Skocz do zawartości
Nerwica.com

kokon20

Użytkownik
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kokon20

  1. witam,pracuje od nie dawna w uk i leki mi sie koncza,lekarz w Polsce moze mi wypisac recepty ale nie wiem czy oni tu je respektuja,czy nie bedzie problemu?

     

    -- 21 kwi 2015, 16:32 --

     

    Dzwoniłem do lekarza i mowił że recepty są respektowane,ale płatne oczywiście 100%.

    Orientuje się może ktoś jakie ceny są tutaj w Anglii lekarstw?

    Może bardziej by się opłacało kupić w Polsce i wysłać paczką do uk?

  2. a ja brałam sertrę i 25mg lamo i wspominam ten okres dobrze. Sertra rano pobudzała, lamo na noc ładnie wyciszało do snu.

    Lekarze przepisują takie niskie dawki bo to lek który niby może dać bardziej lub mniej groźne problemy skórne więc wchodzi się na niego stopniowo i powoli. Ale 3 miesiace to troche długo... Na co bierzesz te leki?

    I czemu lamo miałoby się przebijać przez sertre? one się łądnie uzupełniają, lamo to aktor 2giego planu. Sama długo zastanawiałam się czy coś mi on daje... ale jednak jak sięgnę pamięcią wstrecz gdy jeszcze go nie łykałam to widzę różnicę.

     

    Lamo mam brać aby ustabilizować nastrój,sertra nawet pobudza i sprawia że lęki są nieco mniejsze ale nie zawsze,często czuję się na niej zestresowany,może lamo to jakoś uspokoi?

    Ale czy lamo brane na noc będzie też działać w dzień?

     

    taaaaaaaak.:) Okres półtrwania lamo to ~30h więc spokojnie. :)

     

    Dzięki za odp!:)

    Dzisiaj wyjeżdżam do pracy w Niemczech na co najmniej 3 miesiące,więc pokładam duże nadzieje w lamo.

    pozdrawiam.

  3. a ja brałam sertrę i 25mg lamo i wspominam ten okres dobrze. Sertra rano pobudzała, lamo na noc ładnie wyciszało do snu.

    Lekarze przepisują takie niskie dawki bo to lek który niby może dać bardziej lub mniej groźne problemy skórne więc wchodzi się na niego stopniowo i powoli. Ale 3 miesiace to troche długo... Na co bierzesz te leki?

    I czemu lamo miałoby się przebijać przez sertre? one się łądnie uzupełniają, lamo to aktor 2giego planu. Sama długo zastanawiałam się czy coś mi on daje... ale jednak jak sięgnę pamięcią wstrecz gdy jeszcze go nie łykałam to widzę różnicę.

     

    Lamo mam brać aby ustabilizować nastrój,sertra nawet pobudza i sprawia że lęki są nieco mniejsze ale nie zawsze,często czuję się na niej zestresowany,może lamo to jakoś uspokoi?

    Ale czy lamo brane na noc będzie też działać w dzień?

  4. Dzięki za odp.poczekam jeszcze te 2 tygodnie i zobaczę jak będzie,jeżeli nic się nie zmieni to będę działać :smile:

    Tak jak ty depas mam zaburzenia lękowe,kiedyś brałem paroksetyne,powodowała u mnie zobojętnienie emocjonalne co w pewien sposób mi odpowiadało przy tej ciągłej nadwrażliwości na świat.

    Niestety po 2 latach paro przestało działać i teraz jestem na etapie poszukiwania i testowania nowych rozwiązań.

  5. Witam,brałem doxepinę która mnie dość dobrze uspakajała ale byłem ciągle zmęczony i senny a lęki nie znikły więc po rozmowie z lekarzem podjęliśmy decyzję żeby dołączyć do doxy sertralinę.

    Teraz biorę 3 tydzień sertralinę 1-0-1 i doxepinę na noc 2 tabsy.

    Problem w tym że uspakajające działanie doxepiny zostało całkowicie zniwelowane przez działanie sertry.

