Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gicior

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Gicior

  1. taaa ja jestem rocznik 77 robiłem odżywki z kaszek mleczno-ryżowych wzmacnianych mlekiem w proszku,po tym i różnego rodzaju kaszek dla dzieci dostałem jakiegoś uczulenia na mleko i po wypiciu dostawałem sraczki :lol:

    teraz mi przeszło.pamiętam te czasy Oyama,Kimura i Bruce Lee,później Tyson ;)

    bez przesady z tym ogromnym doświadczeniem ;) z uwagi na styl życia musiałem ćwiczyć by być raczej groźnym w walce wręcz niż wyżyłowanym metroseksem z lakierowanymi paznokciami i wygolonymi jajkami

  2. intel ćwiczyłem boks w klubie 06Kleofas w Katowicach w szkole zająłem 2miejsce w międzyszkolnych zawodach w pływaniu.

    ćwiczyłem z kolegami Judo którzy trenowali w katowickim pałacu młodzieży.biegałem do parku z kolegami i sąsiadem instruktorem kyokushin i siłownia na dzielnicy.

    treningu "domowego" nauczyłem się w więzieniu między innymi od ukraińskich bokserów najbardziej od Wasi który służył w specnazie.

    znam trening bokserski w którym wykorzystuje się głównie różne rodzaje pompek,przysiadów i biegów.

    nie gadam że w tej książce jest pełna ściema tylko te opisy dość nudne jak dla mnie zbyt szczegółowe zniechęcają.

    trening ma poprawić nastrój i odporność a co się robi by to uzyskać to już sprawa indywidualna.

    aaaa nie dam tu swojej fotki ale uwierz że nie mam lęku przed takimi koksami jak na zdjęciu.

  3. ta i inne książki jest również formą naciągania na kaskę.zwróciłem uwagę na opis-pisze tak jak do 5cio letniego dziecka nie mającego pojęcia o sporcie jakby na pierwszej lekcji w-fu.

    jeżeli chodzi o amatorski trening w domu wystarczą porady znajomych i artykuły w necie tak nabędziemy wiedzę w pigule a nie jak w tej książce stertę niepotrzebnych opisów.

     

     

    Wrzuć może swoje zdjęcie -zapewne na podstawie wskazówek "znajomych" oraz wiedzy nabytej dzięki "netowym artykułom w pigule" masz się czym pochwalić????????

    Ty wrzuciłeś swoje?zaraz zobaczę czy nosisz okulary od czytania :lol:

  4. ta i inne książki jest również formą naciągania na kaskę.zwróciłem uwagę na opis-pisze tak jak do 5cio letniego dziecka nie mającego pojęcia o sporcie jakby na pierwszej lekcji w-fu.

    jeżeli chodzi o amatorski trening w domu wystarczą porady znajomych i artykuły w necie tak nabędziemy wiedzę w pigule a nie jak w tej książce stertę niepotrzebnych opisów.

  5. to cała machina która napędza rynek kulturystyczny gym/fitnes sale,trenerzy,ośrodki odnowy,spa.sterują umysłami ludzi by każdy tkwił w przekonaniu że bez "profesjonalnej" siłowni i zdziercy trenera do niczego się nie dojdzie.ludzie wydaja krocie na trenera z którym robią pajacyki i skłony totalnie zamroczeni rzeźbą mięśni trenera.na siłowniach dochodzą jeszcze pasze mleczno-zbożowe w cenie kawioru i anaboliki z górnej pułki.koszt takiego treningu robi z ćwiczących tam ludzi "elitę" chociaż są naciąganymi na kasę fajfusami.

    za niewiele ponad 1000zł można kupić ławeczkę z sztangami,sztangietkami i obciążeniem ponad 100kg.Jeżeli kogoś nie stać wybulić 1000zł można się złożyć ze znajomym.trening kardio jest za free

  6. mi się wydaje że "seks z byłym/łą" to tak jak przespać się u rodziców niby stare śmieci ale jednak to już nie to.jedną noc można się kimnąć ale na stałe to nie.zależy też od "byłego"/rodziców" czy nas u siebie zatrzymają kusząc domowym wiejskim jedzeniem,a "były/ła" naszym ulubionym winem i ulubioną muzyką.

    Często jest tak że ludzie żałują rozstania i ciągnie wilka do lasu.

  7. LucP84, wybacz, ale osoba myśląca zdroworozsądkowo raczej byłaby odstraszona takim zachowaniem - że ktoś ucieka z pracy :mrgreen: . Ale rozumiem /niestety !/ że takie zachowanie może Cię przyciągać :P. Sama mam słabość do osób pokręconych, skrzywionych i różnej maści popaprańców :D, nie wydają mi się tak nudni jak "normalni", zaburzenia dodają im kolorytu. No i dobrze się z nimi dogaduję ;) przynajmniej na początku :mrgreen: .

