnie widoczne. Tyle co ja wiem z informacji jakie udało mi się pozyskać. Kwestia długości trwania terapii zależy pewnie od cech osobniczych jak i "problemów" (i ich ilości) jakie chcesz "załatwić".

  4. Migotka 35 moze Cie zle ocenilem. Ale juz nie jedna osoba pisala na tym forum o super sposobie na wyjscie z nerwicy. Dlatego sceptycznie do tego podchodze. Pozatym jak wszem i wobec wiadomo same leczenie farmakologiczne to wyjscie tymczasowe, a konieczna jest psychoterapia.

     

    dash, to prawda, należy ustalić i wyeliminować przyczyny (wewnętrzne), które powodują takie sytuacje, w przeciwnym razie po jakimś czasie, np. po kolejnym wstrząsie życiowym panika powróci. W tym celu wręcz konieczna jest psychoterapia, ja ją kontynuuję w tym centrum. Niemniej jednak, wiem, jak ważne jest możliwie jak najszybsze przerwanie nawracających napadów paniki dla kogoś, kto pragnie "normalnie" żyć. Potem pozostaje już tylko psychoterapia choć na pewno nie trwająca latami, jak to wiele osób przechodzi. Po prostu żyjesz i cieszysz się każdym dniem. Sztuką jest nie zachłysnąć się efektami terapii Bacha (nie jest to leczenie farmakologiczne, bardziej medycyna naturalna) lecz wykorzystać je do świadomej terapii pod fachową opieką.

  5. stosowałam krople Bacha u mojego psa niestety nie przyniosły rezultatów tyle, że więcej sikał :lol: natomiast moja koleżanka która stosowała to u swojego spa była zadowolona z efektów ( jej pies był agresywny chodziło o uspokojenie jego zapędów) mój bal się hałasu ( burzy, ciężarówki przejeżdżającej i wystrzałów ) nam nie pomogło, natomiast wyjątkowo tanio płaciłaś Migotko ja a było to jakieś 3 - 4 lata temu za krople płaciłam 100zł

     

    Muszę jeszcze sprawdzić ich działanie na moim psie, wyjątkowo agresywne zwierzę :P

  6. samotniczko, ja mam to szczęście, że mieszkam w Krakowie, bardzo blisko centrum, natomiast próbowałam początkowo kupić w aptece (bo jeszcze bliżej ;)) ale mieli tylko pojedyncze sztuki i to nie te, których poszukiwałam. Zamów sobie przez internet, dobierz według wskazówek na ich stronie internetowej. Ja jak zaczęłam dobierać to się okazało, ze "potrzebuję natychmiast" kilkunastu :D (wolno do 7 - nie wiem czemu)natomiast po konsultacji w centrum okazało się, ze kilka dostałam innych niż myślałam, ze potrzebuję.

     

    Dzisiaj to już przeszłam samą siebie, mnóstwo wykonanych zadań, wizyta w dwóch marketach, posprzątałam po wielu miesiącach grób taty, zagipsowałam ściany i biorę się za malowanie :smile:

     

    Poradzisz sobie, głowa do góry. Trzymam kciuki

     

    [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:52 pm ]

    Najgorszy miałam dziewiąty dzień, zbiegło się to z tym, ze zostałam sama w domu na dwa tygodnie, trzeba robić zakupy, wychodzić z psem itd. Przez kilka godzin wieczorem miałam drgawki, jak przy gorączce. Miałam ochotę walnąć kropelkami o ścianę i przestać się łudzić. Zauważyłam natomiast że nie było w tym myśli o panice, normalnie funkcjonowałam, nie było typowych objawów paniki, więc może to rzeczywiście był wynik spadku odporności i walka z jakimś przeziębieniem. Od 10 dnia ... Eldorado :D

     

    [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:53 pm ]

    Najgorszy miałam dziewiąty dzień, zbiegło się to z tym, ze zostałam sama w domu na dwa tygodnie, trzeba robić zakupy, wychodzić z psem itd. Przez kilka godzin wieczorem miałam drgawki, jak przy gorączce. Miałam ochotę walnąć kropelkami o ścianę i przestać się łudzić. Zauważyłam natomiast że nie było w tym myśli o panice, normalnie funkcjonowałam, nie było typowych objawów paniki, więc może to rzeczywiście był wynik spadku odporności i walka z jakimś przeziębieniem. Od 10 dnia ... Eldorado :D

  7. dash, nie interesuje mnie ile jest odpowiedzi na mój temat zresztą zarejestrowany wczoraj wieczorem. Nie jestem również zainteresowana licytowaniem się na tej stronie ilością i jakością moich objawów paniki z innymi, choć czytałam to forum w trakcie kiedy borykałam się z napadami paniki, nie dodając moich uwag. Podaję tylko jedną z metod na naprawdę błyskawiczne pozbycie się problemu. Skoro jednak Ciebie interesuje wyłącznie napawanie się swoją udręką to przejdź na forum Nerwica Lękowa i tam się wykazuj swoimi uwagami i podkręcaj się paniką razem z innymi. Osobiście jestem zainteresowana obecnie sobą i możliwością podzielenia się moim zwycięstwem nad tym paskudztwem. Natomiast równocześnie skończyłam zdecydowanie z użalaniem się nad sobą i uwagami innych pod tytułem "jak mam żyć i co robić". Ten pomysł na życie jest mój a ty się zajmij swoim. Szczerze Ci życzę, aby Tobie również się udało.

  8. Witaj GRZEŚ 777.Czytałam książkę Ewy Foley "Zakochaj się w życiu". Opisała tam coś co nazywa się Krople Bacha. Postanowiłam to sprawdzić ponieważ jestem zagorzałym przeciwnikiem psychiatrów i ich chemicznych, ogłupiających pastylek. Polecam stronę www.drbach.pl. Ja mam to szczęście że gabinet znajduje się kilka kilometrów od mojego domu choć i tak pojechałam taxówką. Inna opcja nie wchodziła wtedy w grę. Konsultacja trwała ok. 50 minut i p. Igor dobrał mi mieszankę kilku esencji. Powiedział, że spotkamy sie za 3 tygodnie żeby dobrać nową mieszankę i że na pewno nie będziemy rozmawiać o napadach paniki bo one w międzyczasie miną. Dla mnie wymieszał Rescue Remedy, Kroplik, Orzech, Buk Czarny i Kasztanowiec Biały. Jednak skład dobiera do osobowości i rodzaju przeżyć, które miały wpływ na powstanie paniki. Tylko przez pierwszy tydzień zaczynałam wątpić czy to pomaga, po 10 dniach było po sprawie. Tak jak mówił, czasem jeszcze lękowcy zajmują się oczekiwaniem na napady paniki ale one nie występują, moze poza drobnym niepokojem. Równocześnie dzięki Kasztanowcowi Białemu pozbywasz się natrętnych myśli o panice.

  9. Żyłam w tym piekle paniki zaledwie kilka miesięcy ale dokładnie poczułam czym jest. Zero wyjść z domu, zero jazdy samochodem, kompletne zniewolenie. Byłam na 9 spotkaniach z psychoterapeutą, nic nie pomogło. Zaczęłam czytać, dowiadywać się i trafiłam na mało w Polsce znaną, nieco kontrowersyjną ale za to bardzo skuteczną i szybką metodę. Nie wierzyłam do końca, ze zadziała. Nie tylko zadziałała, ale jeszcze do tego w jakim tempie :-)

×