Witam, jestem tutaj nowa ale już nie mam sił walczyć sama. Ciągle słysze dasz radę i inne śmieszne słowa ja tej choroby nie chce. Walcze z nią już tyle lat i rezultat jest taki, że jak się naćpam tabletkami które dostane od psychiatry to śpię i jest ok ale jak przestana działać jest tragedia. Boję się wyjść, boję się siedzieć sama w domu, mam już dość a na domiar złego mó mąż musiał wyjchać za pracą zostałam sama ze swoimi lekami nikt mnie nie rozumie nikt mi nie chce pomóc. Jak wy sobie z tym radzicie.
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
w Nerwica lękowa
Opublikowano · Edytowane przez Gość
Witam, jestem tutaj nowa ale już nie mam sił walczyć sama. Ciągle słysze dasz radę i inne śmieszne słowa ja tej choroby nie chce. Walcze z nią już tyle lat i rezultat jest taki, że jak się naćpam tabletkami które dostane od psychiatry to śpię i jest ok ale jak przestana działać jest tragedia. Boję się wyjść, boję się siedzieć sama w domu, mam już dość a na domiar złego mó mąż musiał wyjchać za pracą zostałam sama ze swoimi lekami nikt mnie nie rozumie nikt mi nie chce pomóc. Jak wy sobie z tym radzicie.
pozdrawiam