    :great: tego brakowało w anonsie tej 19tolatki.jak ktoś jest świadomy swoich odjazdów szuka osoby odjechanej która potrafi te wszystkie odjazdy połapać.z drugiej strony czytałem niedawno komentarze na onecie w rocznicę śmierci Amy Winehouse.większość 'zdroworozsądkowców' pisała "ćpunka,sama tego chciała,nic nie stworzyła,była nikim".poczułem się źle że ludzie potrafią być tak bezinteresownie okrutni w krytyce z powodu słabości psychicznej.Moim zdaniem Amy śpiewała w sposób wybitny na tle innych piosenkarek Adele,Beyonce,Rianha...,ale nie o muzyce.

  8. np.takie przypadki jak Ty z którymi nie ma sensu wdawać się w dyskusje ponieważ oni "muszą mieć rację".jesteś potwierdzeniem mojego zdania

    ja wyraziłem swoje zdanie nie chęć rozważania procentach ile na tym forum znajduje się ludzi z problemami z samym sobą,ilu niestabilnych ilu psychologów,ilu zdołowanych prawiczków ilu domorosłych farmaceutów ilu znudzonych życiem.nie pasowało mi że młoda osoba myli to forum z portalem randkowym.

  9. niezły hardkor.poszukiwanie miłości na forum ludzi którym brakuje piątej klepki-szukasz głupiego? ;)

    Typowa reakcja kogoś kto nie ma pojęcia o czym mówi.

    wiem nadto dobrze.jestem synem niestabilnej emocjonalnie kobiety życie z taką osobą to horror.ojciec cierpi na dolegliwości psychosomatyczne,brat jest 32letnim kawalerem,ja 35letnim kawalerem.Ja i mój brat mamy lęk przed związkiem,wydaje się nam że małżeństwo to taka tragedia jaką przeżywa ojciec.najgorszy terror dla dzieci które są od takiej osoby zależne.to gorsze od rodzica alkoholika.

  10. Mam 19 lat. Chciałabym poznać chłopaka z woj. kujawsko-pomorskiego, pomorskiego lub wielkopolskiego (co nie znaczy, że dyskryminuje chłopaków z innych województw - też piszcie!). Szukam miłości - chciałabym zakochać się z wzajemnością. Myślę, że jestem samotna. Moje gg: 40008745.

    niezły hardkor.poszukiwanie miłości na forum ludzi którym brakuje piątej klepki-szukasz głupiego? ;)

    poszukaj sobie dziewczyno chłopaka w szkole,albo w kościele a nie w śród ludzi z problemami.Jesteś zbyt młoda by ryzykować związek z osobą która może mieć niezły kocioł pod kopułą.na tym forum większość użytkowników nie radzi sobie samemu ze sobą bez pomocy psychiatry.

    Nie chcę nikogo obrażać bo sam leczę się psychiatrycznie mam tylko świadomość jakim traumatycznym przeżyciem musiał by być związek z kimś takim jak ja a ja tu nie mam jeszcze najdalej do domu.

  11. nie chodzi o powrót,nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.jest takie określenie "miłość życia" dla której człowiek zrobi wszystko.łatwo jest mi sobie wyobrazić zdradę z byłą partnerką ponieważ miałem taką partnerkę o której marzę i będę marzył do końca życia z żadną inną kobietą nie było mi tak dobrze w łóżku jak z nią.gdyby teraz tylko kiwnęła paluszkiem to w każdej chwili jestem do jej dyspozycji bez względu na konsekwencje.to się nazywa mieć na czyimś punkcie bzika.

    dlatego też gdy mi nowa dziewczyna mówi "poznam Cię z moim byłym,on chce Cię poznać" to przy tej okazji rozpiepszam mu ryja i ostrzegam by to był ostatni raz.

  12. co myślicie o związku tylko dla seksu? i to jeszcze ze swoim byłym?

    podam przykład z życia

    Kobieta z którą się rozstałem ułożyła sobie życie z nowym facetem.po około roku spotkaliśmy się i spędziliśmy dzień "tak jak kiedyś".Jeżeli ten były potrafi wybaczyć "zdradę" z tym nowym to ten nowy tym bardziej nie powinien mieć pretensji za seks z tym byłym.

    prawda jest taka że kobieta otrzymywała od tego nowego tzw.lepsze życie,a ode mnie lepszy seks.

×