Skocz do zawartości
Nerwica.com

madzia222

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez madzia222

  1. Witaj,

     

    jak się czujesz??

     

    Powiedz mi ten atak był już w piątek po pierwszej tabletce czy w sobotę po drugiej ??

     

    Ja dziś rano wzięłam 1/2 tabletki Setaloftu i czuje się normalnie. Bardzo bałam się właśnie skutków ubocznych...jak na razie cisza i spokój.

  2. Witam was wszystkie bardzo ciepło :)

     

    Moja przygoda z nerwicą zaczeła się półtora roku temu, pierwszy atak odbył się podczas ataku astmy którą posiadam od urodzenia. Oczywiście w danej chwili myślałam, ze umrę. Trójka dzieci a ja zachowuje się nieracjonalnie. Przez 2 tygodnie codzienne ataki do popołudnia wykończyły mnie okrutnie. Kilkakrotnie wizyta u internisty kończyła się zastrzykiem z Hydroxiziny. tylko hydro trochę mi pomagała przetrwać ten okrutny czas. W końcu wybrałam się do psychiatry, opowiedziałam Mu co i jak, padło nerwica lękowa, depresja , natręctwa myślowe. Przepisał Setaloft ale po wizycie jak ręką odjął objawy zmalały więc stwierdziłam, ze dam radę bez leku i nie wziełam go wcale. 10 miesięcy spokoju...:) W grudniu zeszłego roku dowiedziałam się, że moja Mamcia ma raka płuc w zaawansowanym stadium :( W dniu kiedy dowiedziałam się nadszedł natychmiast atak, wezwałam karetkę nie miałam siły nawet się poruszyć. Nałożyło się to z grypą także 2 tygodnie leżałam w łóżku. Grype złapałam u Mamci w szpitalu także oddział miał kwarantanne, a ja mogłam *spokojnie* leżeć oczywiście cały czas hudroxizinum brałam ale przynosiła ulgę na chwile. Kiedy zebrałam się na tyle aby wstać z łóżka, zmotywował mnie głos Mamci, ze mogę już się z Nią zobaczyć postanowiłam iść znów do psychiatry. On stwierdził silną depresje, nerwice lękową, natręctwa i doszła hipochondria masakra. Przepisał znów Setaloft i dodatkowo Cloranxen. Postanowiłam wrócić do pracy i się leczyć ale...po przeczytaniu ulotek nie wziełam ani jednej tabletki. Skutki uboczne przeraziły mnie okropnie. Powoli na Hydroxizinie zaczełam dochodzić do normalności. Praca, walka z rakiem Mamci, dzieci i mąż nie miałam czasu na chorobę, schudłam 13 kg w 3 miesiące. W nocy płakałam...

     

    Teraz jestem po zabiegu LEEP i w zeszłym tygodniu wynik histopatologiczny - nowotwór przedinwazyjny na szczęście wycięty w całości. Moja Mamusia czuje się lepiej, rak Jej płuca jest w remisji. Wczoraj poszłyśmy obie do przychodni na badania i obie zdecydowałyśmy, ze pójdziemy na górę do psychiatry. Ku naszemu zdziwieniu mało osób i nasi (różni) lekarze nas przyjęli. Mama dostała Seronil raz dziennie. Ja przyznałam się lekarzowi, ze nie posłuchałam Jego i nie wzięłam leków wcale bo się bałam. Lekarz się uśmiechnął i wytłumaczył mi na spokojnie jakie są skutki uboczne i dlaczego przepisuje 2 leki na raz. Kazał brać tak jak wcześniej Setaloft 1/2 tabletki przez 4 dni potem całą i dla uspokojenia skutków ubocznych Cloranxen 1/2 tabletki na wieczór przez 2 dni potem po całej. Do tego skierowanie na psychoterapię ale nie grupową, bo mam z tym problem, od razu się zapisałam i zaczynam od września.

     

    Rano byłam na badaniach krwi, wróciłam i właśnie wziełam pół tabletki Setaloftu. Już się strasznie boję skutków ubocznych i czuję, ze się sama nakręcam. Głupia ja ale nie daje sobie rady z tym....mam nadzieję, ze po pierwszej dawce nie będą one tak silne, bo jestem w domku sama z 5 latkiem.

     

    -- 08 sie 2013, 13:21 --

     

    Hej wszystkim :D

     

    Jednak strach ma tylko wielkie oczy, tak się bałam a tu takie miłe rozczarowanie :) Dziś wziełam drugą połówkę Setaloftu.

    Do moich skutków ubocznych można zaliczyć, nadmierne pocenie, suchość w ustach i pakman na jedzenie. Non stop bym coś jadła ale o dziwo potrafię to opanować :D

     

    Słuchajcie mam chyba efekt placebo, ponieważ po prostu mi się *chce* tzn heh chce mi się wyjść z domu, posprzątać i wszystko mi się chce :) Do tego uśmiech z ust mi nie schodzi :D Oczywiście mam chwilę gdy się zdenerwuję ale to jest moment. Nie sądzę aby to lek już działał (to mój pierwszy taki lek), a może to skutek uboczny taka euforia hmmm nie wiem.

     

    Zastanawiam się tylko czy to znaczy, że mój organizm toleruje ten lek i już nie będzie żadnych innych mocnych skutków ubocznych ??

     

    Napiszcie co o tym sądzicie ??

     

    -- 09 sie 2013, 09:16 --

     

    52 osoby przeglądnęły mój temat i nikt nie jest w stanie mi odpowiedzieć na zastanawiające mnie pytania ?? :(

    Nikt nie brał Setaloftu i nie miał podobnie jak ja ??

  3. Witam wszystkich bardzo ciepło.

     

    Nazywam się Magda mam 32 lata i od półtorej roku cierpię na nerwice i depresje.

    Pochodzę z Warszawy i mam 3 dzieci, 2 synów i najmłodszą córeczkę.

     

    Mam nadzieję, ze poznam tu wiele przyjaciół, którzy zrozumieją mnie.

     

    Pozdrawiam

×