Skocz do zawartości
Nerwica.com

nana x

Użytkownik
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez nana x

  1. Agnieszka, jesli moge Ci coś doradzic - idź do specjalisty, jeśli obawisz się leków idź do psychoterapeuty, a najlepiej psychoterapeuty - psychiatry, bo sie sama zameczysz z tym wszystkim. Naprawde lepiej pogadać z kims kto sie na tym zna i może pomóc. Nie ma sensu samemu sie z tym zmagać.

    Jeżeli na wiesz gdzie, moge polecić kogoś.

     

    Słuchajcie, spotyamy się dziś o 17 .30 w primaverze to zamiast spotkania sobotniego, które wypadło z wiadomych powodów, nomalnie biesiadujemy;) w soboty o 16.

  2. SLVK, no nie jutro to idziemy dumać na groby. Przenosimy spotkanie chyba na poniedziałek na 18, ale to jeszcze nie na 100%, jezeli nie spotkamy się w poniedziałek to w następną sobote, tak czy owak dam znać na forum.

     

    GOSIAVONGOSIA, ja też bralam Cital, w sumie to nie wiem czy pomógł mi ten lek czy to że wreszcie ktos mi zaczął roztłumaczac o co chodzi i skad ta nerwica u mnie. Dobrze że u mnie objawy pojawiły się po skończeniu studiów, bo inaczej to bym chyba też nie dała rady.

    spotkasz się z nami? :)

  3. korzystałam. była to terapia krótkoterminowa, trwała jakieś 7 miesiecy. Jak się jej podjęłam nie miałam jeszcze nerwicy lekowej, byłam w takim depresyjnym stanie. Wyszłam z niego, skończyłam z sukcesem studia( których wydawało mi się przed terapią że za cholere nie dam rady), znalzłam dobra prace, realizowałam swoje marzenie i... po jakiś 3 miesiacach się rozpadłam z większym hukiem niż wcześniej. Ujawniła mi się nerwica.

     

    Nie wiem czy w moim przypadku była to sprawa akurat terapii gestalt czy czegoś innego... może była za krótka (nie mogłam sobie pozwolić na dłuższą ),może ja nie bardzo sie w niej odkryłam, moze terapeutka mi nie odpowiadała ....

     

     

    a tak nawiasem - w ostatnim numerze Sensu ( dodatek psychologiczny do zwierciadła) można poczytać z czym sie je tą gestalt ;)

     

    i tutaj też :

     

    http://www.gestalt.pl/czym_jest_gestalt.html

  4. 123, to może podaj jej linka do tego forum albo innego podobnego. Niech sobie znajoma troche poczyta, poprzegląda, zorientuje się jak wyglada wizyta u psychoterapeuty, na czym polega... etc. Być moze dzięki temu dotrze do niej że takie stany jakie ona ma moga mieć źródło w psychice i warto coś z tym zrobić - bo to nie jest normalne .

    Niekoniecznie to musi być psychiatra, może byc psycholog,psychoterapeuta.

  5. hehe

    może w całym naszym ogromnym mieście tylko my troje jesteśmy lękowi;) inni wyzdrowieli a nowi nie zapadają na te przypadłość bo może wynaleźli już jakieś szczepionki na lęki i te szczepionki nawet :) dotarły do Kielc ;)

     

     

    tak czy siak

    kółko wariatów zaprasza:) spotykamy się co tydzień w Primaverze, teraz raczej we wtorki. fajnie że jest z kim pogadać , wiedząc że sie zostanie zrozumianym.

    pozdrawiam.

  6. dobra, możemy przesunąć godzine, mi nawet późniejsza bardziej pasuje. Harper jaka pora by Ci odpowiadała?

     

    a swoja drogą - współczuje z powodu niani, mam nadzieje że znajdziesz niedługo kogoś kompetentnego na jej miejsce.

  7. Nie, to mnie głupio, bo ja wiedziałam że SYLVK ma cheć przybyć tylko nie było wiecej chętnych i uznałam że spotkania nie będzie i napisałam wiadomość na gg ale nie wiem chyba za późno :(

     

    Sylvk z mojej strony, jesli byłeś, to - przepraszam za taką sytuacje.

     

    Keram - Bieszczady - hmmmmm brzmi bajecznie, jeszcze półtora roku bardzo chetnie, ale w obecnej sytuacji, mam dni że wyprawa do miasta bywa nielada przeprawą. Ale kto wie...

  8. Jak sie nie spróbuje to sie człowiek nie przekona.

    Może być do dupy ale też może być ok, może też być tak sobie... normalne - wszędzie tam gdzie poznają sie ludzie.

    Ja mam ochote sie spotkać bo w moim zyciu jest stagnacja co do kontaktów z ludżmi, brakuje mi rozmów, poznawania nowych ludźi.

     

    Harper a tak wierzyłam w Ciebie i wierze. :) będziesz?

  9. lukrecja istnieje. Może byc tam, jak zaczniemy sie zastanawiać i wybierać knajpy do zejdzie do jesieni ;P.

     

     

    ok. to - sobota - Lukrecja( Plac Wolności - od Głowackiego na prawo) o 17.

     

    Może być?

  10. mnie wsio rybka czy weekend czy dzień powszedni. Bylebym tylko wyszła z grypska. No Wiedeńska owszem jedzie dla mnie snobizmem, ale do rozmowy nie była by zła :P. Zawsze mozna sie spotkac pod Puchatkiem i razem poszwendać sie za knajpą i sie zintegrować mozna po drodze ;).

     

    pozdr.

  11. kasiek 24,wyjscie z nerwicy to nie jest takie hop siup. Troche trzeba pogrzebać w Twoich doświadczeniach zyciowych, poszukać przyczyny dlaczego ujawniła Ci się nerwica lekowa ( o ile to ona). Być może jakaś sytuacja stresowa ją wyzwoliła, piszesz ze mąż jest zagranią - wyobrażam sobie ze musi Ci byc cięzko samej z dwójką małych dzieci. Od tego jest terapia.

    Ja mam nerwice od półtora roku miałam takie objawy jak kołatania serca, zawroty głowy, nudnośći, potworna słabość itd.

     

    Życze powodzenia i siły Tobie i sobie :)

     

    ... i nie łudziła bym sie szukając łatwych i cudownych sposobów na nerwice. Ale to ja :)

    Droga moze być trudna ale jak mówią - TO JEST ULECZALNE

×