    Na ten moment mam może trochę więcej energi ale za to jestem bardziej wyczulony na lęki,ogólnie bardziej nerwowy.

    Może dobtym wyjściem z sytuacji byłoby dodanie do sertry RISPERIDONU?

    Czy może odstawić sertrę?

    A może dać jej jeszcze czas lub zwiększyć dawkę?

    Sam już nie wiem :?

  6. Jakie leki wam pomagały na fobie społeczną :?:

    Bo mi kiedyś pomogła paroksetyna,ale po 2 latach brania straciła moc.

    Potem była doxepina,działała średnio.

    Teraz jestem 3 tydzień na sertralinie i na razie nie jest za ciekawie :(

  7. Witam.moje lęki głównie dotyczą kontaktów z ludźmi.

    Nie potrafię na luzie rozmawiać,czuje lęk że oni widzą mój lęk i że się dziwnie zachowuje.

    Oczywiście unikam spotkań z znajomymi,gdy idę przez miasto,stoję na przystanku,w sklepach,praktycznie ciągle towarzyszy mi uczucie stresu,lęku przed opinią innych ludzi,muszę non stop myśleć co robię i jak żeby tylko nie zwracać na siebie uwagi i wyglądać dla innych normalnie.Nie potrafię już praktycznie żyć swobodnie :(

     

    Kiedyś pomogła mi paroksetyna ale po 2 latach brania straciła moc.

    Potem była doxepina,pomagała ale nie do końca.

    Teraz jestem na sertralinie 3 tydzień i jak na razie bardzo słabo.

  8. Witam.

    Brałem miesiąc doxepine.dość dobrze blokowała gonitwę myśli i w miarę uspakajała.

    Postanowilismy z lekarzem że spróbujemy dla lepszego efektu dorzucić asertin.

    Biorę ponad tydzień ten mix,z uspokajającego działania doxepiny nic nie zostało,sertralina je przyćmiła.

    Na razie mam nasilone lęki,żadnego pozytywnego działania.No ale może sertra się rozkręci :?::smile:

  9. Aktualnie jestem w pracy,łatwo nie jest,mam nerwy na wierzchu,sertra daje mi dzisiaj popalić.

     

    -- 16 cze 2014, 12:55 --

     

    Na noc biorę 50mg doxepiny,rano jak doxepina jeszcze działała było wporzo,niestety później już jazda na całego :roll:

    To jest nienormalne co nerwy i lęki potrafią zrobić z człowiekiem :(

    Mam nadzieję że z upływem czasu sertra będzie działać lepiej.

     

    -- 16 cze 2014, 13:02 --

     

    Balladyna a jak u Ciebie z samopoczuciem :?:

     

    -- 16 cze 2014, 13:02 --

     

    Aktualnie jestem w pracy,łatwo nie jest,mam nerwy na wierzchu,sertra daje mi dzisiaj popalić.

     

    -- 16 cze 2014, 12:55 --

     

    Na noc biorę 50mg doxepiny,rano jak doxepina jeszcze działała było wporzo,niestety później już jazda na całego :roll:

    To jest nienormalne co nerwy i lęki potrafią zrobić z człowiekiem :(

    Mam nadzieję że z upływem czasu sertra będzie działać lepiej.

     

    -- 16 cze 2014, 13:02 --

     

    Balladyna a jak u Ciebie dzisiaj z samopoczuciem :?:

  10. kokon20, ta. Potrafiłem wchodzić na pasy jak auta śmigały z myślą walnie mnie to walnie. :mrgreen:

    Jeszcze by Cię ktoś pozwał że polujesz na odszkodowanie :lol:

    A tak na poważnie to zdarzają się takie doły ,wręcz bez dna,ważną rolę wtedy odgrywa rodzina lub ktoś bliski którzy powinni wspierać,wyjście z tego nie jest takie proste,nigdy nie wolno się poddać.

    Życie to cenny dar,szkoda tylko że poprzez takie dolegliwości jak większości z nas staje się ciężką walką o normalność.

×